Newsy

Kobiety w ciąży powinny się szczepić przeciwko COVID-19. Dla ciężarnych zalecane są szczepionki oparte na technologii mRNA

2021-07-26  |  06:15
Mówi:dr n. med. Maciej W. Socha
Funkcja:ordynator Oddziału Położniczo-Ginekologicznego Szpitala Św. Wojciecha w Gdańsku
  • MP4
  • Ciąża jest okresem, który zwiększa ryzyko wystąpienia ciężkiego przebiegu zakażenia wirusem SARS-CoV-2, dlatego szczepionki przeciw COVID-19 powinny być oferowane kobietom ciężarnym. Przeciwwskazaniem do nich nie jest także karmienie piersią. – Badania naukowe pokazały, że szczepionki, głównie tzw. mRNA, są absolutnie bezpieczne dla kobiet w ciąży i chronią przed ciężkim zachorowaniem na COVID-19 – mów dr n. med. Maciej W. Socha, ordynator Oddziału Położniczo-Ginekologicznego Szpitala Św. Wojciecha w Gdańsku. Eksperci zalecają jednak, aby nie wykonywać szczepienia w pierwszych tygodniach ciąży.

    Zespół ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników (PTGiP) opublikował stanowisko, w którym na podstawie analizy światowych danych oraz własnych badań i obserwacji przychylił się do opinii wielu towarzystw naukowych, zachęcających do szczepienia kobiet w ciąży i karmiących piersią przeciwko koronawirusowi.

    – Posiadamy wystarczającą ilość badań oraz danych naukowych i obserwacyjnych, żeby wesprzeć każdą z kobiet ciężarnych, która chciałaby się zaszczepić, aby to zrobiła – zapewnia dr n. med. Maciej W. Socha.

    Jak podkreśla, pierwsze badania poruszające kwestię szczepień kobiet w ciąży opublikowane na łamach European Centre for Disease Prevention pokazały, że szczepionki są absolutnie bezpieczne dla ciężarnych i wywołują odpowiedni efekt, czyli chronią przed ciężkim zachorowaniem na COVID-19, chronią także przed objawowym zachorowaniem na COVID i prawdopodobnie również przed bezobjawową chorobą.

    Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników informuje, że nie stwierdzono obecnie zwiększonego ryzyka stosowania szczepień przeciw COVID-19 u kobiet w ciąży w stosunku do pozostałej populacji osób w wieku prokreacyjnym, jak również nie ma danych o szkodliwym działaniu szczepionki na rozwój płodu od momentu zapłodnienia. Jednak w każdym przypadku szczepienie należy konsultować z lekarzem położnikiem prowadzącym ciążę. Eksperci sugerują także, aby wykonać je po okresie organogenezy, czyli tworzenia się narządów (trwa on od czterech do ośmiu tygodni), jeżeli nie ma wskazań do pilnego zaszczepienia kobiety w ciąży.

    – Nie znajduje to potwierdzenia w wynikach badań na dużych grupach kobiet oraz w danych prezentowanych przez poważne towarzystwa naukowe, ale bezpieczeństwo i ostrożność zawsze na pierwszym miejscu i chcemy szczególnie chronić ciężarne. Jednak, kiedy mówimy o ochronie, to właśnie szczepionka chroni przed ciężkim zachorowaniem, prawdopodobnie w ogóle przed infekcją COVID-19 u ciężarnych, jest absolutnie bezpieczna i należy zachęcać ciężarne do zaszczepienia się – dodaje ordynator Oddziału Położniczo-Ginekologicznego Szpitala Św. Wojciecha w Gdańsku.

    Według zaleceń PTGiP rolą lekarzy położników jest przekazywanie kobietom ciężarnym wszelkich merytorycznych informacji na temat szczepień przeciw COVID-19, z uwzględnieniem dwóch rodzajów szczepionek – opartych na technologii mRNA (Pfizer, Moderna) oraz tzw. wektorowej (AstraZeneca, Johnson & Johnson). Eksperci podają, że obserwacje prowadzone dotychczas na grupie ciężarnych dotyczyły kobiet zaszczepionych głównie w USA, gdzie dominują szczepionki mRNA. Z kolei przedstawicielem szczepionki z grupy wektorowej w tych opracowaniach był preparat firmy Johnson & Johnson. „Jednak ze względu na istnienie zdecydowanie większej liczby obserwacji i ocen bezpieczeństwa szczepień kobiet ciężarnych szczepionkami mRNA to one są preferowane do zastosowania w pierwszej kolejności w walce z pandemią COVID19 u kobiet ciężarnych” – czytamy w stanowisku PTGiP.

    – Z jednej strony u kobiet ciężarnych z przyczyn obiektywnych istnieje wiele czynników, które teoretycznie narażają je na większe prawdopodobieństwo pojawienia się powikłań związanych z COVID-19. Z drugiej strony w praktyce nie zdarza się to często. U ciężarnych następuje proces immunomodulacji i dzięki temu ich układ immunologiczny w odniesieniu do COVID-19 funkcjonuje podobnie jak u dzieci. Jednak nasilenie choroby i wystąpienie ciężkiego przebiegu może gorzej rokować u pacjentek ciężarnych. Dlatego właściwie od momentu poczęcia powinno się zachęcać ciężarne do szczepienia – podkreśla dr n. med. Maciej W. Socha.

    Jak wyjaśnia, układ immunologiczny u ciężarnych działa nieco inaczej aniżeli poza okresem ciąży. W wyniku immunomodulacji w pewnych aspektach dochodzi do wyciszenia albo zmniejszenia aktywności układu immunologicznego, a z kolei w pewnych innych obszarach działania układu odpornościowego następuje jego pobudzenie.

    – Immunomodulacja, a więc ogół zmian, które zachodzą w ciąży, jest ekstremalnie ważna dla samego jej przebiegu. Ciąża jest zwykle czasem, w którym większość chorób ulega swoistemu wyciszeniu albo objawy się zmniejszają, ale są też inne schorzenia, w przypadku których dochodzi do nasilenia ich objawów – dodaje ekspert.

    Na prawidłowe działanie układu immunologicznego w ciąży wpływa wiele czynników. Niektóre z nich to: ogólny stan zdrowia, brak stresu i odpowiedni stan emocjonalny, ale także właściwa dla danego okresu ciąży aktywność fizyczna i seksualna.

    – Kobieta powinna przez całą ciążę pozostać aktywna fizycznie podobnie jak przed ciążą. Gimnastyka dla wzmocnienia mięśni i utrzymania odpowiedniej wagi jest bardzo ważna. Podobnie jak właściwa dieta – należy jeść odpowiednie produkty, dbać o jakościowy skład tych produktów, a nie ilość. W ciąży nie trzeba jeść za dwoje. To jeden z większych mitów, z jakimi się spotykamy. Ciężarna powinna się wysypiać oraz, jeżeli nie ma przeciwwskazań medycznych, pozostać aktywna seksualnie. Istnieją badania, które mówią, że każde zbliżenie seksualne działa pozytywnie na rozwój ciąży oraz stan pacjentki – wymienia dr n. med. Maciej W. Socha.

    W ramach Narodowego Programu Szczepień przeciwko COVID-19 do 10 czerwca zaszczepiono w Polsce ponad 22,7 mln osób, w tym 8,6 mln jest w pełni zaszczepionych. Częściej do punktów szczepień zgłaszają się kobiety (niecałe 12,6 mln) niż mężczyźni (10,1 mln).

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

    Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

    Problemy społeczne

    Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

    Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

    Ochrona środowiska

    Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

    Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.