Mówi: | Mirosław Godlewski |
Funkcja: | Prezes zarządu |
Firma: | Netia S.A. |
M. Godlewski (Netia): nasze rozmowy z TP o światłowodach przyspieszą we wrześniu
Telekomunikacja Polska (marka Orange) i Netia deklarują wolę współpracy. Pod egidą Urzędu Komunikacji Elektronicznej mają ruszyć rozmowy na temat współpracy przy rozbudowie infrastruktury światłowodowych sieci szerokopasmowego dostępu do internetu. – Myślę, że rozmowy istotnie posuwające nas do przodu powinny odbyć się we wrześniu – mówi Mirosław Godlewski, prezes zarządu Netia S.A.
Głównym polem współpracy ma być rozbudowa sieci światłowodowej. Pozwala ona na przesyłanie danych z praktycznie nieograniczoną prędkością. Ale stworzenie jednego gniazdka w dużym mieście kosztuje co najmniej 1 tys. zł. Rozmowy z Telekomunikacją Polską/Orange mają służyć obniżeniu tych kosztów.
– Trzeba znaleźć taki sposób, w którym rozbudowa nowoczesnej infrastruktury telekomunikacyjnej będzie opłacalna i możliwa. Już dzisiaj wiadomo, że budowanie nowoczesnej infrastruktury przez jednego operatora jest nieopłacalne. Klienci musieliby zbyt dużo docelowo płacić za abonament. W związku z tym poszukujemy sposobów na dzielenie tych kosztów, na korzystanie z funduszy unijnych – wyjaśnia Agencji Informacyjnej Newseria prezes Netii Mirosław Godlewski.
Jednym z pomysłów jest stworzenie mapy z planami inwestycyjnymi tak, by operatorzy budując infrastrukturę nie dublowali się. Jednocześnie wybudowane gniazdka miałyby być udostępniane konkurencji. Taki model Orange stosował m.in. we Francji. Kierownictwo Netii podkreśla jednak, że brane są pod uwagę różne rozwiązania.
– My wymieniamy się różnego rodzaju informacjami, sprawdzamy punkty odniesienia z innych rynków. Patrzymy np. w jaki sposób Orange robił to we Francji z alternatywnym operatorem, podobnym do Netii. Więc ciągle prowadzimy różnego rodzaju analizy, które podczas tych rozmów zostaną wykorzystane – tłumaczy prezes Netii.
Największym kłopotem, z którym zmagają się dziś dostawcy, jest budowa taniego i szybkiego przyłącza internetowego na terenach o niskiej gęstości zaludnienia. Wymaga tego w swojej specyfikacji Komisja Europejska, która finansuje część prac w ramach walki z tzw. wykluczeniem cyfrowym.
– Brak jest rachunku ekonomicznego, żeby tę sieć na tych terenach rozbudować. Te rozmowy pod egidą UKE mają służyć maksymalnemu poszerzeniu zakresu opłacalności obszarów, na których ta budowa miałaby postępować – mówi Mirosław Godlewski.
Netia jest dziś największym krajowym dostawcą szybkich rozwiązań telekomunikacyjnych o przepustowości do 100 Mbps. Firma zapewnia szybki internet i telewizję HD w prawie 600 tys. gospodarstw – w tym 120 tys. z przyłączem światłowodowym. Plany operatora są ambitne, bo systematycznie rozbudowuje i unowocześnia istniejącą sieć oraz poszukuje nowych obszarów rozwoju.
– Naszym celem jest rozwój ponad miliona linii, które będą w stanie spełniać kryteria nowej generacji, czyli przepustowość powyżej 30 Mb/s, a w większości przypadków jest to 30 Mb/s, 50 Mb/s, 100 Mb/s. Rozbudowujemy też w sposób systematyczny sieć światłowodową do domu. To się już dzieje – zapewnia szef Netii.
Rozbudowa sieci światłowodowej to wymóg Komisji Europejskiej. Naciska ona m.in., by Polska przyspieszyła ten proces, głównie ze względu na możliwości, jakie ultraszybki internet daje europejskiej gospodarce. Jednocześnie KE naciska na UKE, by zadbała o równowagę w dostępie do sieci różnych operatorów. Ma to ochronić rynek przed monopolizacją przez tzw. operatora zasiedziałego, czyli Telekomunikację Polską/Orange.
Czytaj także
- 2025-06-13: Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym
- 2025-04-17: Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-03-31: W cyfrowym świecie spada umiejętność koncentracji. Uważność można ćwiczyć od najmłodszych lat
- 2025-03-07: Polska w końcówce europejskiej stawki pod względem udziału kobiet w zarządach spółek. Zmienić ma to unijna dyrektywa
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-17: Polscy badacze pracują nad kwantowym przetwarzaniem sygnału. To rozwiązanie pomoże zapewnić superbezpieczną łączność
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

A. Bryłka (Konfederacja): Ograniczenie emisyjności nie musi się odbywać za pomocą celów klimatycznych. Są absurdalne, nierealne i niszczące europejską gospodarkę
W lipcu br. Komisja Europejska ogłosiła propozycję nowego celu klimatycznego, który zakłada ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do stanu z 1990 roku. Został on zaproponowany bez zgody państw członkowskich, w przeciwieństwie do poprzednich celów na 2030 i 2050 rok. Polscy europarlamentarzyści uważają ochronę środowiska i zmiany w jej zakresie za potrzebne, jednak nie powinny się odbywać za pomocą nieosiągalnych celów klimatycznych.
Polityka
Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.
Polityka
Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.