Newsy

Jesienią w Polsce ruszy nowy system kontroli lotów. Może brakować kontrolerów ruchu lotniczego

2013-05-28  |  06:47

W ciągu ostatnich 8 lat ruch lotniczy wzrósł w Polsce o ponad 100 proc. By zwiększyć przepustowość polskiego nieba, jesienią ma wejść w życie nowy system kontroli lotów. Potrzebnych będzie więcej kontrolerów ruchu. Jednak wyszkolenie kontrolera trwa co najmniej 2-3 lata.

W zeszłym roku w Europie ruch lotniczy spadł o 1,5 proc., ale jednocześnie Polska odnotowała 5 proc. wzrost. Jednak 60 proc. ruchu lotniczego nad Polską to wciąż przeloty między Europą Zachodnią a Bliskim i Dalekim Wschodem, a resztę stanowią odloty i przyloty do polskich lotnisk. Najbardziej zatłoczonym lotniskiem jest Warszawa, jednak rozkwit przeżywają także lotniska w Katowicach, Wrocławiu, Krakowie i Gdańsku. Rekordowy wynik to 2 500 samolotów w polskiej przestrzeni powietrznej w ciągu 24 godzin.

 – Przed nami bardzo duże wyzwania – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Janusz Janiszewski, prezes Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego. – Wyzwania te wiążą się przede wszystkim z zatrudnieniem i wyszkoleniem nowych osób, a także z budową nowych struktur przestrzeni powietrznej oraz zakupem nowych systemów nawigacyjnych i systemów zarządzania ruchu lotniczego.

Nowy system kontroli lotów, który wejdzie w życie jesienią, ma zwiększyć przepustowość Polski o ok. 30 proc. Obecnie działający system pochodzi z lat 90-tych.

 – Nowy system będzie już systemem nowej generacji. Dzięki tworzeniu nowych sektorów podzielonych w pionie pozwoli on na akomodację większego ruchu – wyjaśnia Janiszewski.

W związku ze zwiększeniem ruchu na polskim niebie potrzeba również więcej ludzi, którzy będą to kontrolować. Obecnie w Polsce pracuje 450 kontrolerów lotu. Co roku zgłasza się 2-3 tys. osób zainteresowanych uzyskaniem uprawnień. Na kurs gwarantowany przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej dostaje się 20-25, a ostatecznie w zawodzie pracuje ok. 60 proc. z nich.

 – Wyszkolenie jednego człowieka trwa od dwóch do trzech lat – mówi Janusz Janiszewski. – To dość skomplikowany proces: początkowo mamy szkolenie teoretyczne, potem symulatorowe, a po około półtora roku pracę pod okiem instruktora.

Mimo sporego zainteresowania uzyskaniem uprawnień kontrolera, ilość przeszkolonych pracowników wciąż jest niewystarczająca.

 – Dziś w Polsce, tak jak na całym świecie, jest deficyt, jeśli chodzi o kontrolerów ruchu lotniczego. Na przestrzeni najbliższych 3-4 lat w samej Warszawie będziemy potrzebować dodatkowych 30 osób, dlatego ten proces szkolenia musi być zintensyfikowany i muszą się dokonać inwestycje, które pozwolą nam na wyszkolenie nowych osób – mówi Janiszewski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Farmacja

Polska uzależniona od leków z importu. To zagrożenie dla bezpieczeństwa lekowego kraju

Niespełna jedna trzecia sprzedawanych w Polsce leków jest produkowana w naszym kraju, podczas gdy średnia europejska to około 70 proc. Uzależnienie od importu jest poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa lekowego. Wzmocnieniu tego obszaru ma służyć jeden z konkursów w ramach KPO, który niedawno rozstrzygnęła Agencja Badań Medycznych. 112 mln zł trafi na wsparcie 22 projektów z obszaru innowacyjnych technologii biomedycznych. Jeden z nich dotyczy opracowania leków generycznych stosowanych w leczeniu POChP i astmy.

Robotyka i SI

Unia Europejska spóźniona w wyścigu AI. Eksperci apelują o szybsze inwestycje i zaprzestanie regulacji

– Decyzja o zainwestowaniu 200 mld euro w sztuczną inteligencję została podjęta zbyt późno – ocenia dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema. Jak podkreśla, Europa pozostaje w tyle za Stanami Zjednoczonymi i Chinami w zakresie innowacji. Kluczowe znaczenie ma teraz tempo i sposób dystrybucji środków – jeśli zostaną przekazane zbyt późno, efekty inwestycji mogą się stać nieaktualne w dynamicznie rozwijającym się świecie AI. Kolejne postulaty dotyczą zaprzestania regulacji i skupienia się na technologicznych niszach, w których jesteśmy liderami.

Sport

Rusza nowy sezon rowerów publicznych. Na ten element zrównoważonej mobilności stawia coraz więcej polskich miast [DEPESZA]

1 marca wystartował nowy sezon rowerów publicznych Nextbike. W tym roku mieszkańcy 80 polskich miast będą mieli do dyspozycji około 18 tys. rowerów. Szczególnym projektem będzie integracja działającego w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii Metroroweru z Kolejami Śląskimi, co stworzy jeden z pierwszych w Polsce systemów transportowych w modelu mobility as a service. – Miasta konsekwentnie rozwijają infrastrukturę rowerową, dostrzegając jej kluczową rolę w budowaniu zrównoważonego transportu – ocenia Tomasz Wojtkiewicz, prezes zarządu Grupy Nextbike.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.