Mówi: | dr Bogusław Bławat |
Funkcja: | dyrektor |
Firma: | Instytut Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur |
Wartość polskiego rynku dronów może wzrosnąć w ciągu najbliższych lat do 10 mld zł. Potrzebne są jednak zmiany w przepisach
Drony mają coraz więcej zastosowań w różnych sektorach gospodarki. Szczególnie w Polsce, która jako pierwsza wprowadziła w 2013 roku przepisy dotyczące ich komercyjnego wykorzystywania. Dzięki temu na arenie europejskiej mamy opinię jednego z liderów branży bezzałogowców. Eksperci podkreślają, że wartość sektora dronów w Polsce w ciągu najbliższych 10 lat może urosnąć do blisko 10 mld zł. Dodają jednak, że konieczne jest jak najszybsze uchwalenie szczegółowych przepisów dotyczących wykorzystania technologii dronowych.
– Sektor dronów w Polsce to ponad dwieście firm. Duża część ich przychodów to drony importowane i zastosowanie dronów w fotografii. W naszej ocenie przy korzystnych warunkach ten sektor mógłby w ciągu najbliższych dziesięciu lat urosnąć do około 10 mld zł wartości sprzedanej – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Bogusław Bławat, dyrektor Instytutu Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur w Warszawie.
Firma doradcza PwC podkreśla, że Polska to pierwszy kraj, który wypracował kompletne ramy prawne w zakresie komercyjnych lotów dronami, a branża ma na polskim rynku bardzo dobre perspektywy rozwoju. Potwierdza to również ubiegłoroczny raport Instytutu Mikromakro, który oszacował wartość polskiego rynku dronów na nieco ponad 201 mln zł (prawie 23-procentowy wzrost rok do roku).
Według szacunków PwC potencjał światowego rynku zastosowań dronów w biznesie wynosi ponad 127 mld dol. Najlepsze perspektywy komercyjnego wykorzystania dronów stwarzają sektory infrastrukturalny, rolnictwo i transport, bezpieczeństwo cywilne oraz branża medialno-rozrywkowa.
– W sektorze cywilnym możemy dostarczać rozwiązania dla rolnictwa, co jest interesujące z perspektywy eksportu. Są kraje takie jak Bangladesz zainteresowane wykorzystaniem dronów przy monitorowaniu i obserwacji dużych areałów. Wdzięcznym obszarem jest też geodezja. Drony potrafią wykonać pomiary geodezyjne z prędkością wielokrotnie większą, niż robi się to tradycyjnymi metodami – wylicza Bogusław Bławat.
Wyposażone w czujniki i kamery bezzałogowe maszyny latające mają całe spektrum zastosowań. W rolnictwie mogą służyć do zbierania danych dotyczących gruntów i upraw, do oprysków roślin (drony robią to taniej niż wykorzystywane dotychczas śmigłowce), analizy składu gleby czy obserwacji meteorologicznych. Wykorzystuje się je do pomiarów geodezyjnych (dzięki czemu w przyszłości mogą np. wspomóc urzędy w naliczaniu i ściąganiu podatku od nieruchomości), nadzorowania prowadzonych inwestycji infrastrukturalnych oraz monitorowania bezpieczeństwa na terenach publicznych.
W przyszłości mogą znaleźć zastosowanie w reklamie albo w branży kurierskiej i dostarczać przesyłki albo niewielkie paczki. Z takim pomysłem wyszedł dwa lata temu Amazon, jeden z liderów e-commerce’owej branży. Jednak na razie w Polsce drony są wykorzystywane przede wszystkim w fotografii i do filmowania z powietrza. Szybko pojawiają się jednak nowe koncepcje ich zastosowania, na przykład w ratownictwie czy transporcie medycznym.
– Możliwe jest zastosowanie dronów w krwiodawstwie. Organy do transportu transplantacyjnego wymagają obecności lekarza, natomiast dron może przewozić krew. Będzie to robić jedna z polskich firm, są prowadzone prace w tym kierunku i testy w Białymstoku. Być może wkrótce po prawej stronie Wisły, między Szpitalem Praskim a Centrum Krwiodawstwa, będą latały drony z próbkami krwi – mówi Bogusław Bławat.
Polska w 2013 roku wprowadziła przepisy, które regulują komercyjne wykorzystywanie dronów, co umożliwiło rozwój całej branży. Jak podkreślają eksperci IBRKK i Instytutu Mikromakro w tegorocznym raporcie „Potencjał rynku systemów bezzałogowych w Polsce”, wprowadzenie kategorii statków bezzałogowych wraz z przejrzystą procedurą uzyskiwania uprawnień zaowocowało w krótkim czasie dużą liczbą świadectw kwalifikacji. Do marca 2017 roku wydano ich 4,2 tys., co daje Polsce miejsce w światowej czołówce. Dyrektor IBRKK podkreśla jednak, że dalszy rozwój branży dronów na polskim rynku warunkują zmiany legislacyjne.
Według aktualnego prawodawstwa amatorskie wykorzystanie dronów (do 25 kilogramów) w celach rekreacyjnych nie wymaga zezwoleń, o ile maszyna pozostaje w zasięgu wzroku pilota. Używanie ich w celach zarobkowych/ komercyjnych wymaga zdania państwowego egzaminu, uzyskania licencji i wykupienia ubezpieczenia OC. Do wykorzystywania dronów w różnych sektorach gospodarki potrzebne jest wprowadzenie szeregu szczegółowych przepisów.
– Przykładowo, dziś prawo geodezyjne nie dopuszcza pomiaru z drona jako uznanej metody dokonywania pomiaru obiektów. Przez to nie możemy na ich podstawie czynić wiarygodnych map – mówi Bogusław Bławat. – Część koniecznych zmian regulacyjnych dotyczy dopuszczenia dronów do przestrzeni miejskiej. Pomaga nam w tym Unia Europejska, która wprowadza zmiany dotyczące użycia dronów w tzw. U-space, czyli w obszarze miejskim o określonej wysokości lotu – dodaje.
UE pracuje nad stworzeniem i ujednoliceniem przepisów, które będą umożliwiać wykorzystanie dronów na szeroką skalę. Ramy dla prawa dronowego powinny powstać do 2019 roku.
– Szczęśliwie się złożyło, że w Polsce sektor dronowy znalazł wsparcie ze strony Ministerstwa Rozwoju, które pomogło w integracji tego środowiska. Powstało też stowarzyszenie pracodawców tego sektora – mówi Bogusław Bławat.
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ogłosiło w październiku wyniki pierwszego konkursu dla dronów i statków bezzałogowych. Program sektorowy INNOSBZ to jeden z elementów programu operacyjnego Inteligentny Rozwój. W pierwszym konkursie NCBiR oceniło pozytywnie 11 projektów, dla których łączna kwota dofinansowania sięgnęła 42 mln zł. Te środki zostaną przeznaczone na rozwój nowych technologii dronowych.
Czytaj także
- 2024-04-15: Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie
- 2024-03-28: Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
- 2024-04-02: Wiedza Polaków o wodorze zatrzymała się na etapie podstawówki. Większość nie zna zastosowań tego pierwiastka w energetyce
- 2024-03-19: Banki przypominają dziś firmy softwarowe. Ich funkcjonowanie coraz bardziej oparte na nowych technologiach
- 2024-03-15: Polscy seniorzy w ogonie UE pod względem umiejętności cyfrowych. Rząd chce zaangażować w edukację media publiczne
- 2024-02-29: Szybko wyprzedawane mieszkania dużym problemem dla nabywców. Nowa aplikacja pomoże im śledzić na bieżąco ogłoszenia z portali
- 2024-02-07: Polacy coraz chętniej korzystają z ortodoncji estetycznej. Dzięki technikom cyfrowym leczenie jest mniej uciążliwe
- 2024-02-01: Europejska Prokurator Generalna: Nie jesteśmy obcą instytucją. Po przystąpieniu Polski do EPPO dochodzenia będą prowadzone w oparciu o prawo krajowe i przed miejscowymi sądami
- 2024-02-14: Polscy przedsiębiorcy wiedzą, że automatyzacja to strategiczny element rozwoju. Brak specjalistów jest największą barierą
- 2024-01-22: Silne zakłócenia w transporcie międzynarodowym. Niedługo mogą odczuć je też europejscy konsumenci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.
Infrastruktura
Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.
Konsument
Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi
Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.