Newsy

80 proc. Polaków przy zakupie samochodu kieruje się głównie ceną. Większość nie przywiązuje wagi do kosztów eksploatacji

2016-12-12  |  06:40
Mówi:Michał Szaniecki, dyrektor marketingu, Volkswagen Group Polska

Paweł Grabarczyk, dyrektor handlowy Eurotax Glass's Polska

Piotr Grzemski, brand manager otomoto.pl

  • MP4
  • Z badania przeprowadzonego przez Instytut Millward Brown w październiku 2016 roku wynika, że dla 77 proc. Polaków najważniejszym czynnikiem przy zakupie nowego auta jest jego cena. Znacznie mniejszą wagę przywiązują do kosztów użytkowania, na które składa się m.in. zużycie paliwa i serwisowanie. Ich obniżenie może natomiast wygenerować nawet kilkanaście tysięcy złotych oszczędności w trakcie czteroletniej eksploatacji.

    Dla 65 proc. ankietowanych istotna jest marka samochodu, a dla 64 proc. parametry techniczne. Na kolejnych miejscach znalazły się takie kryteria jak bezpieczeństwo jazdy i opinia o marce. Kwestie związane z kosztami eksploatacji są mniej istotne – 60 proc. badanych stwierdziło, że zwraca uwagę na koszty paliwa, a 47 proc. uznało za istotne koszty napraw. Zdaniem ekspertów niższe koszty utrzymania mogą jednak przynieść wymierne oszczędności w domowym budżecie.

    – Są samochody, gdzie te koszty są o kilka, kilkanaście tysięcy złotych wyższe na przestrzeni 4 lat niż w innych modelach, w innych markach. Wybierajmy świadomie, bo kilkaset złotych zaoszczędzonych w naszych portfelach miesięcznie jest do osiągnięcia – mówi agencji informacyjnej Newseria Paweł Grabarczyk, dyrektor handlowy Eurotaxu.

    Jednym z najważniejszych czynników jest utrata wartości auta. Z niej wynika tzw. wartość rezydualna, a więc wartość w momencie sprzedawania go po okresie użytkowania. W praktyce oznacza ona cenę, jaką można uzyskać za używany samochód. Przy wyliczaniu wartości rezydualnej bierze się pod uwagę kilka elementów, m.in. markę pojazdu, model, intensywność użytkowania i koszty serwisowania. Badania pokazały, że spadek wartości pojazdu jest istotny zaledwie dla 32 proc. badanych, mimo że co drugi z nich gotów byłby zapłacić więcej za samochód, który po kilku latach mógłby sprzedać za wyższą cenę niż w przypadku innych marek lub modeli.

    – Obserwując spadki wartości samochodów i ceny transakcyjne samochodów używanych, możemy powiedzieć, że dla samochodu eksploatowanego 3–4 lata przy przebiegu nieprzekraczającym 30 tys. km rocznie, transakcyjna wartość rezydualna, czyli cena samochodu używanego, jest w okolicach 45–50 proc. – mówi Paweł Grabarczyk.

    Sporą część kosztów użytkowania stanowią te ponoszone na serwisowanie samochodu. Łatwo je obniżyć, wybierając auto, z którym na przeglądy trzeba jeździć rzadziej – np. co 30 000 km, a za części eksploatacyjne zapłacimy mniej, decydując się przy zakupie auta na pakiety przeglądów oraz ochronę pogwarancyjną, która pozwoli uniknąć nieprzewidzianych kosztów napraw nawet przez trzy lata po zakończeniu standardowej gwarancji.

    Na koszty eksploatacji samochodu składa się także zużycie paliwa, które często stanowi nawet 25 proc. łącznych wydatków na utrzymanie pojazdu. Obniżyć je można, kupując samochód z oszczędnym silnikiem, wyposażonym w bezpośredni wtrysk paliwa i turbodoładowanie. Silniki te pozwalają na dynamiczną jazdę przy jednoczesnym niskim zużyciu paliwa.

    Analizując koszt utrzymania pojazdu, warto zwrócić także uwagę na koszty związane z ubezpieczeniem oraz materiałami eksploatacyjnymi, które ulegają naturalnemu zużyciu w procesie korzystania z pojazdu. Należą do nich m.in. wycieraczki na szybach, materiały cierne przy hamulcach, takie jak tarcze i klocki, a także elementy sprzęgła. Dopiero połączenie tych wszystkich czynników przesądza, czy cena samochodu faktycznie jest niska czy wysoka.

    – Zdarza się, że samochód, który w cenie wyjściowej jest droższy, finalnie po uwzględnieniu wszystkich kosztów, oszczędności silnika czy częstotliwości przeglądów, okazuje się samochodem tańszym. Jak wynika z wyliczeń Eurotaxu, do takich należą np. Golf i Passat – podkreśla Michał Szaniecki, dyrektor marketingu marki Volkswagen.

    Niesłabnącym popytem wśród Polaków cieszą się auta niemieckie. Do marek najczęściej wyszukiwanych przez użytkowników serwisu otomoto.pl należy Volkswagen, której dziennie szuka prawie 150 tys. osób. Aż 67 proc. ankietowanych przez Instytut Millward Brown wskazało tę markę jako tracącą niewiele na wartości w trakcie użytkowania. Trzech na czterech respondentów stwierdziło ponadto, że używanego Volkswagena łatwo jest sprzedać ze względu na duży popyt.

    – Internauci coraz większą wagę przywiązują do jakości samochodu. Są gotowi zapłacić więcej za serwisowane w ASO, używane auto z gwarancją i pochodzące z polskiego salonu – mówi Piotr Grzemski, brand manager w OTOMOTO.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    BCC Gala Liderów

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał

    Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.

    Handel

    Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

    Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.

    Transport

    Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

    Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.