Mówi: | Emil Wąsacz |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Stalexport Autostrada Małopolska |
Zarządca autostrady A4 Kraków-Katowice chce objęcia jej systemem viaTOLL. Elektroniczny system pomógłby rozładować korki
To nie prywatni koncesjonariusze stoją na przeszkodzie wprowadzeniu jednolitego systemu elektronicznego poboru opłat na wszystkich polskich autostradach. Zainteresowany jest tym m.in. zarządca autostrady A4 na odcinku Kraków-Katowice. W jego ocenie jest to możliwe bez zmiany prawa i z jednym urządzeniem pokładowym. Resort infrastruktury twierdzi jednak, że będzie to możliwe dopiero po 2018 roku.
– Od dłuższego czasu padały słowa, że jest problem, bo są koncesjonariusze. Przynajmniej w wypadku mojej koncesji problemu nie ma, bo my jesteśmy żywotnie zainteresowani wprowadzeniem elektronicznego poboru opłat – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Emil Wąsacz, prezes Stalexport Autostrady Małopolskiej, koncesjonariusza odcinka A4 Kraków-Katowice. – To ze strony GDDKiA i resortu infrastruktury nie ma woli i determinacji, żeby system wprowadzić.
Zgodnie z zapowiedzią minister Marii Wasiak, elektroniczny pobór opłat na autostradach dla samochodów osobowych mógłby się pojawić dopiero w 2018 r. Według resortu wynika to z tego, że do listopada 2017 r. obowiązuje umowa z operatorem systemu viaTOLL firmą Kapsch Telematic Services, której nie można zmienić.
Resort przekonuje, że obecna umowa nie pozwala na zgodne z prawem włączenie do niej nowego systemu. Wąsacz zauważa jednak, że jest to wykonalne.
– Oceniam, że da się to zrobić bez zmiany prawa i z jednym urządzeniem pokładowym – przekonuje Wąsacz.
Elektroniczny system poboru opłat dla samochodów osobowych miałby wyeliminować kłopoty związane z małą przepustowością punktów manualnego poboru opłat. Obecnie na bramkach, zwłaszcza w okresie letnim oraz świątecznym, tworzą się często wielokilometrowe korki. Zniknęłyby one, gdyby została wyeliminowana potrzeba zatrzymywania się w celu uregulowania opłaty za przejazd.
Taki system działa już dla samochodów ciężarowych na autostradach, drogach ekspresowych i niektórych krajowych. Również kierowcy aut osobowych mogą płacić elektronicznie za płatne autostrady zarządzane przez GDDKiA. System ten jest jednak wciąż mało popularny wśród kierowców, a co więcej –nie obejmuje autostrad koncesyjnych. To właśnie na nich – m.in. na prowadzącej nad morze A1 oraz na A4 pomiędzy Krakowem i Katowicami – tworzą się największe korki.
– Zwiększyliśmy place poboru o dwa pasy w każdym kierunku. Technicznie nie mamy już możliwości zwiększenia przepustowości – mówi Wąsacz.
Krytycznie ocenia też pomysł, by w okresie największego natężenia ruchu rezygnować z opłat. Państwo może to robić na zarządzanych przez GDDKiA autostradach, jednak prywatni koncesjonariusze oczekują przychodów z autostrad. Dlatego podniesienie szlabanów na bramkach jest możliwe jedynie wtedy, gdy resort zobowiąże się do kompensaty utraconych wpływów dla prywatnych operatorów dróg.
Wąsacz podkreśla, że nie ma przeszkód technicznych, by autostrady koncesyjne objąć tym samym systemem elektronicznym, co te zarządzane przez GDDKiA. Mogłoby to dotyczyć zarówno ciężarówek, jak i samochodów osobowych. Mimo to często w debacie publicznej pojawia się argument, że to koncesjonariusze są przeciwni temu rozwiązaniu.
– Cały czas zwracaliśmy się do strony publicznej, żeby powiedziała, jakie są przeszkody, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Nie ma przeszkód – podkreśla Wąsacz.
W odpowiedzi na pismo Stalexportu resort stwierdził, że system można by wprowadzić, ale wymagałby instalacji dwóch różnych urządzeń pokładowych w samochodach płacących elektronicznie za przejazd. Wąsacz podkreśla, że takie rozwiązanie znacznie zmniejszyłoby popularność e-myta. Dodaje, że z analiz Stalexportu i informacji uzyskanych od Kapscha wynika, że dwa urządzenia wcale nie są potrzebne. Chociaż szczegóły techniczne wprowadzenia e-myta na autostradach koncesyjnych wymagają dalszych prac pomiędzy koncesjonariuszami, resortem infrastruktury i Kapschem, Wąsacz ocenia, że jest to do zrobienia w ciągu roku.
– Podejmowaliśmy ten temat jesienią z myślą o wakacjach. W tej chwili w dalszym ciągu podtrzymuję, że przy wzmożonej pracy wszystkich stron potrzebny jest rok – ocenia Wąsacz. – To miałoby charakter tymczasowy na prawie cztery lata, czyli aż do momentu wprowadzenia viaTOLL na naszym odcinku. Ale w tej chwili zaczynam w to wątpić.
Czytaj także
- 2025-06-27: Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku
- 2025-05-30: Doda: Realizacja filmu o moim życiu obudziła wielu ludzi, którzy mi bardzo źle życzą. Wśród moich byłych też są jakieś nerwowe ruchy
- 2025-03-19: Autostrada A4 może być rozbudowana o trzeci pas ruchu szybciej niż planowano. Jej zarządca proponuje niezwłoczne rozpoczęcie prac
- 2025-02-19: Zasada 3R może ograniczyć liczbę elektroodpadów. Recykling nie rozwiąże wszystkich problemów
- 2025-01-24: MŚP coraz więcej wnoszą do polskiego eksportu. Postęp technologiczny ułatwia im ekspansję
- 2024-12-06: Szara strefa na rynku e-papierosów sięga 37,5 proc. Przez podwyżki cen więcej użytkowników może szukać nielegalnych źródeł
- 2024-09-04: Firmy coraz odpowiedzialniej podchodzą do obrotu danymi i e-dokumentami. Rośnie popularność usług, które go zabezpieczają
- 2024-06-14: Elektroniczna karta szczepień ułatwiłaby życie pacjentom i pomogła egzekwować obowiązek szczepień. System jest gotowy na takie e-rozwiązanie
- 2024-04-10: Miliardowe wydatki operatorów na infrastrukturę telekomunikacyjną. Barierą inwestycyjną wciąż pozostają formalności
- 2023-12-01: W okresie okołoświątecznym Polacy generują duże ilości elektroodpadów. Połowa nie wie, że nie można ich wyrzucić do śmietnika
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Polacy nie korzystają z hossy trwającej na warszawskiej giełdzie. Na wzrostach zarabiają głównie inwestorzy zagraniczni
Od października 2022 roku na rynkach akcji trwa hossa, nie omija ona także warszawskiej giełdy. Mimo to inwestorzy indywidualni odpowiadają zaledwie za kilkanaście procent inwestycji, a o wzrostach decyduje i na nich zarabia głównie kapitał z zagranicy. Widać to również po napływach i odpływach do i z funduszy inwestycyjnych. Zdaniem Tomasza Koraba, prezesa EQUES Investment TFI, do przekonania Polaków do inwestowania na rodzimej giełdzie potrzeba zysków z akcji, informacji o tych zyskach docierającej do konsumentów oraz czasu.
Polityka
Obowiązek zapełniania magazynów gazu w UE przed sezonem zimowym ma zapewnić bezpieczeństwo dostaw. Wpłynie też na stabilizację cen

Unia Europejska przedłuży przepisy z 2022 roku dotyczące magazynowania gazu. Będą one obowiązywać do końca 2027 roku. Zobowiązują one państwa członkowskie do osiągnięcia określonego poziomu zapełnienia magazynów gazu przed sezonem zimowym. Magazyny gazu pokrywają 30 proc. zapotrzebowania Unii Europejskiej na niego w miesiącach zimowych. Nowe unijne przepisy mają zapewnić stabilne i przystępne cenowo dostawy.
Infrastruktura
Gminy zwlekają z uchwaleniem planów ogólnych zagospodarowania przestrzennego. Może to spowodować przesunięcie terminu ich wejścia w życie

Reforma systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego rozpoczęła się we wrześniu 2023 roku wraz z wejściem w życie większości przepisów nowelizacji ustawy z 27 marca 2003 roku. Uwzględniono w niej plany ogólne gminy (POG) – nowe dokumenty planistyczne, za których przygotowanie mają odpowiadać samorządy. Rada Ministrów w kwietniu br. uchwaliła jednak ustawę o zmianie ustawy z 7 lipca 2023 roku, a jej celem jest zmiana terminu obowiązywania studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin na 30 czerwca 2026 roku. Wskazana data może nie być ostateczna z uwagi na to, że żadna z gmin nie uchwaliła jeszcze POG.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.