Newsy

Min. M. Korolec: Stany Zjednoczone w większym stopniu redukują emisję CO2 niż Unia Europejska

2012-10-31  |  06:53
Mówi:Marcin Korolec
Funkcja:Minister środowiska
  • MP4

    – Polityka energetyczna Stanów Zjednoczonych daje znacznie lepsze wyniki niż polityka klimatyczna Unii Europejskiej, jeżeli weźmiemy redukcję emisji CO2 – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marcin Korolec, szef resortu środowiska. Potrzebne jest nowe globalne porozumienie, by walczyć ze skutkami ocieplenia klimatycznego. Unia Europejska przygotowuje się do negocjacji w ramach OZN, które rozpoczną się za kilka tygodni w Katarze. Ostatnie ustalania dają nadzieję, że będziemy mówić wspólnym głosem.

     – Po dosyć żmudnych negocjacjach podczas rady unijnych ministrów ds. środowiska, udało nam się określić mandat negocjacyjny dla Komisji Europejskiej na rozmowy podczas konferencji w Doha. Ich głównym celem jest przedłużenie Protokołu z Kioto o kolejny okres. Stanowisko unijne jest takie, że powinien on obowiązywać przez kolejnych siedem lat, do 2020 roku – informuje Marcin Korolec.

    Drugim ważnym dla Polski celem, który udało się osiągnąć podczas tych unijnych negocjacji, było utrzymanie możliwości handlu globalnymi jednostkami emisji, tzw. AAU. Dzięki redukcji emisji dwutlenku węgla z założonych 6 proc. do 30 proc., możemy nadwyżki tych jednostek AAU sprzedawać krajom, którym ich brakuje. W ten sposób Polska zarobiła do tej pory 700 mln zł na projekty obniżające poziom emisji gazów cieplarnianych, takich jak np. ocieplanie szkół i szpitali.

    Podczas Konferencji klimatycznej ONZ w Doha w grudniu tego roku ma zostać podjęta decyzja o przyjęciu poprawek do Protokołu z Kioto, przedłużająca jego obowiązywanie (tzw. drugi okres rozliczeniowy). 

    – Powinniśmy sobie zadać pytanie, po co w ogóle ten drugi okres rozliczeniowy. O co tak naprawdę nam chodzi. Bo nie chodzi nam o drugi okres rozliczeniowy Protokołu z Kioto. Nie chodzi nam głównie dlatego, że oprócz Unii Europejskiej, w tym drugim okresie, być może będzie Norwegia, być może będzie Szwajcaria, być może będzie Ukraina i być może Australia lub Nowa Zelandia. A wszystkich państw w konwencji jest 192. W związku z tym, drugi okres rozliczeniowy jest bardzo zawężony – zwraca uwagę minister.

    Unia Europejska emituje zaledwie 15 proc. CO2 na świecie. Dlatego, zgodnie ze stanowiskiem Polski, w walkę z ociepleniem klimatycznym spowodowanym przez człowieka, należy włączyć wszystkie państwa ONZ.

    – Tylko wspólne wysiłki mogą nas do tego celu przybliżyć. Nawet jeżeli w całej Unii wyłączymy światło, przestaniemy jeździć samochodem i przestaniemy oddychać, sami i tak nie zbawimy ludzkości – mówi Marcin Korolec. – Wyłącznie wspólny wysiłek i  aktywna polityka klimatyczna globalna może tutaj wydać jakieś pożądane owoce.

    W przeciwnym razie polityka UE przyczyni się  de facto do zwiększenia emisji CO2. Obciążenia na przedsiębiorstwa produkcyjne w Europie, spowodują nierówny poziom konkurencji i przemysł „wyprowadzi się” z Unii Europejskiej.

    – Powinniśmy zabiegać o to żeby przemysł był w Unii Europejskiej, bo mamy najbardziej rygorystyczne normy środowiskowe na świecie. W związku z tym, jeżeli przemysł będzie się wyprowadzał z Unii Europejskiej, to spowodujemy zwiększone emisje. Dlatego to porozumienie globalne jest tak ważne – podkreśla minister.

    Największymi emitentami CO2 są Stany Zjednoczone i Chiny, które zarazem sprzeciwiają się kolejnym celom redukcyjnym. Jednak minister Marcin Korolec namawia do przyjrzenia się ich polityce.

     – Bo fakt przestawienia znacznej części energetyki Stanów Zjednoczonych z węgla na gaz łupkowy, rodzimy, spowodowało poważne, większe ograniczenia emisji dwutlenku węgla, niż dotychczasowe wysiłki w ramach Protokołu z Kioto w Unii Europejskiej. Wychodzimy z różnych punktów widzenia, ale naprawdę chciałem pogratulować, bo w Stany Zjednoczone de facto powodują znacznie mniejsze emisje – dodaje.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

    Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

    Infrastruktura

    Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

    W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

    Konsument

    Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

    Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.