Mówi: | Grzegorz Gos, Mercedes-Benz Polska Rafał Śnieżek, organizator zlotu polskich miłośników Mercedesa Klasy G |
Mercedes z rekordową sprzedażą kultowego modelu. Z salonów zniknęła cała dostępna w tym roku na rynek polski pula Klasy G
Mercedes Klasy G jest już kultowym samochodem, a popyt na niego nie maleje. W 2017 roku sprzedano w Polsce 130 samochodów, rok później – 350, a w tym roku jest to już 400 sztuk, czyli cała dostępna pula na rynek polski. Z okazji 40. urodzin Gelendy do sprzedaży trafiają trzy specjalne edycje „Stronger Than Time” – Mercedes-Benz G 400 d, Mercedes-Benz G 500 oraz Mercedes-AMG G 63. Klienci mogą wybierać spośród miliona opcji. Miłośnicy klasy G w Polsce spotkali się w dniach 15-18 sierpnia w Srebrnej Górze na Dolnym Śląsku.
– W 2018 roku sprzedaliśmy 350 sztuk Klasy G w Polsce. W tym roku sprzedaliśmy już wszystkie samochody, jakie są w ogóle dostępne na rynek polski, na chwilę obecną jest to 400 sztuk. Czas oczekiwania na nowy samochód wynosi ponad rok czasu, więc nie narzekamy na brak zainteresowania – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Grzegorz Gos z Mercedes-Benz Polska.
Produkcja Mercedesa Klasy G ruszyła w austriackim Grazu 40 lat temu. Samochód szybko stał się ikoną off-roadu. Od 20 lat pojazd funkcjonuje również jako model AMG, z dodatkowym ładunkiem osiągów. To najdłużej produkowana seria modelowa w historii osobowych Mercedesów. O jej fenomenie może świadczyć to, że 80 proc. wyprodukowanych egzemplarzy nadal jest eksploatowane.
– Fenomenem Klasy G jest jej niepowtarzalna bryła, lecz także kultowa historia, możliwości terenowe. To kawał porządnej niemieckiej stali i komfort w jeździe w terenie. Dla mnie jako dla użytkownika jest to nieocenione – przekonuje Rafał Śnieżek, organizator zlotu polskich miłośników Mercedesa Klasy G.
– Nikt nie musi już udowadniać ideału tego samochodu. Rzesza klientów, którzy nie bez kozery wybierali ten samochód przez tyle lat i nadal go wybierają, świadczy o tym, że jest to ikona off-road – dodaje Grzegorz Gos. – Auto jest gotowe po wyjeździe z fabryki do tego, żeby pokonywać ciężkie, trudne przeszkody terenowe oraz ułatwia podróżowanie w trudnych, ekstremalnych warunkach. Moja największa trasa to przejechanie całej Rosji do Alaski samochodem, wyjeżdżając z Warszawy, dojeżdżając do Morza Ochockiego i z powrotem. Z dziećmi i bliskimi zwiedziłem już praktycznie cały świat.
Z okazji okrągłych urodzin Klasy G do sprzedaży trafią trzy specjalne edycje „Stronger Than Time” – Mercedes-Benz G 400 d, Mercedes-Benz G 500 oraz Mercedes-AMG G 63. Pierwszy z nich to najmocniejszy wariant 6-cylindrowego silnika wysokoprężnego OM 656. Wariant z wzmocnionym dieslem (330 KM) dostępny jest tylko w ramach tej specjalnej edycji. Jak podkreślają eksperci, w kolejnych generacjach Klasy G zmieniają się tylko szczegóły.
– W tym samochodzie główną zaletą jest mechanika, rozwiązania techniczne, które w zasadzie od 40 lat się nie zmieniają. Są na tyle uniwersalne i na tyle przemyślane technologicznie, że do dziś są praktycznie niezmiennie wykorzystywane – mówi Rafał Śnieżek.
Nowy program indywidualizacji G manufaktur sprawia, że teoretycznie pojazdy mogłyby być produkowane przez kilka dziesięcioleci, a żaden z nich nie byłby taki sam. Łącznie dla aut seryjnych i G manufaktur dostępnych jest ok. miliona opcji.
– Od strony wizualnej nadal konstrukcja jest bardzo podobna. W środku ten samochód zmienił się nie do poznania, więc w kontekście kolorystyki i wyposażenia jest zupełnie innym autem – mówi Grzegorz Gos.
Przykładowo, w przypadku siedzeń dostępne są 64 różne kombinacje tapicerki i typów foteli, przy projektowaniu nadwozia można wybierać spośród 34 lakierów. Przy wyborze kolorów skóry na kierownicy, tablicy rozdzielczej i siedzeniach, czy odcieni przeszyć i pasów bezpieczeństwa, oferta jest niemal nieograniczona.
– Dobrego konia się nie zmienia. Samochód oczywiście ewoluuje, żeby dopasowywał się do XXI wieku, ale tak, aby klienci mogli z tego samochodu korzystać na co dzień, a auto zachowało aspekty stricte off-roadowe – zaznacza Grzegorz Gos.
Z okazji okrągłych urodzin 15-18 sierpnia polscy miłośnicy Klasy G spotkali się na terenie Dolnego Śląska w Srebrnej Górze. Na zlot, według szacunków organizatorów, przyjechało ok. 50–70 samochodów, zarówno klasycznej Gelendy, jak i najnowszej generacji modelu.
– Klasa G ma bardzo dużą rzeszę fanów, pomijając samych użytkowników. Obecnie mamy około 5–6 tys. cywilnych użytkowników G Klasy w Polsce. Spotykamy się na zlotach od około 15 lat, mniej więcej co roku – wylicza Rafał Śnieżek. – G Klasa łączy ludzi. Na zlot przyjechali użytkownicy i fani z całej Polski: Ełku, Koszalina, Gdańska, Krakowa, Rzeszowa, Łodzi, Poznania, Warszawy, a także z Austrii, Niemiec, Słowacji. Ten samochód łączy ludzi z różnych środowisk, o różnych przekonaniach, pasjach i sposobach na życie.
Jak przekonuje organizator zlotów, samochód jest kultowy, łączy ludzi, a przy tym spełnia najbardziej rygorystyczne wymagania.
– Jeżeli ktoś zaczął przygodę z Klasą G to prędzej czy później do niej wróci, nawet jeśli z nią na chwilę wziął rozwód. Ma ona w sobie to coś, co nie pozwala przejść obojętnie, zostawić tego samochodu. Każdy użytkownik przekonuje się do możliwości terenowych auta – podkreśla Śnieżek.
Czytaj także
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-11-21: Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach
- 2024-10-16: Qczaj: Byłem beznadziejnym uczniem, powtarzałem klasę w szkole średniej. Ale poradziłem sobie w życiu lepiej niż niejedna osoba z czerwonym paskiem
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-09-03: Jessica Mercedes: Mój brat został potrącony na pasach, mimo że miał zielone światło. Była to dla nas strasznie stresująca sytuacja
- 2024-09-11: Jessica Mercedes i Justin Kirschner: Ludzie w Azji są bardzo szczęśliwi i doceniają to, co mają. A w Polsce wciąż na coś narzekamy i jesteśmy niezadowoleni
- 2024-05-31: Martyna Wojciechowska: Mamy tematy do „Kobiety na krańcu świata” na kolejnych 15 sezonów. Część bohaterek nie wie o moim istnieniu, ale ja je od dawna obserwuję
- 2024-03-20: Michel Moran: W „MasterChef Nastolatki” mamy ambitnych i utalentowanych uczestników. Oni mają nowocześniejsze pomysły niż ja
- 2024-02-29: Dagmara Kaźmierska: Zawsze miałam inne marzenia niż udział w „Tańcu z Gwiazdami”, ale zdecydowałam się w końcu spełnić prośby producentów. Już kilka lat temu mi to proponowano
- 2023-12-13: Ada Fijał: Projekty Macieja Zienia są na światowym poziomie. Tym nazwiskiem powinniśmy się chwalić za granicą
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.