Newsy

Duże wydarzenia sportowe przyciągają coraz więcej sponsorów. Euro 2016 może przynieść UEFA 2 mld euro zysku

2016-06-21  |  06:35

Największe imprezy sportowe to okręty flagowe światowego marketingu sportowego – przekonuje Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska. Wysoka frekwencja, a więc i coraz większe przychody ze sprzedaży biletów sprawiają, że również sponsorzy coraz więcej inwestują w wydarzenia sportowe. Trwające Euro może przynieść UEFA blisko 2 mld euro, z czego blisko 0,5 mln euro pochodzi od sponsorów. Również polski marketing sportowy, przede wszystkim dzięki Euro 2012, ruszył z miejsca.

Nieustanne rekordy, które się wiążą z największymi imprezami sportowymi, czyli rekordy frekwencji, przychodów i oglądalności, sprawiają, że coraz więcej firm i marketerów na świecie zaczyna się tym tematem interesować – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska. – Takie imprezy, jak igrzyska olimpijskie, czy Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej pokazują siłę marketingu sportowego.

Duże imprezy sportowe wiążą się z dużymi zyskami. Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej, które trwają we Francji mogą przynieść UEFA nawet 2 mld euro. Dla porównania, poprzednie mistrzostwa w Polsce i na Ukrainie przyniosły organizacji 1,4 mld euro.

Mamy zazwyczaj do czynienia z kilkoma głównymi źródłami przychodów. Pierwsze, o charakterze marketingowo-sponsoringowym, pochodzą od sponsorów. Drugi rodzaj przychodów to są prawa telewizyjne, a trzeci to sprzedaż biletów. W ich ramach są też subprzychody, ponieważ pojawiają się kwestie merchandisingowe czy kwestie licencji udzielanych na rynki krajowe, czyli poza krajem gospodarzem samych zawodów – wymienia Kita.

Wysoka frekwencja prestiżowych imprez sportowych oznacza, że zdecydowana większość pieniędzy pochodzi z praw do transmisji. W tym roku prawa do emisji z Mistrzostw Europy we Francji zostały wycenione na nieco ponad 1 mld euro (o ok. 25 proc. więcej niż podczas poprzednich mistrzostw). Największe stacje nie żałują na ten cel środków, zwłaszcza że przeciętnie jeden mecz podczas Euro przyciąga przed ekrany ok. 150 mln widzów. Spotkania finałowe już znacznie więcej. Cztery lata temu rozstrzygające spotkanie między Hiszpanią a Włochami obejrzało blisko 300 mln osób.

Mistrzostwa we Francji są specyficzną imprezą. Po raz pierwszy od 12 lat odbywają się w pojedynczym kraj. Poprzednie odbyły się w Polsce i na Ukrainie, jeszcze wcześniej w Austrii i Szwajcarii. Mundial był w Europie ostatnio w 2006 roku, później był w RPA i następnie w Brazylii. Tutaj będziemy mogli zobaczyć, ile pojedynczy europejski kraj jest w stanie rzeczywiście zarobić na Euro – mówi prezes Sport Management Polska.

Analitycy z Centrum Prawa i Ekonomii Sportu w Limoges oceniają, że francuska gospodarka zyska na organizacji imprezy 3 mld euro, z czego 1,3 mld euro to pieniądze wydane przez kibiców. Największym beneficjentem mistrzostw jest jednak, jak przekonuje Kita, UEFA. W tym roku o tytuł walczą 24 drużyny (zamiast 16, jak poprzednio). To oznacza 20 rozegranych meczów więcej, a to oznacza większe wpływy ze sprzedaży biletów (2,5 mln biletów, przy 1,5 mln w 2012 roku) i większe pieniądze od sponsorów (ok. 450 mln euro, 40 proc. więcej niż podczas poprzednich mistrzostw). Dzięki temu wzrosła również pula nagród (300 mln euro przy 200 mln euro w 2012 roku).

UEFA de facto staje się trustem finansowo-inwestycyjnym, który staje w szranki z największymi firmami globu – ocenia ekspert.

Na świecie marketing sportowy jest istotnym elementem w polityce firm. W Polsce, choć marketerzy dostrzegli potencjał po Euro 2012, ta forma marketingu jest stosunkowo mało znacząca, stopniowo jednak rośnie. Badanie SportWin Indicators zrealizowane przez agencję konsultingową SportWin przy współpracy z Millward Brown wskazuje, że 30 proc. firm zwiększyło w ubiegłym roku wydatki na promocję poprzez sport. Jak wskazuje Kita, widać to choćby w liczbie marek, które w swoich kampaniach wykorzystują polskich zawodników.

Jednak przestrzeń między Polską a innymi rozwiniętymi w tym zakresie rynkami jest nadal kosmiczna. Dla przykładu, w Stanach Zjednoczonych prawie wszystkie duże, atrakcyjne obiekty sportowe mają sprzedane naming rights [prawa do nazwy obiektów sportowych – red.]. W Polsce można je policzyć na palcach jednej ręki. Można się zastanawiać, dlaczego dotychczas stadion we Wrocławiu nie ma sponsora tytularnego i dlaczego przez prawie 5 lat nie było go na Stadionie Narodowym. Ta kwestia dotyczy jednak wielu innych obiektów sportowych – podkreśla Grzegorz Kita.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.