Newsy

Małopolska wyda miliard złotych na infrastrukturę kolejową

2013-09-06  |  06:35

W 2015 r. ma ruszyć Szybka Kolej Aglomeracyjna w Małopolsce. Pierwsze pociągi pojadą jednak już za rok. Województwo na rozwój tej części transportu publicznego wyda nawet miliard złotych do 2020 r. Nowe rozdanie unijnych pieniędzy to dla regionu prawie 3 mld euro dofinansowania do inwestycji.

 – W tej chwili realizujemy kilka projektów systemu Park&Drive oraz przygotowujemy wspólny bilet i system informacyjny – mówi o zaawansowaniu prac nad Szybką Koleją Aglomeracyjną Marek Sowa, marszałek województwa małopolskiego. – Później będziemy go rozwijali o kolejne strefy, zwłaszcza, jeśli chodzi o system parkingowy. Bardzo ważnym elementem jest budowanie dogodnego systemu przesiadkowego, żeby można było integrować zarówno komunikację miejską, jak również przewozy pasażerskie koleją.

Kolejnym elementem jest zakup pociągów. Podpisano już umowę z firmą Newag, która dostarczy 19 zespołów trakcyjnych dla czterech województw: małopolskiego, świętokrzyskiego, śląskiego i podkarpackiego za ponad 320 mln zł. Pociągi będą kursować m.in. na trasach Kraków-Rzeszów, Kraków-Katowice i Kraków-Ostrów Świętokrzyski. Na samą Małopolskę przypada z tego przetargu sześć składów. Dla SKA z kolei 10 pociągów dostarczy bydgoska PESA za ponad 120 mln zł. 

 – Łącznie po tych transakcjach flota małopolskich pociągów do przewozów pasażerskich będzie wynosiła w sumie 30 – mówi Sowa, ale dodaje, że do optymalnego działania systemu przewozów potrzeba jeszcze drugie tyle składów. – To nie jest mało, ale o połowę za mało w stosunku do potrzeb.

Samo województwo małopolskie zainwestowało w ten system do tej pory ok. 350 mln zł. Jak wylicza marszałek, do zakończenia całości inwestycji może być potrzebne jeszcze nawet pół miliarda złotych.

 – Wszystkie linie kolejowe są po rewitalizacji, ale nie ma taboru. Wszystko, co po tych liniach jeździ, jest starsze od nas, więc siłą rzeczy wymiana taboru musi po prostu kosztować – przekonuje marszałek. – Mówimy o projekcie, który tylko z poziomu regionalnego będzie kosztował pewnie z 1 mld złotych łącznie, a jak doliczymy do tego rewitalizację linii, to każda linia jest liczona w setkach milionów złotych.

W pierwszej kolejności do użytku wejdzie linia łącząca Kraków z Wieliczką i Tarnowem. Jak zapewnia Marek Sowa, nastąpi to prawdopodobnie w ciągu roku. Całość projektu ma się zakończyć do roku 2020, czyli do końca przyszłej perspektywy finansowej UE. 

17 mld zł na inwestycje

Małopolska na nowym rozdaniu unijnych pieniędzy zdecydowanie zyska. W podziale środków na nową perspektywę przyjęto zupełnie inny algorytm niż obowiązywał dotychczas. Jak ocenia marszałek, jest on o wiele bardziej sprawiedliwy i korzystniejszy dla województwa. 

 – Prawdopodobnie będzie to kwota 2 mld 915 mln euro, co po przeliczeniu na złote da nam wsparcie rzędu 12 mld zł na inwestycje rzędu 16-17 mld złotych. To jest około 60 proc. więcej niż dotychczas, więc projektów, które będą mogły być zrealizowane, będzie zdecydowanie więcej – mówi Marek Sowa.

Większość inwestycji dotyczy  infrastruktury. Poza koleją – także dróg, w tym budowy obwodnic – m.in. Wierzchosławic, Tuchowa i Lisiej Góry. W planach jest też budowa mostu na Wiśle w miejscowości Borusowa, realizowanego wspólnie z województwem świętokrzyskim.

 – Drugim pakietem działań będzie przestrzeń publiczna. Mam na myśli rewitalizacje centrów miast, wsi i uzdrowisk. Trzeci element – cały pakiet związany z poprawą efektywności energetycznej, z lepszym wykorzystaniem energii, termomodernizacja, OZE, cały pakiet związany z poprawą jakości powietrza, a więc komunikacja miejska, wymiana pieców, podłączania do sieci ciepłowniczej – mówi marszałek. – To są działania, na które pójdzie ponad 1,2 mld euro, a więc kwota nieporównywalna z tym, co było dotychczas.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.

Handel

Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.