Newsy

Na rynku wtórnym w Warszawie najbardziej cenione mieszkania sprzed 1960 r. i z ostatnich 15 lat

2014-12-29  |  06:40

Prawie połowa transakcji na wtórnym rynku mieszkaniowym w Warszawie obejmuje lokale w blokach z wielkiej płyty budowanych w latach 1960-1990. Tylko jedna czwarta rynku to mieszkania wybudowane po 2000 r. W niektórych dzielnicach mogą one być jednak nawet droższe niż mieszkanie nowe – na Żoliborzu nawet o ponad tysiąc złotych. W cenie są też stare lokale sprzed 1960 r.

Najdroższe są te mieszkania, które powstały po roku 2000. W części dzielnic są one nawet droższe od mieszkań obecnie oferowanych przez deweloperów na rynku pierwotnym. Wynika to z różnych czynników. Część osób kupiła te mieszkania w okresie hossy i nie chce ich sprzedawać ze stratą. Te mieszkania jednak się sprzedają, również dlatego że w okresie hossy deweloperzy nie oszczędzali – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Dariusz Książak, prezes Emmerson Evaluation.

Po zastoju w latach 90. (mieszkania z tego okresu to tylko 6 proc. rynku wtórnego) na początku tego wieku powstało wiele nowych inwestycji. Znajdowały się one często w najlepszych dostępnych lokalizacjach, a standard mieszkań był wysoki. To tłumaczy wyższą cenę tych mieszkań nawet od tych obecnie budowanych.

Jak wynika z raportu Emmerson Evaluation, mieszkania z roku 2000 na rynku wtórnym są droższe niż nowe lokale m.in. na Żoliborzu (o prawie 1,4 tys. zł za mkw.), Ursynowie (o prawie 500 zł) i w Śródmieściu (ponad 200 zł). Z drugiej strony w Wawrze mieszkania na rynku pierwotnym są o prawie 1,2 tys. zł droższe.

Dobrze wartość zachowują też mieszkania sprzed ponad półwiecza. Lokale oddane do roku 1960 były budowane w cenionej dziś technologii murowanej, a do tego znajdują się zwykle w centralnych lokalizacjach w mieście.

Są takie dzielnice w Warszawie, w których praktycznie nie ma mieszkań sprzed roku 1960  przykładem może być Ursynów czy Białołęka. Są też dzielnice, gdzie udział tych budynków jest dosyć duży, na przykład Praga-Północ – wyjaśnia Książak. ‒ Największy sprzedaje się jednak mieszkań z okresu wielkiej płyty, czyli lat 1960-1990  to ponad połowa transakcji, które odbyły się w Warszawie w pierwszym półroczu.

Na Pradze-Północ mieszkania sprzed 1960 r. to aż 71 proc. wszystkich transakcji na rynku. Starsze lokale mają również spory udział na Ochocie (57 proc.) i w Śródmieściu (56 proc.).

Ponad 55-letnie mieszkania są najdroższe w Śródmieściu (prawie 9,7 tys. zł za mkw.), na Żoliborzu (niemal 8,3 tys. zł) oraz Mokotowie (7,8 tys. zł). Najtaniej lokale sprzed 1960 r. można kupić w Ursusie i Rembertowie.

Książak dodaje, że podsumowując cały rynek, można powiedzieć, że w tym roku zaobserwowano niewielki wzrost cen. Jednak z uwagi na rosnącą podaż nowych mieszkań i duże inwestycje deweloperów, wkrótce ten trend wyhamuje. Książak ocenia, że w 2015 r. nastąpi stabilizacja cen – mogą one wahać się co najwyżej o 1-2 proc. w górę lub w dół.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Problemy społeczne

Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc

Polska coraz mocniej stawia na powroty swoich obywateli z zagranicy. Rządowa strategia współpracy z Polonią na najbliższe lata zakłada system zachęt dla osób powracających, ale też ułatwienia w uznawaniu wykształcenia i kwalifikacji, podejmowaniu studiów czy staży zawodowych. To w obliczu rosnących wyzwań demograficznych i zapotrzebowania na wysoko wykwalifikowaną kadrę szansa na wzmocnienie rynku pracy. Napływ wykwalifikowanych specjalistów z doświadczeniem zdobytym za granicą może pomóc w modernizacji krajowej gospodarki.

Prawo

ZPP: Działania administracji narażają na szwank wysiłek deregulacyjny. Niektóre niosą znamiona dyskryminacji i nękania przedsiębiorców

Choć rząd zgodnie z zapowiedziami realizuje szeroko zakrojone zmiany deregulacyjne, przedsiębiorcy alarmują, że brakuje w nich spójności, przewidywalności i realnej poprawy, zwłaszcza w kontaktach z administracją. Jako przykład ZPP podaje przypadek firmy British American Tobacco (BAT) i jej zatrzymanego przez izbę celno-skarbową zamówienia 200 tys. kartridży do e-papierosów. Dotknięte tą decyzją spółki liczą straty.

Konsument

Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory

Branża piwowarska pozostaje ważnym ogniwem polskiej gospodarki. Nowy raport CASE wskazuje, że generuje ona 3 proc. dochodów budżetowych i 85 tys. miejsc pracy w samych browarach i innych powiązanych sektorach. Dlatego kurczący się rynek piwa może mieć poważne reperkusje – już dziś nadwyżka mocy produkcyjnych przekracza 10 mln hl. Spadki są spowodowane m.in. znaczącym wzrostem kosztów działalności, spadkiem konsumpcji, a także uderzającymi w browarników zmianami regulacyjnymi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.