Newsy

Dr Mateusz Grzesiak: Duży wpływ na nasze decyzje o szczepieniu mają autorytety. Dzisiaj są nimi nie tylko profesorowie, ale też gwiazdy

2021-12-29  |  06:05

Opinie influencerów, którzy stanowią autorytet dla określonych grup docelowych, mają duży wpływ na to, jakie decyzje w sprawie szczepień podejmują obywatele. Temat szczepień przeciwko COVID-19 budzi bardzo dużo emocji, a społeczeństwo jest wyraźnie podzielone na zwolenników i przeciwników. – Problem ma charakter społeczny i nie powinien być pozostawiony jedynie naukowcom, dlatego że dotyczy każdego człowieka i wpływa na jego życie – mówi dr Mateusz Grzesiak, psycholog biznesu.

– Dostrzegam bardzo duży podział w kwestii szczepień, chociażby na przykładzie partii politycznych, gwiazd czy nawet rodzin, gdzie ludzie dzielą się na dwa obozy i dyskutują w tym temacie. Jest to problem wielowymiarowy i ma charakter społeczny, gospodarczy, polityczny, biznesowy, finansowy, kulturowy, emocjonalny, relacyjny, a co za tym idzie, każdy musi się do tego tematu w jakiś sposób odnieść, bo go dotyczy – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Mateusz Grzesiak.

I podkreśla, że jest to zjawisko o charakterze makroekonomicznym, zewnętrzne, mające wymiar globalny, które wpływa na każdy aspekt naszego życia, nic więc dziwnego, że każdy w tym zakresie chce się wypowiadać.

– A Polacy są w temacie koronawirusa podzieleni tak samo, jak są podzieleni w kontekście politycznym czy światopoglądowym. Jest to po prostu kolejny temat, gdzie powstają dwa obozy, które na różne sposoby nawzajem się zwalczają – dodaje ekspert.

Jednak jego zdaniem dyskusja na temat szczepień jest pozytywnym zjawiskiem, bo im więcej punktów widzenia, tym więcej wartościowych wniosków. Jest to problem społeczny i nie można go zostawiać jedynie naukowcom, dlatego że dotyczy każdego człowieka.

– Ani w Polsce, ani na świecie nie mamy naukokracji, ale demokrację – podkreśla dr Mateusz Grzesiak. – Zatem to społeczeństwo ma prawo decydować o tym, jaki rząd podejmuje decyzje. W związku z tym każdy z nas, niezależnie od tego, jakie ma zdanie na temat szczepień, może je przedstawić do szerszej dyskusji po to, żeby znaleźć takie rozwiązania, które są zdrowe nie tylko pod kątem medycznym, ale także prawnym, psychologicznym, społecznym, kulturowym.

W kontekście szczepień pojawia się jeszcze jeden problem: czy wolność decyzji powinna dotyczyć jednostki, czy mieć wymiar społeczny. Charakter filozoficzno-prawny dotyczy roli jednostki w społeczeństwie. Istnieje bowiem model zarządzania, który nazywa się wymiarami Hofstede i traktuje o różnicach międzykulturowych. Jedną z nich jest kwestia indywidualizmu i kolektywizmu.

– Polacy czy Amerykanie są nacją indywidualistyczną, tzn. że przede wszystkim kierują się interesem jednostkowym, myślą bardziej w kategoriach swojego zdania, swoich własnych sukcesów i interesują się swoim najbliższym otoczeniem. Chińczycy dla odmiany i wiele innych azjatyckich czy afrykańskich państw ma charakter kolektywistyczny, tzn. że grupa jest ważniejsza niż jednostka i jej interesem powinniśmy się kierować – tłumaczy psycholog.

Ponadto system demokratyczny, który obowiązuje w Polsce, uniemożliwia narzucanie czyjejś woli. Społeczeństwo musi więc być otwarte na dyskusję i przede wszystkim uczyć się rozmawiać, szczególnie w przypadku kwestii, które budzą emocje i wymagają wielowymiarowego spojrzenia.

Duży wpływ na decyzje Polaków mają opinie influencerów. W rządowej kampanii #SzczepimySię wzięło udział ponad 60 influencerów, m.in. Gimper, Blowek, MaturaToBzdura, Karol Paciorek czy Red Lipstick Monster. Szczepienia promował także Cezary Pazura. Z kolei do grupy antyszczepionkowców zaliczana jest Edyta Górniak.

– O samym autorytecie decydują kompetencje miękkie, w związku z czym, jeżeli ktoś jest charyzmatyczny i potrafi się w odpowiedni sposób wysławiać, a przy tym świetnie śpiewa, przez co zdobywa duszę, ciało, emocje swoich odbiorców, to nawet gdy zacznie się wypowiadać w temacie, w którym niekoniecznie ma merytoryczne przygotowanie, to wówczas tzw. followersi, osoby tę markę obserwujący, mogą za nią podążyć. Ludzie słuchają bowiem tych, z którymi się identyfikują, i z całą pewnością opinia autorytetów w dzisiejszych czasach nie dotyczy tylko profesorów, ale także ludzi z zupełnie innych branż – podsumowuje dr Mateusz Grzesiak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.