Newsy

Monitoring w lesie. Kamery mają odstraszyć m.in. złodziei choinek i drewna

2012-12-24  |  06:54
Mówi:Anna Malinowska
Funkcja:Rzeczniczka Lasów Państwowych
  • MP4

    Pięć milionów złotych rocznie tracą Lasy Państwowe przez złodziei drewna. Ginie w ten sposób prawie 30 tys. m3 tego surowca. Nadleśnictwa inwestują więc w monitoring, dzięki któremu ograniczona jest nie tylko działalność złodziei, ale także tych, którzy wyrzucają do lasu śmieci. W okresie świątecznym kamery skutecznie zniechęcają do nielegalnego wycinania choinek.

     – System monitoringu został wprowadzony, aby przeciwdziałać kradzieżom drewna i zaśmiecaniu lasu – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Anna Malinowska, rzecznik prasowy Lasów Państwowych. – Bardzo często kamery są montowane w miejscach, gdzie lasy zwyczajowo były traktowane jako śmietniska albo też w miejscach, gdzie jest składowane drewno. Bardzo dużo przypadków kradzieży mienia udało się w ten sposób wykryć, a sprawców złapać. Do tej pory problemem było złapanie tej osoby, która coś ukradła z państwowego lasu, natomiast w momencie, kiedy jest kamera, to zazwyczaj rejestruje również twarz i rejestrację samochodu, więc bardzo łatwo jest taką osobę zlokalizować i do niej dotrzeć.

    W ubiegłym roku w Lasach Państwowych odnotowano 8 870 przypadków kradzieży, w sumie zginęło prawie 27 tys. m3. drewna. Są to zwykle kradzieże ułożonych już i przygotowanych przez leśników do wywiezienia stosów.

     – Z pewnością tych kamer będzie przybywało, bo kradzieże drewna generują nam największe straty. My z tego tytuły tracimy rocznie około 5 mln złotych, które moglibyśmy przeznaczyć na zalesianie, odnowienie lasu, na urządzenia rekreacyjne w lesie czy na obiekty turystyczne – podekreśla Malinowska.

    Jedna kamera kosztuje ok. 2-3 tys. złotych, do tego dochodzi miesięczny koszt serwera, na którym zdarzenia z kamery są zapisywane. To jest 400 zł miesięcznie dla każdego nadleśnictwa. Kamera aktywuje się czujnikiem ruchu, strażnik ma od razu informację, że coś się dzieje w jej pobliżu. Może to sprawdzić na monitorze czy nawet na ekranie telefonu.

    Każde nadleśnictwo samo decyduje, czy i ile kamer kupić. Większość decyduje się jednak na ten wydatek. Na przykład w 33 nadleśnictwach podlegających Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie jest w sumie kilkadziesiąt zestawów. Jak mówi Adam Pietrzak z olsztyńskiej dyrekcji, od chwili, gdy zaczęto je stosować, najbardziej spadła ilość wyrzucanych do lasu śmieci.

     – Nie chodzi tylko o to, by łapać ludzi. Kamery spełniają przede wszystkim funkcję prewencyjną. I to działa, bo nikt nie wie, czy w danym miejscu w danej chwili kamera jest, czy jej nie ma – mówi Adam Pietrzak – Nie pamiętam przypadku, żeby dzięki kamerze udało się złapać kłusowników. Ale poza przeciwdziałaniem kradzieży drewna czy wyrzucaniu śmieci, gros spraw dotyczy też wjazdu samochodem do lasu, bo do lasu samochodem wjeżdżać nie można.

    Mandat w takim przypadku może sięgać nawet 500 zł. Za kradzież lub kupno drewna pochodzącego z przestępstwa grozi kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Krynica Forum 2024

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Wylesianie jedną z głównych przyczyn zmian klimatu. Coraz więcej podmiotów angażuje się w ich ochronę

    Ze względu na różnorodną i szczególnie istotną rolę, jaką pełnią lasy, coraz więcej mówi się o potrzebie wzmocnienia ich ochrony. Wylesianie i degradacja lasów są bowiem jednymi z głównych czynników, które przyspieszają zachodzącą globalnie zmianę klimatu. W działania na rzecz ochrony lasów angażują się również firmy. Jedną z inicjatyw, która w tym pomaga, jest certyfikacja lasów poświadczająca, że pochodzące z nich drewno jest pozyskiwane z poszanowaniem przyrody i ludzi z nimi związanych. Rozpoczynający się właśnie Tydzień Lasów FSC to dla tych firm okazja, by pokazać swoje działania na rzecz ochrony lasów, a jednocześnie edukować swoich klientów w tym zakresie.

    Konsument

    Właściciele mieszkań obawiają się nierzetelnych najemców. Rynek najmu profesjonalizuje się bardzo powoli

    Po dwucyfrowych wzrostach stawek najmu w dużych miastach z okresu dużego napływu uchodźców z Ukrainy rynek wpadł w stagnację. W I kwartale 2024 roku średnie ceny transakcyjne najmu spadły, a inwestycja w mieszkanie na wynajem nieco straciła na atrakcyjności. Na rozproszonym polskim rynku wciąż dominują indywidualni właściciele i problemem dla nich jest znalezienie rzetelnego lokatora. W razie konfliktu z najemcą wynajmujący zostaje bowiem na lata z zamrożonym majątkiem. Pomóc mogłyby arbitraże zamiast postępowań sądowych oraz dalsza profesjonalizacja rynku.

    DlaWas.info

    Farmacja

    Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia

    Fenole i parabeny, obecne powszechnie w mydłach, emulsjach, produktach do makijażu, filtrach ochronnych czy produktach higieny osobistej, podnoszą ryzyko nadciśnienia u kobiet w ciąży – alarmują naukowcy z Northeastern University w Bostonie w stanie Massachusetts. To o tyle istotne, że kobiety średnio korzystają codziennie z 12 produktów higieny osobistej. Naukowcy podkreślają, że powinny rozważyć rezygnację z niektórych rodzajów kosmetyków, ale nie rozwiązuje to problemu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.