Mówi: | Joanna Erdman |
Funkcja: | wiceprezes zarządu |
Firma: | ING Bank Śląski |
Nadmierna produkcja i konsumpcja stanowią coraz większe obciążenie dla środowiska. Do rozwiązania problemu mogą się przyczynić start-upy
– Każdy Polak generuje średnio ok. 360 kg odpadów rocznie. Co roku w Polsce marnujemy 5 mln t żywności, z czego 60 proc. w gospodarstwach domowych – mówi Joanna Erdman, wiceprezes ING Banku Śląskiego. Jak podkreśla, niezrównoważona konsumpcja i produkcja, która prowadzi do wyeksploatowania surowców naturalnych, to jedno z największych współczesnych wyzwań. Dostrzegł je również ONZ, uwzględniając je wśród tzw. Celów Zrównoważonego Rozwoju. – Dlatego w drugiej edycji naszego Programu Grantowego ING chcemy się skoncentrować na takich rozwiązaniach, które zapewnią zrównoważone łańcuchy dostaw, zredukują poziom generowanych odpadów czy ilość marnowanej żywności – podkreśla Erdman.
Jak zauważa ONZ, zużycie surowców naturalnych ciągle wzrasta. Jeśli – zgodnie z szacunkami – globalna populacja do 2050 roku wzrośnie do 9,6 mld ludzi, to do prowadzenia dotychczasowego stylu życia będziemy potrzebować bogactw naturalnych w ilościach odpowiadających trzykrotności zasobów planety. Przykładami są tu chociażby woda, energia czy żywność, bo każdego roku około 1/3 całej wyprodukowanej żywności – czyli 1,3 mld t pożywienia o wartości około 1 bln dol. – marnuje się w domach lub sklepach albo psuje się z powodu złego transportu. Tymczasem w globalnej skali sektor żywnościowy pochłania aż 30 proc. konsumowanej energii i odpowiada za 22 proc. całkowitej emisji gazów cieplarnianych.
– Niezrównoważona produkcja i konsumpcja stanowi jedno z poważniejszych wyzwań współczesnego świata. Głównie dlatego, że ma wymierny, szkodliwy wpływ na środowisko naturalne. Trudność polega więc na tym, żeby z jednej strony zapewnić kontynuację wzrostu gospodarczego i realizację celów związanych z rozwojem społeczno-ekonomicznym, a z drugiej – minimalizować destrukcyjny wpływ na środowisko – mówi agencji Newseria Biznes Joanna Erdman, wiceprezes zarządu ING Banku Śląskiego.
Zrównoważona produkcja i konsumpcja dąży do jak najbardziej efektywnego wykorzystywania energii i innych zasobów naturalnych. Najprościej ujmując: chodzi o to, aby produkować więcej i pobudzać wzrost gospodarczy, ale przy użyciu mniejszych środków i zmniejszając skalę degradacji środowiska naturalnego.
– Temat jest poważny i osiąga coraz większą skalę. Z danych GUS wiemy, że każdy Polak generuje średnio ok. 360 kg odpadów rocznie. Każdego roku w Polsce marnujemy też ok. 5 mln t żywności, z czego 60 proc. w gospodarstwach domowych. Jest to więc kwestia, która dotyczy każdego z nas. I każdy z nas, poprzez swoje codzienne wybory, ma wymierny wpływ na środowisko naturalne – podkreśla wiceprezes ING Banku Śląskiego.
Zrównoważona konsumpcja i produkcja to 12. z 17 Celów Zrównoważonego Rozwoju ujętych w agendzie ONZ. Stanowią one swego rodzaju mapę drogową, która do 2030 roku ma zapewnić bezpieczeństwo oraz rozwój planety i jej mieszkańców. Wokół tego tematu skupia się również druga edycja Programu Grantowego ING, który zainaugurował właśnie ING Bank Śląski.
– Chcemy się skoncentrować na takich rozwiązaniach, które zapewnią zrównoważone łańcuchy dostaw, zredukują poziom generowanych odpadów czy ilość marnowanej żywności – mówi Joanna Erdman. – Na rynku pojawia się coraz więcej takich przełomowych, innowacyjnych rozwiązań. Start-upy i młodzi naukowcy dostrzegli, że temat ekologii to nie tylko idea, ale również biznes. I to bardzo dobrze, bo oprócz tego, że mogą zrobić coś dobrego dla planety, mogą też rozwijać swój gen przedsiębiorczości. Dlatego chcemy wychwycić te rozwiązania, które – dzięki naszemu wsparciu – rozwiną skrzydła i przejdą do etapu operacjonalizacji.
Program Grantowy ING jest skierowany do start-upów i młodych naukowców, którzy mogą nadsyłać swoje zgłoszenia do 15 października br. za pośrednictwem formularza online, dostępnego na stronie www.ing.pl/programgrantowy. Znajduje się tam również regulamin i wszystkie szczegóły na temat konkursu. Na wsparcie najlepszych pomysłów wspierających zrównoważoną konsumpcję i produkcję bank przeznaczy w sumie 1 mln zł.
– Nagroda za pierwsze miejsce w konkursie wyniesie 400 tys. zł, za drugie – 300 tys. zł, a za trzecie – 150 tys. zł. I zostaje nam jeszcze pula 150 tys. zł na wyróżnienia dla tych pomysłów, które nie znalazły się na podium, ale wzbudziły bardzo duże zainteresowanie i zasługują na docenienie – mówi wiceprezes ING Banku Śląskiego.
Najlepsze pomysły wspierające zrównoważoną konsumpcję i produkcję wyłoni kapituła konkursu, złożona z przedstawicieli ING Banku Śląskiego, świata biznesu, nauki i organizacji pozarządowych. Ogłoszenie finalistów nastąpi 31 października br., a zwycięzcy zostaną wyłonieni podczas gali finałowej 1 grudnia br. Oprócz grantu na realizację swoich pomysłów młodzi naukowcy i start-upy mogą też liczyć na zdobycie nowych klientów, większą rozpoznawalność swojej innowacji czy pozyskanie inwestorów.
– Pierwsza edycja naszego Programu Grantowego przyciągnęła bardzo dużą uwagę, zgłosiło się do nas prawie 200 start-upów i naukowców. To pokazuje, że na rynku rzeczywiście pojawia się wiele ciekawych, przełomowych, innowacyjnych rozwiązań. Nie wszystkie mają jednak szansę dojść do etapu rozwinięcia biznesowego. Dlatego chcemy wspomóc tych najzdolniejszych i pomóc im zoperacjonalizować ich technologie – mówi Joanna Erdman.
W pierwszej edycji Programu Grantowego ING, rozstrzygniętej w czerwcu br., ING Bank Śląski przeznaczył już 1 mln zł na najlepsze pomysły i innowacje związane z czystą i dostępną energią, odpowiadające na wyzwania takie jak zapewnianie efektywności energetycznej, zwiększenie dostępu do odnawialnych źródeł energii czy walka z zanieczyszczeniem powietrza.
– Ten program bardzo dobrze wpisuje się w opracowaną przez nas strategię ESG i cele ogłoszone w Deklaracji Ekologicznej, które konsekwentnie realizujemy. Dla ING finansowanie inwestycji związanych z zieloną transformacją jest strategicznym kierunkiem działania. Jako bank podejmujemy szereg inicjatyw ekologicznych, które wspierają klientów w odpowiedzialnym korzystaniu z zasobów środowiska naturalnego – wspieramy transformację środowiskową i finansujemy proekologiczne inwestycje. Tworzymy również produkty wspierające działania proekologiczne zarówno dla klientów indywidualnych, jak i dla firm – podkreśla wiceprezes ING Banku Śląskiego.
W Deklaracji Ekologicznej, ogłoszonej w połowie 2021 roku, ING Bank Śląski zapowiedział m.in., że przeznaczy w sumie 5,3 mld zł na sfinansowanie odnawialnych źródeł energii i projektów proekologicznych. Ufundował też program grantowy dla start-upów i młodych naukowców z rocznym budżetem 2 mln zł, w którym najlepsze projekty są wyłaniane dwa razy do roku.
Czytaj także
- 2023-12-04: W grudniu wielu rolnikom kończą się obowiązkowe ubezpieczenia. Większość z nich decyduje się na dobrowolne rozszerzenie polisy
- 2023-12-04: Polscy studenci tworzą innowacje o światowym potencjale. Pracują nad dronem badającym lodowce czy diagnostyką guzów mózgu z łez
- 2023-11-29: Samorządy aktywnie inwestują w zielone ciepłownictwo. Na takie projekty jest coraz więcej środków publicznych
- 2023-12-01: W okresie okołoświątecznym Polacy generują duże ilości elektroodpadów. Połowa nie wie, że nie można ich wyrzucić do śmietnika
- 2023-12-01: Banki i fundusze skoncentrowane na zielonych aspektach finansowanych projektów. UE stawia przed nimi coraz więcej wymogów
- 2023-11-23: Wydatki PGE na inwestycje większe o blisko 75 proc. niż rok temu. W I połowie 2024 ruszy budowa farmy wiatrowej na Bałtyku
- 2023-11-24: Polskie firmy wdrażają innowacyjne rozwiązania związane z ponownym wykorzystaniem odpadów. Takie działania wciąż jednak wymagają promocji
- 2023-11-30: Duże ożywienie w energetyce jądrowej w Europie. Planowane są nowe elektrownie atomowe, a w Polsce nawet kilka takich inwestycji
- 2023-11-27: W 2024 roku polska gospodarka ma przyspieszyć, ale globalne otoczenie będzie ten proces utrudniać. Wiele zależy też od decyzji nowego rządu
- 2023-11-20: Firmy łączą siły dla zrównoważonego rozwoju. Ten temat jest w centrum zainteresowania także małych i średnich przedsiębiorstw
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Warto sprawdzić, czy śledź kupowany na wigilijny stół ma certyfikat zrównoważonych połowów. Sytuacja tego gatunku dramatycznie się pogarsza
– Nie wyobrażamy sobie świąt Bożego Narodzenia bez śledzia na wigilijnym stole, ale dobrze pomyśleć nie tylko o swoich przyzwyczajeniach kulinarnych, ale również o tym, jak nasze wybory konsumenckie wpływają na stan środowiska, mórz i oceanów – mówi Marta Kalinowska z Marine Stewardship Council. Wybierając rybę na świąteczny stół, warto sprawdzić, czy pochodzi ona ze zrównoważonych połowów, co poświadcza certyfikat MSC. Wskutek nadmiernych połowów sytuacja gatunku śledzia się pogarsza, a brak odpowiednich decyzji w zakresie zarządzania rybołówstwem spowodował, że ważne dla polskich przetwórców łowiska śledzi straciły certyfikaty MSC. – Jeżeli nie wiemy skąd śledź pochodzi, dobrze by było jednak zmienić przyzwyczajenia i wybrać inny gatunek – mówi Marta Kalinowska.
Prawo
Zmiany unijnych traktatów będą największą reformą ustrojową w dotychczasowej historii Wspólnoty. Jednak do tego jeszcze bardzo długa droga

Zmiany w dwóch kluczowych unijnych traktatach to temat, który od kilku tygodni budzi w Polsce kontrowersje, nie tylko wśród polityków. Parlament Europejski zaproponował w nich m.in., żeby więcej decyzji było podejmowanych większością głosów bez wymogu jednomyślności. Chce też przesunąć część obszarów do współdzielonych albo wyłącznych kompetencji UE i zmienić model funkcjonowania Komisji Europejskiej. Wprowadzenie tych zmian oznaczałoby radykalne reformy ustrojowe w Unii Europejskiej, bez precedensu w jej dotychczasowej historii. Jednak do tego jeszcze bardzo długa droga, wymagająca jednomyślnej zgody wszystkich Wspólnoty, a tej na razie nie ma. Nie ma jednak wątpliwości, że zmiany w funkcjonowaniu UE są potrzebne, choćby ze względu na jej planowane rozszerzenie.
Nauka
Ruchy tektoniczne w ciągu 250 mln lat doprowadzą do ekstremalnego wzrostu temperatury. Większość ssaków wyginie, a los człowieka zależy od rozwoju technologii

Za 250 mln lat na Ziemi powstanie jeden ogromny, pustynny superkontynent, na którym panować będą skrajnie wysokie temperatury, a ilość dwutlenku węgla w atmosferze może być dwukrotnie większa niż obecnie. Takie wnioski płyną z symulacji przeprowadzonej przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego. Dla większości ssaków będzie to oznaczać zagładę. Łatwiej do zmiany temperatur przystosują się natomiast gady. To, czy ludzkość przetrwa, ma zależeć od tego, na jakim etapie rozwoju będzie wtedy cywilizacja.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.