Newsy

Na rynkach walutowych będzie niespokojnie. Bardzo prawdopodobne umocnienie złotego

2014-02-10  |  06:25
Mówi:Łukasz Wardyn
Funkcja:dyrektor zarządzający
Firma:City Index
  • MP4
  • W tym roku trudno oczekiwać stabilności na rynku walutowym. Europejska gospodarka wciąż jest na początku odbicia, a w Stanach Zjednoczonych bank centralny ogranicza wstrzykiwanie pieniędzy do gospodarki. Złoty mimo wahań z początku roku wciąż jest stabilniejszy niż inne waluty regionu i jego kurs powinien zachowywać się dużo spokojniej

     – Cały ten rok powinien charakteryzować się bardzo dużą zmiennością na rynkach walutowych – przewiduje Łukasz Wardyn, dyrektor zarządzający City Index. – Zapomnijmy o tym, że będzie spokój. Jest bardzo duża niepewność na rynku.

    Ta niepewność wynika z nierównomiernego rozwoju światowej gospodarki. Niektóre gospodarki rosną stosunkowo szybko, ale nie wiadomo, czy jest to wzrost stały, a nawet – jak w przypadku Chin – w jakiej mierze statystyki odpowiadają rzeczywistości. Wzrost gospodarczy w Europie jest przez sam Europejski Bank Centralny oceniany jako kruchy, a w USA ograniczany jest skup obligacji przez rząd.

     – Stąd bardzo duża zmienność i jednego dnia trend może się zupełnie zmienić. Myślę, że trzeba oczekiwać kontynuacji takich zachowań – mówi Wardyn agencji informacyjnej Newseria Biznes.

    W styczniu złoty się osłabiał – w stosunku do dolara stracił blisko 4,5 proc., a wobec euro – nieco ponad 2,2 proc. W ostatnim tygodniu zaczął odrabiać straty (zyskał 2,8 proc. wobec dolara i 1,8 proc. względem euro). Zdaniem Wardyna osłabienie złotego z początku stycznia było chwilowe i kurs powinien zachowywać się względnie spokojnie, szczególnie na tle innych walut regionu i rynków wschodzących.

     – Nasza gospodarka jest stabilna i nie ma dużego wzrostu cen. Dodatkowo jest szansa na wzrost gospodarczy, czyli to, co inwestorzy zagraniczni lubią – tłumaczy.

    Przewiduje, że kurs polskiej waluty będzie oscylował w kierunku 4,07 za euro, 3,07 za dolara i 3,37 za franka.

    Złoty jest mocniejszy i stabilniejszy od innych walut rynków wschodzących.

     – Nasza gospodarka jest bardziej stabilna i bardziej przewidywalna. Nie można jej porównać do tego, co się dzieje na przykład w Turcji czy w Argentynie, czy innych rynkach z dużą zmiennością. Więc to są dobre wiadomości dla polskiej waluty ocenia Wardyn.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Problem głodu i niedożywienia istnieje także w Polsce. Potrzeba poważnej dyskusji o rolnictwie i produkcji żywności

    Setki tysięcy dzieci i seniorów w Polsce żyją w skrajnym ubóstwie, czego efektem są głód lub niedożywienie, które mogą prowadzić do pogłębiania problemów zdrowotnych. Z kolei rolnicy produkujący żywność borykają się z wysokimi kosztami produkcji i niskimi cenami żywności w skupie, które nie zawsze rekompensują nakłady. Do tego dochodzi nieprzewidywalność produkcji, pogłębiana przez zmiany klimatyczne. Jednocześnie w dobie rosnących zagrożeń dla bezpieczeństwa żywnościowego w gospodarstwach domowych i w łańcuchach dostaw wciąż na wielką skalę marnuje się produkty spożywcze. To wszystko powoduje, że potrzebujemy w Polsce dyskusji o zmianach w systemie.

    Ochrona środowiska

    Miasta walczą z upałami. Jedną ze skutecznych metod jest malowanie dachów budynków na biało

    Pomalowanie dachów budynków na biało lub pokrycie ich odblaskową powłoką może się przyczynić do schłodzenia temperatury w dużych, gęsto zaludnionych miastach o ponad 1°C. Białe dachy są pod tym względem skuteczniejsze nawet niż pokryte roślinnością zielone dachy czy panele słoneczne – pokazało badanie przeprowadzone w Londynie przez naukowców z UCL. – Pomalowanie dachu na biało jest bardzo tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku – wskazuje główny autor badania, dr Oscar Brousse z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources.

    Problemy społeczne

    Rządowy program refundacji in vitro może poprawić statystyki dzietności. W Polsce spadek liczby urodzeń sukcesywnie się pogłębia

    W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci – o 33 tys. mniej niż jeszcze rok wcześniej i zarazem najmniej od końca II wojny światowej. Wskaźnik dzietności plasuje się dużo poniżej wartości, która gwarantuje zastępowalność pokoleń, a przyrost naturalny już od lat pozostaje ujemny. W poprawie tych statystyk może pomóc działający od czerwca br. rządowy program refundacji in vitro. – Z doświadczeń międzynarodowych wiemy, że takie programy pozytywnie wpływają na dzietność i zwiększają ją w sposób znaczny – mówi Michał Modro, radca prawny zajmujący się obszarem zdrowia. Jak wskazuje, oprócz refundacji samej procedury potrzebna jest też jednak szersza edukacja społeczeństwa, bo w Polsce stygmatyzacja par, które zdecydowały się na in vitro oraz dzieci poczętych tą metodą, wciąż jest dość częstym problemem.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.