Newsy

Telewizja od dziś tylko cyfrowa. Na początek – w Lubuskiem

2012-11-07  |  06:55
Mówi:Magdalena Gaj
Funkcja:prezes
Firma:Urząd Komunikacji Elektronicznej
  • MP4

    Dziś wyłączone zostaną analogowe nadajniki telewizyjne w województwie lubuskim. To pierwszy region, w którym naziemna telewizja dostępna jest jedynie w technice cyfrowej. – Jesteśmy naprawdę bardzo dobrze technicznie przygotowani od strony nadawców i od strony operatora świadczącego usługi przesyłu danych – zapewnia Magdalena Gaj, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

    Analogowy sygnał telewizyjny przestanie być nadawany z naziemnych nadajników Zielona Góra-Jemiołów i Żagań-Wichów, które swoim zasięgiem obejmują właśnie województwo lubuskie. Tym samym posiadacze telewizorów bez dekodera MPEG-4 nie będą mogli oglądać telewizji nadawanej drogą naziemną. 

      Czy wszyscy obywatele są wyposażenie w telewizor z MPEG-4 albo dekoder umożliwiający odbiór tego dzisiaj nie wiemy. Okaże się to, kiedy zgaśnie sygnał analogowy i wtedy będziemy mogli odpowiedzieć sobie na pytanie, czy społeczeństwo jest przygotowane i technicznie wyposażone – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Magdalena Gaj, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

    Aby ograniczyć liczbę mieszkańców, których zmiany mogą zaskoczyć – dotyczy to głównie osób starszych i ubogich –  od kilku tygodni prowadzona była kampania informacyjna o cyfryzacji telewizji. Koordynuje ją wojewoda lubuski, a działanie podejmowane są  m.in. przez przedsiębiorców, izby gospodarcze, a także Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji oraz UKE. 

     – Codziennie w prasie lokalnej z obszaru województwa lubuskiego jest po kilka, kilkanaście artykułów na ten temat. Myślę, że tutaj ta informacja do społeczeństwa powinna była dotrzeć – mówi Magdalena Gaj.

    Tradycyjne odbiorniki telewizyjne nie są zdolne do odbioru cyfrowego. Aby poprawnie odbierać sygnał trzeba albo zakupić specjalny dekoder, którego cena zaczyna się już od kilkudziesięciu złotych, albo mieć stosunkowo nowy telewizor, który taki dekoder ma już wbudowany. Obecnie właściwie wszystkie nowe telewizory mogą odbierać naziemną telewizję cyfrową, a sam dekoder można kupić w każdym większym sklepie RTV. 

    Cyfryzacja telewizji jest jednym z najważniejszych projektów w Polsce. Jej wdrożenie ma umożliwić nadawanie większej liczby programów telewizyjnych – w miejsce jednego programu analogowego ma być dostępnych do ośmiu programów cyfrowych. Dużo lepsza ma być też jakość obrazu i dźwięku.

    Cyfryzacja ma również dać dostęp do innych usług, w tym związanych m.in. z wykorzystaniem szerokopasmowego internetu. Ale przejście na nadawanie cyfrowe to także wymóg Unii Europejskiej – w czerwcu 2015 roku telewizyjny sygnał analogowy zostanie zupełnie zastąpiony przez cyfrowy.

    Z danych Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji wynika, że jeszcze w sierpniu o samym procesie przejścia na nadawanie cyfrowe wiedziało blisko 90 proc. całego społeczeństwa, a o tym, jakie urządzenia są wymagane, by program odbierać – blisko 80 proc. Prawie połowa badanych wskazała, że o procesie cyfryzacji wie już wszystko i nie potrzebuje dodatkowych informacji.

    Naziemną telewizję cyfrową w sierpniu odbierało blisko 26 proc. gospodarstw domowych. Dla porównania, z platform satelitarnych korzystało 40,7 proc., a sieci kablowych – 31,2 proc.

    Z kolei odsetek osób, które potrafiły prawidłowo wskazać termin wyłączenia sygnału analogowego wynosił około 10 proc., a pod względem technicznym do cyfryzacji przygotowanych było około 20 proc. gospodarstw domowych w kraju wynika z danych MAC.

    Kolejne nadajniki analogowe – w województwie pomorskim – mają być wyłączone 28 listopada, a następne stopniowo już od marca 2013 roku. Proces cyfryzacji w Polsce ma się zakończyć w lipcu przyszłego roku.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Transport

    Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm

    Usługi machine-to-machine (M2M) w połączeniu z szybką siecią umożliwiają niezakłóconą komunikację między urządzeniami w czasie rzeczywistym. Dzięki kartom telemetrycznym M2M możliwy jest np. zdalny odczyt liczników energii czy wody, wypożyczenie roweru miejskiego, płatności zbliżeniowe czy nawet zdalne badanie EKG. Według danych UKE w ubiegłym roku w Polsce działało prawie 8 mln kart M2M, a ich liczba w sieci dynamicznie rośnie. Ponad 4 mln pochodzi od Orange Polska.

    Ochrona środowiska

    Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane

    Hiszpania wciąż walczy ze skutkami ekstremalnych powodzi, które przetoczyły się w ostatnich tygodniach przez wschodnie i południowe regiony. Ze względu na postępujące ocieplenie klimatu tego typu ulewne, gwałtowne deszcze powodujące powodzie błyskawiczne mogą być coraz częstszym problemem w Europie – ostrzegają hydrolodzy. Podkreślają, że szczególnie dotkliwie będą je odczuwać miasta. Kluczową rolę odgrywa tu nie tylko adaptacja do zmian klimatu, ale też przygotowanie mieszkańców na zagrożenia.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.