Mówi: | Jacek Trojanowski |
Funkcja: | dyrektor marki Peugeot w Polsce |
Peugeot rozszerza ofertę w segmencie D i kombivanów. W tym roku zapowiada kolejne dwie nowości
Nowy Peugeot 508, prezentowany podczas poznańskich Motor Show, ma pozwolić francuskiemu koncernowi umocnić swoją pozycję w segmencie D, czyli aut klasy średniej. To segment, który odpowiada mniej więcej za 10 proc. sprzedaży w Europie, a za 20 proc. w Polsce. Drugą tegoroczną nowością Peugeot jest Rifter, czyli kombivan, następca Partnera Tepee. Ofensywa produktowa marki nie zatrzymuje się. W 2019 roku zaprezentujemy co najmniej dwie nowe pozycje w naszej gamie – zapowiada Jacek Trojanowski, dyrektor marki Peugeot w Polsce.
– Na targach Motor Show w Poznaniu prezentujemy dwie nowości w naszej gamie. Pierwszą z nich jest Peugeot 508, samochód, który miał swoją premierę miesiąc temu w Genewie, gdzie został uznany za wydarzenie i rewelację targów. To samochód z segmentu samochodów klasycznych, ale łamie całkowicie te schematy, ponieważ jest mieszanką różnych stylów: sedana, hatchback, coupé – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jacek Trojanowski, Dyrektor Marki Peugeot w Polsce.
Po tym, jak marka pojawiła się z nowym modelem na targach w Genewie, Peugeot 508 już był określany jako jeden z najładniejszych samochodów segmentu D. Model ma zupełnie nową konstrukcję i sylwetkę. Zastosowano w nim też szereg nowych rozwiązań technologicznych, m.in. system Night Vision, wcześniej dostępny tylko w samochodach luksusowych, który w gorszym oświetleniu czy ciemności jest w stanie dostrzec przeszkodę na drodze, np. pieszych czy zwierzęta.
W Polsce jest już dostępna limitowana wersja nowego Peugeot 508 – First Edition.
– Ten model występuje w dwóch wersjach – z silnikiem benzynowym o mocy 225 koni i dieslem o mocy 180 koni mechanicznych. Obydwa silniki pracują z automatyczną, 8-biegową skrzynią biegów – wymienia Trojanowski. – Na wersję First Edition przyjęliśmy już 20 zamówień, jeszcze zanim klienci mieli możliwość obejrzenia samochodu.
Przód nowego Peugeot 508 z pionowymi, opalizującymi światłami LED o charakterystycznym układzie jest zainspirowany samochodem koncepcyjnym Peugeot Instinct. Tył wyróżnia się lśniącą, czarną, poziomą listwą, która łączy tylne światła z diodami LED 3D o ostrej, charakterystycznej dla najnowszych modeli marki linii. Zastosowanie drzwi bez obramowania podkreśla charakter coupé, a pomysłowo rozwiązana klapa ułatwia dostęp do bagażnika.
Wnętrze kabiny z deską rozdzielczą zapożyczoną z samochodu koncepcyjnego Exalt. Peugeot i-Cockpit składa się z kompaktowej kierownicy z podwójnym spłaszczeniem, wysokiej rozdzielczości ekranu dotykowego 10” z siedmioma przełącznikami typu Toggle Switch oraz zegarów w polu widzenia drogi z cyfrowym ekranem o przekątnej 12,3”. Kierowca może wybrać tryb jazdy (Eco, Sport, Comfort lub Normal). System Peugeot i-Cockpit dostarcza na co dzień stymulujących wrażeń z jazdy i jest niezwykle intuicyjny w obsłudze.
W Peugeot 508 zastosowano technologie najnowszej generacji. Większość silników benzynowych Puretech 180, 225 KM i wysokoprężnych BlueHDi 130, 160 i 180 KM jest oferowanych z automatyczną 8-stopniową skrzynią biegów EAT8. Zawieszenie o zmiennej i sterowanej elektronicznie sile amortyzacji (dostępne w zależności od wersji) i wielowahaczowa oś tylna zapewniają równowagę pomiędzy dynamiką, komfortem i bezpieczeństwem.
Pakiet Peugeot Connect obejmuje nawigację 3D online z TomTom Traffic i rozszerza możliwości nawigacji, bezpieczeństwa i serwisu.
– Drugą z naszych nowości jest Peugeot Rifter, czyli następca Partnera Tepee. Peugeot miał zawsze dobrą pozycję w tym segmencie. Ten samochód nie jest nową generacją, a zupełnie nowym samochodem. Został zbudowany na nowej płycie podłogowej, aby zmienić podejście do tego typu samochodów. Jest samochodem, który dołącza stylistycznie i koncepcyjnie do naszej gamy SUV-ów i również po raz pierwszy w tym segmencie pojawia się rozwiązanie Peugeot i-Cockpit – wskazuje Dyrektor Marki Peugeot w Polsce.
Nowy Peugeot Rifter wpisuje się w stylistykę najnowszych modeli marki i zwraca uwagę sylwetką przypominającą SUV-y. Te zaś w Polsce cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. Z raportu PZPM i KPMG wynika, że w 2017 roku sprzedaż małych SUV-ów i crossoverów przekroczyła 125,7 tys. sztuk, przy 98,4 tys. rok wcześniej. Od ponad dwóch lat SUV-y są najchętniej wybieranymi samochodami w Europie. Jak podkreśla Jacek Trojanowski, na rynku jest miejsce zarówno dla SUV-ów, jak i dla nowoczesnych modeli z segmentu D, których sprzedaż w Polsce w ubiegłym roku sięgnęła 48 tys.
– SUV-y to zarówno w Polsce, jak w Europie najbardziej dynamicznie rozwijający się segment. Nie zmienia to faktu, że segment D jest stabilny, w Europie stanowi 10–13 proc. rynku, a w Polsce 20 proc. Zależy, czy weźmiemy pod uwagę tylko samochody tzw. popularne, czy również te z klasy premium. Jest miejsce dla tego typu nowości i Peugeot 508 jest pomiędzy tymi samochodami popularnymi i premium – ocenia Jacek Trojanowski.
SUV-y Peugeot 2008, 3008 oraz 5008 pojawiły się w na poznańskich targach w serii specjalnej Crossway. Jak podkreśla Jacek Trojanowski, Peugeot w swojej strategii stawia na jakość technologii i wykończenia pojazdów, dynamiczny styl i bezpieczeństwo. Marka zapowiada dalszą ofensywę produktową na rynku.
– W 2019 roku czekają nas znów co najmniej dwie nowe pozycje w naszej gamie. Jeden z modeli będzie rozszerzeniem gamy modelu Peugeot 508, drugi pojawi się w segmencie, który jest jednym z największych segmentów na rynku, nie tylko polskim – mówi Jacek Trojanowski.
Czytaj także
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-02-27: Jacek Braciak: Pasjonuję się historią i czytałem różne książki o Stalinie. W spektaklu „Geniusz” nie chciałem go ani bronić, ani oskarżać, tylko pokazać jako człowieka
- 2024-03-05: Jacek Braciak: Z Jerzym Stuhrem się nie gra, z nim się rozmawia i jest. Na palcach jednej ręki mogę policzyć spotkania z takimi aktorami
- 2024-02-14: Polscy przedsiębiorcy wiedzą, że automatyzacja to strategiczny element rozwoju. Brak specjalistów jest największą barierą
- 2024-02-09: Popyt na używane samochody przyspiesza. Na rynku dwukrotnie wzrosła liczba ofert elektryków
- 2024-01-12: W ofertach na rynku wtórnym coraz więcej „młodszych” aut. Przez to wzrosły także średnie ceny
- 2024-02-01: Marcelina Zawadzka: Zwierzęta hodowlane jak krowy czy konie są mądrzejsze od zwierząt domowych. Świat jest dla nich dość brutalny, ale ja ograniczyłam jedzenie mięsa
- 2024-01-26: Marcelina Zawadzka: Dzięki „Farmie” przekonałam się, jak ciężko pracują rolnicy każdego dnia. Uprawa roli i hodowla zwierząt kosztuje ich wiele czasu i energii
- 2024-01-02: Aneta Glam-Kurp: Nie chciałam się przywitać z Natalią Janoszek, bo słyszałam, że oszukała całą Polskę, a ja nie toleruję kłamstwa. W dżungli spojrzałam na nią z innej perspektywy
- 2024-01-11: Aneta Glam-Kurp: Zawsze czułam się królową przetrwania w Miami. W nowym programie też doskonale radzę sobie z różnymi dramami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Zagranica
Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.
Infrastruktura
Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.