Newsy

Piano Media: czytelnicy zyskają unikalne treści, a wydawcy - nowe przychody

2012-08-16  |  06:35
Mówi:Mirosław Kowalski
Funkcja:Odpowiedzialny za rozwój produktu Piano Media w Polsce
  • MP4

    Polski internet wkracza w nową erę. Ponad 40 krajowych wydawców zdecydowało się udostępnić wybrane treści tylko zarejestrowanym internautom, a od września dostęp będzie płatny. Miesięczna opłata to 19,90 zł.  To jest uczciwa opłata za takie bogactwo treści, które oferujemy w systemie Piano Media. Z badań wynika, że również akceptowalna dla czytelników  tłumaczy Mirosław Kowalski, odpowiedzialny za rozwój produktu w Polsce. 

      Siła i piękno tego systemu polega na prostocie i wygodzie użytkownika: jest jeden login, jedno hasło, jedna opłata dla wielu serwisów   wyjaśnia Mirosław Kowalski.  Pierwszy etap to koncentracja na dostępie poprzez przeglądarki na urządzeniach stacjonarnych i mobilnych, później będziemy przygotowywali rozwiązania dedykowane na tablety i smartfony.

    Umowę ze słowackim operatorem podpisali wydawcy 42 tytułów w tym: Agora (Gazeta Wyborcza), Ringier Axel Springer (Newsweek, Forbes) czy Polskie Radio. Z szacunków Piano Media wynika, że podpisane porozumienie daje zasięg 70 proc. użytkowników sieci w kraju.

    Wprowadzenie systemu poprzedzono kompleksowymi badaniami. Sprawdzono m.in. ile użytkownicy są w stanie płacić za dostęp do niektórych informacji, a także określono, jakie treści najbardziej ich interesują.

      Są to serwisy, które rzeczywiście stanowią najbardziej interesujące źródła informacji, ale również źródło opinii, analiz i komentarzy. Te rzeczy są nawet bardziej poszukiwane i wartościowe. Proponujemy opłatę w wysokości 19,90 zł za miesiąc. Uważamy, że to uczciwa opłata za takie bogactwo treści  wyjaśnia przedstawiciel firmy w Polsce.  To ciągle jeszcze jest eksperyment i wydawcy również tak to traktują, szczególnie w kontekście dość dużego oporu użytkowników internetu co do płacenia za treści.

    Zastrzega jednak, że tylko niektóre treści. Wydawcy wprowadzą płatny dostęp maksymalnie do 15 proc. artykułów.

      Co istotne, również nowe treści, których do tej pory nie publikowali w serwisie, pojawią się dla zarejestrowanych użytkowników Piano, np. wydania magazynowe. Mając to narzędzie, w postaci płatnej subskrypcji, wydawcy zdecydowali się publikować szereg ciekawych materiałów. To jest dodatkowa wartość, dodatkowy kontent. Łącznie z wydawcami więcej dajemy nowych treści niż zamykamy  zapewnia Mirosław Kowalski.

    System Piano Media działa już na Słowacji i w Słowenii. Doświadczenia z tych rynków pozwoliły oszacować, że na 100 tys. zarejestrowanych użytkowników system zarobi ok. 1-1,5 tys. euro.

     – Jest jeszcze jeden wskaźnik określający potencjał przychodów nowych dla wydawców, a mianowicie skala konwersji między użytkownikami unikalnymi serwisów a subskrybentami, którzy zdecydują się na opłatę. Na pierwszy rok naszym celem jest pozyskanie około 1 proc. użytkowników, którzy korzystają obecnie z serwisów, które weszły w Piano  mówi przedstawiciel operatora.

    Łączne przychody z opłat w 70 proc. to zysk dla wydawców. Reszta trafia do słowackiej spółki na obsługę systemu.

      My zapewniamy koszty obsługi płatności, rozwój systemu, analizy treści, dobór tego, co należy zamknąć, co nie. Wydawcy nie ponoszą żadnych opłat przed startem systemu ani w trakcie jego funkcjonowania. Tylko i wyłącznie pozyskują nowe przychody  zapewnia.

    Zdaniem Mirosława Kowalskiego, nie ma też powodów do obaw, że wydawcy, którzy zdecydowali się na współpracę z Piano Media utracą reklamodawców.

      Są tacy, którzy zacierają ręce, że w związku z tym, że  według nich  naszym partnerom ubędzie użytkowników, to reklamodawcy przejdą do tych portali. Uroda tego systemu polega również na tym, że tak dokonywany jest dobór treści do zamknięcia, żeby to nie odbiło się na utracie odsłon i użytkowników. Krótko mówiąc, że docieramy tylko do tych lojalnych użytkowników danych serwisów internetowych, którzy uważają, że warto zapłacić wydawcom za treści  przekonuje Kowalski.

    I dodaje, że dzięki systemowi przychody wydawców z reklam mogą być jeszcze wyższe. To rozwiązanie, które wprawdzie zostało przewidziane przy projektowaniu Piano Media, ale na razie nie zostało wdrożone.

      Jest taka możliwość dla użytkowników, którzy są subskrybentami Piano, że wydawcy mogą zaoferować ekstra kampanie reklamowe, na wyższych stawkach, jako, że to są wybrani użytkownicy, często bardziej zamożni, czyli też bardziej interesujący dla reklamodawców. Taki model zastosował londyński "The Times", który wprowadził znacznie ostrzejszy paywall, stracił 95 proc. ruchu z dnia na dzień, ale pozostałe 5 proc., przy wyższych stawkach reklamowych, pozwoliło mu zachować przychody reklamowe  wyjaśnia przedstawiciel Piano Media w Polsce.

    Systemem już interesują się kolejne europejskie rynki. Jak podkreśla Mirosław Kowalski, na razie jednak wszystkie siły skierowane są na pełne uruchomienie systemu w Polsce, która jest pierwszym tak dużym rynkiem dla słowackiej firmy.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

    Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

    Problemy społeczne

    Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

    Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

    Ochrona środowiska

    Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

    Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.