Mówi: | Piotr Bieńko |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Codemedia |
Rosną wydatki koncernów farmaceutycznych na reklamę. Promowane były głównie leki przeciwbólowe i przeciwprzeziębieniowe
270 mln zł przeznaczyła na komunikację marketingową w IV kwartale ub.r. branża farmaceutyczna, o około 15 proc. więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Najczęściej reklamowane były leki przeciwbólowe i przeciwprzeziębieniowe. Największe środki trafiły do telewizji i radia. Nieco słabiej, zapewne przejściowo, radził sobie internet.
– W IV kw. wydatki branży farmaceutycznej na reklamę wzrosły o 15 proc. W całym roku ten wzrost nie był już tak dynamiczny, bo tylko o 2 proc. – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Bieńko, prezes domu mediowego Codemedia.
Jak wynika z ostatniego raportu domu mediowego Codemedia, w ostatnim kwartale ubiegłego roku wydatki branży farmaceutycznej na komunikację reklamową zamknęły się w kwocie około 270 mln zł, natomiast przez cały rok producenci wydali na ten cel 870 mln zł. Jak doprecyzowuje Piotr Bieńko, najczęściej reklamowane były leki przeciwbólowe i przeciwprzeziębieniowe. Na ich promocję w ostatnim kwartale roku przeznaczono 114 mln zł.
– To jest podstawa całej kategorii, ponad 40 proc. udziałów – tłumaczy Piotr Bieńko z Codemedia. – Na drugim miejscu są środki ujęte jako „inne”, czyli produkty, których wcześniej nie było, na nowe schorzenia. To kategoria, która też rozwija się dosyć mocno. I oczywiście witaminy. Tak naprawdę te trzy rodzaje produktów farmaceutycznych odpowiadają za 80 proc. całego rynku.
Według raportu Codemedia 70 proc. wydatków reklamowych we wszystkich kategoriach produktowych trafiło do telewizji. Na drugim miejscu było radio, na trzecim – pozostałe media, które w sumie generowały mało znaczące przychody z tego tytułu.
– Ale tam odnotowano z kolei przedziwne dynamiki – zauważa Piotr Bieńko. – Szczególnie, jeżeli spojrzymy na outdoor, który w 2014 roku prawie był nieużywany, a tu nagle trochę wrócił do łask. Za to widać wyraźny spadek w internecie, co w br. może się odwrócić, bo pewnie ktoś wróci do gry, szukając niszy komunikacyjnej.
Jak wynika z danych badającej sektor firmy IMS Health, krajowy rynek farmaceutyczny wyceniany jest na ponad 34 mld zł, z czego tylko 3 mld zł stanowi rynek szpitalny. Rynek apteczny wzrósł w ub.r. o 2,3 mld zł, czyli o 7,1 proc. Segment leków na receptę wzrósł o ponad 1,1 mld zł, natomiast segment leków i produktów OTC o blisko 0,9 mld zł.
– Branża farmaceutyczna poszukuje nowych kategorii, w których będzie się rozwijać i zapewne w br. nadal będziemy obserwować taką tendencję – prognozuje Piotr Bieńko. – Już w czwartym kwartale ub.r. dało się zauważyć wzrost aktywności nowych produktów. To segment, który pozwala na dywersyfikację zarówno istniejących wyrobów, jak i tworzenie nowych, na wcześniej nieobjęte nimi schorzenia. Chodzi o poszerzanie pola marketingowego.
Pod względem kanałów komunikacji marketingowej w 2016 roku, jak przekonuje Piotr Bieńko, prawdopodobnie do łask reklamodawców powróci internet zapomniany w 2015 roku. Może także zaktywizować się reklama w kolorowych magazynach. Większość produktów parafarmaceutycznych kierowana jest bowiem do kobiet będących dobrymi konsumentami tego rodzaju treści, a na rynku jest duży wybór dobrze radzących sobie tytułów.
Czytaj także
- 2025-08-12: Polscy naukowcy jako pierwsi na świecie stworzyli cyrkularne mRNA metodą chemiczną. To może pomóc w leczeniu genetycznych chorób rzadkich
- 2025-07-14: W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2028–2034. To będzie pierwsza długoletnia perspektywa czasu wojny
- 2025-07-15: Konkurencyjność firm wśród najważniejszych zadań dla kolejnego budżetu UE. Komisja szuka nowych źródeł dochodów
- 2025-07-15: Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory
- 2025-08-01: Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK
- 2025-07-22: Zniesienie zakazu reklamy aptek może zwiększyć świadomość pacjentów o usługach farmaceutycznych. Taki może być skutek wyroku TSUE
- 2025-07-31: Dostęp do danych kluczowy dla dobrego funkcjonowania rynku kredytowego. Wymianę informacji można jeszcze poprawić
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-24: Rynek domów prefabrykowanych może do 2030 roku być wart 7 mld zł. Inwestorów przekonuje krótszy czas budowy
- 2025-07-18: Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

UE przyspiesza inwestycje w obronność i bezpieczeństwo. Pomagają w tym nowe narzędzia finansowe i uproszczenia dla przemysłu obronnego
Unijne inwestycje w bezpieczeństwo i przemysł obronny nabierają tempa. Strategia Gotowość 2030 zakłada integrację krajowych przemysłów obronnych państw członkowskich oraz rozwój nowych technologii w armiach. Komisja Europejska proponuje też różne możliwości zwiększenia finansowania wydatków obronnych. – Unia Europejska postawiła na bezpieczeństwo nie tylko w wymiarze deklaracji, ale też konkretnych programów – podkreśla Michał Szczerba, europoseł z Platformy Obywatelskiej.
Handel
Inflacja w nadchodzących miesiącach będzie pozostawała w celu inflacyjnym. Pojawia się duża przestrzeń do obniżek stóp procentowych

Inflacja już znajduje się w paśmie dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego i wszystko wskazuje na to, że pozostanie w nim przez dłuższy czas. Rada Polityki Pieniężnej również ma tego świadomość. Dlatego w czasie najbliższych posiedzeń powinny się pojawić obniżki stóp procentowych. Zdaniem ekonomisty dr. Jarosława Janeckiego rozsądnym poziomem głównej stopy procentowej byłby poziom 3,5–4 proc., czyli można się spodziewać obniżek o 100–150 punktów bazowych.
Nauka
Pomiar dokładnej liczby ludności pozostaje dużym wyzwaniem. W erze migracji wymaga to nowych narzędzi i definicji

Dokładne i porównywalne dane na temat ludności są niezbędne m.in. do celów statystycznych i administracyjnych. Dlatego rośnie zapotrzebowanie na statystyki z zakresu demografii, migracji, starzenia się społeczeństwa oraz dane regionalne i lokalne. Państwa Unii Europejskiej odchodzą od „tradycyjnego” spisu przeprowadzanego co 10 lat w kierunku wykorzystania danych ze źródeł administracyjnych. Przyszłością jest wykorzystanie w pomiarze danych z mediów społecznościowych czy sieci komórkowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.