Mówi: | Maciej Przybylski |
Funkcja: | młodszy redaktor |
Firma: | PRoto.pl |
Trudny początek roku dla Facebooka. Z serwisu uciekają młodsi użytkownicy
Ostatnie tygodnie upłynęły pod znakiem kryzysów w mediach społecznościowych. Ucierpiały w nich zwłaszcza YouTube i Facebook. Ten pierwszy wciąż boryka się ze skutkami afery wizerunkowej z udziałem popularnego, amerykańskiego youtubera, który żartował z samobójcy. Z kolei Facebook – jak pokazują najnowsze dane – traci młodszych użytkowników, a wycofanie reklam z serwisu zapowiedział jeden z największych, globalnych koncernów, co może się dotkliwie odbić na wynikach finansowych.
– Początek roku był dość trudny dla Facebooka. Mimo że w opublikowanych na początku roku wynikach kwartalnych serwis odtrąbił około 50-proc. wzrost przychodów i 20-proc. wzrost zysków, Facebook boryka się z kilkoma kłopotami. Pierwszym z nich jest fakt, że użytkownicy spędzają w serwisie coraz mniej czasu, dzienna liczba godzin zmalała o około 50 milionów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Maciej Przybylski, młodszy redaktor PRoto.pl.
Jak wynika z raportu eMarketer, z Facebooka powoli uciekają młodzi użytkownicy w wieku poniżej 25 lat. W 2017 roku ubyło ich w serwisie ponad dwa miliony, a analitycy prognozują, że w tym roku trend się utrzyma. Ponadto w związku z oskarżeniami o brak odpowiednich zabezpieczeń przed fake newsami wycofanie swoich reklam z serwisu zapowiedział koncern Unilever, do którego należą m.in. marki Dove czy Lipton.
– Fakt, że tak duży reklamodawca wycofuje się z Facebooka, może się odbić negatywnie na wynikach finansowych firmy, ponieważ główną część dochodów czerpie ona właśnie z reklam. Facebook stara się dostosowywać do nowych realiów. W informacjach prasowych podkreśla, że zależy mu nie tylko na liczbach, lecz także na tworzeniu i pomaganiu w tworzeniu relacji międzyludzkich. Serwis zapowiedział więc, że będzie niżej pozycjonował treści od marek i wydawców, a bardziej skupi się na tym, co tworzą użytkownicy, czyli na komentarzach, znacznikach i tym podobnych treściach – mówi Maciej Przybylski.
Serwis zapowiedział, że wprowadzi również krótkie ankiety, których celem ma być ocena wiarygodności poszczególnych wydawców mediowych, oraz nową reakcję, przycisk „downvote”. Będzie on służyć do oceny wiarygodności poszczególnych komentarzy pod postami poszczególnych firm i marek (przez co ich pozycja może się obniżyć).
Facebook zamierza w większym stopniu promować też wiadomości lokalne, bardziej wartościowe dla małych społeczności.
– Ten sam raport wykazał też, że Snapchat zyskuje użytkowników. Popularna aplikacja wprowadziła ostatnio zmianę w wyglądzie, wyraźnie oddzielając posty marek od treści użytkowników. Przy okazji Snapchat również naraził się na kilka kryzysów i krytykę użytkowników, ponieważ niektórym nie spodobało się, że prywatne snapy połączone są z ogólnodostępnymi materiałami – mówi Maciej Przybylski.
Przybylski zwraca uwagę na to, że w ostatnich tygodniach pod górkę miał również YouTube, który ucierpiał w aferze wywołanej przez film Logana Paula. Popularny w Stanach Zjednoczonych youtuber w filmiku nagranym w słynnym japońskim lesie Aokigahara pozwolił sobie na kilka żartobliwych, niefortunnych komentarzy na temat osoby, która chwilę wcześniej popełniła tam samobójstwo. Film opublikowany w serwisie spotkał się z ogromną falą krytyki. YouTube m.in. przez to został oskarżony o zbyt słabe sprawdzanie treści, które pojawiają się w serwisie i łamią regulamin.
– YouTube zapowiedział więc, że będzie te treści znacznie baczniej monitorował. Chce też zwiększyć do 10 tys. liczbę członków zespołu, który zajmuje się ocenianiem treści. Serwis ma zamiar wyposażać ich również w dodatkowe narzędzia oparte na mechanizmach sztucznej inteligencji – mówi Maciej Przybylski.
Kryzysów unikają jak na razie Instagram i Twitter. Pierwszy z nich wprowadził ostatnio gify, czyli animowane dodatki graficzne do funkcji Stories, które błyskawicznie zyskują popularność. Twitter skupia się z kolei na poprawie transparentności reklam politycznych – serwis zamierza sporządzić ogólnodostępny rejestr takich treści i wyraźnie je oznaczyć.
Czytaj także
- 2024-12-30: Ludzie przestają ufać treściom publikowanym w internecie. Rośnie także potrzeba bycia offline
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-08-12: Agnieszka Hyży: Ja, Maciek Rock i Maciek Dowbor byliśmy taką świętą trójcą Polsatu. Ale my nie mamy tak mocnego miejsca i pomysłu na siebie w internecie jak Maciej Dowbor
- 2024-07-15: Małe i średnie firmy w UE zbyt wolno się cyfryzują. Polskie przedsiębiorstwa dużo poniżej unijnej średniej
- 2024-04-24: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej
- 2024-05-23: Obawiamy się o nasze dane, ale udostępniamy je chętnie w social mediach. Eksperci ostrzegają przed nieprzemyślanym relacjonowaniem życia
- 2024-06-03: Polacy nie mają świadomości, jak wiele informacji na swój temat udostępniają w internecie. Dane te są wykorzystywane przez cyberprzestępców
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy
Wprowadzenie instytucji tzw. ślepego pozwu pozwoli skuteczniej ścigać za naruszenie dóbr osobistych popełnione przez anonimowych internautów. Przepisy pozwolą na złożenie pozwu w sytuacji, gdy poszkodowany nie zna danych identyfikujących hejtera. Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy ostrzegają, że nowelizacja może doprowadzić do znacznego przeciążenia sądów, a krótkie terminy na identyfikację sprawcy mogą skutkować wzrostem odszkodowań za przewlekłość postępowania.
Ochrona środowiska
Nowy obowiązek segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Firmy mogą go jednak scedować na wyspecjalizowane przedsiębiorstwa
1 stycznia weszła w życie ustawa zmieniająca przepisy o odpadach, która nakłada na wytwórców odpadów budowlanych i rozbiórkowych obowiązek ich segregacji i zapewnienia dalszego ich zagospodarowania. To efekt implementacji unijnej dyrektywy. Ostateczną treść przepisów branża poznała w ostatnich tygodniach 2024 roku. Nie jest wciąż jasne, czy w przypadku budów dopuszczona będzie frakcja odpadów zmieszanych, których nie da się posegregować. Następnym krokiem będą prawdopodobnie poziomy recyklingu odpadów budowlanych, jakie przedsiębiorcy będą musieli zapewnić. Nowe obowiązki nie dotyczą osób fizycznych.
Handel
T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
– Współpraca na linii Unia Europejska – USA w ciągu czterech najbliższych lat rządów Donalda Trumpa może być trudna – ocenia europoseł Tobiasz Bocheński. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych ostrzega, że potencjalne zmiany w polityce USA, w tym zwiększenie ceł, mogą dotknąć wszystkich partnerów Stanów Zjednoczonych. Dużą niewiadomą jest również kwestia wsparcia dla Ukrainy i ewentualnego zakończenia wojny. Polityka nowego prezydenta może mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa całej Europy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.