Newsy

Naukę programowania dzieci powinny zaczynać już w przedszkolu. To pozwoli wypełnić lukę kadrową w branży IT

2017-06-01  |  06:40
Mówi:Jarosław Dąbrowski, dyrektor ds. technologii, IGT Poland

Karolina Cikowska, współzałożycielka szkoły programowania Kids Code Fun

Robert Król, dyrektor Departamentu Kompetencji Cyfrowych, Ministerstwo Cyfryzacji

  • MP4
  • Cyfrowe umiejętności decydują dziś o naszej atrakcyjności na rynku pracy i zatrudnieniu. Tymczasem blisko 12 mln Polaków to osoby wykluczone cyfrowo, a kompetencje dzieci i młodzieży w tym zakresie odbiegają od europejskiej średniej. Zmienić to mają rządowe i unijne programy oraz społeczne inicjatywy wspierane przez prywatny biznes. Jedną z nich jest program Very Senior Developers, który właśnie wystartował.

    – Miliony złotych z programu Cyfrowa Polska, wspieranego przez Unię Europejską, są i będą przeznaczane na podnoszenie cyfrowych kompetencji społeczeństwa – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Robert Król, dyrektor Departamentu Kompetencji Cyfrowych w Ministerstwie Cyfryzacji.

    Jak wynika z opublikowanego przez resort „Ramowego katalogu kompetencji cyfrowych”, w Polsce jest około 12 mln osób wykluczonych cyfrowo, bez dostępu do nowych technologii. Coraz rzadziej powodem tego są trudności finansowe i infrastrukturalne, a podstawowym czynnikiem utrudniającym korzystanie z cyfrowych technologii staje się brak odpowiednich umiejętności. Szacunki mówią, że co piąty Polak nigdy nie korzystał z internetu.

    Dotyczy to również dzieci i młodzieży. Jak wynika z ubiegłorocznego raportu Edu-Tech, opracowanego na bazie danych Eurostatu, Polska plasuje się w ogonie państw OECD pod względem kompetencji cyfrowych uczniów, a nauka programowania jest jedną z najsłabiej rozwiniętych umiejętności. Odsetek młodzieży, która korzystając ze specjalistycznego języka kodowania, napisała przynajmniej jeden program, wynosi w Polsce 14 proc., podczas gdy w Finlandii jest kilkukrotnie wyższy i sięga prawie 40 proc.

    Kształcenie i rozwój cyfrowych kompetencji w społeczeństwie wymaga spójnych, systemowych działań, w które zaangażują się również firmy z branży technologicznej. Do 2020 roku na program Cyfrowa Polska zostanie przeznaczone unijne 8 mld zł. Wraz z funduszami krajowymi kwota przeznaczona na szybki internet, e-usługi i rozwój kompetencji cyfrowych Polaków sięgnie 10 mld zł. W ostatnich latach powstało również dużo społecznych inicjatyw nastawionych na ten cel, które wspomógł prywatny biznes.

    – Takie inicjatywy są bardzo potrzebne. I my tę potrzebę dostrzegamy – mówi Robert Król.

    Jarosław Dąbrowski, dyrektor do spraw technologii IGT Poland (współorganizator warsztatów), zauważa, że na rynku pracy w sektorze IT istnieje ogromna luka kadrowa szacowana obecnie na około 50 tys. wakatów. Zainteresowanie młodszych pokoleń cyfrowymi technologiami może się w przyszłości okazać korzyścią dla całej gospodarki.

    – Co roku polskie uczelnie na kierunkach pokrewnych IT kończy ok. 30 tys. inżynierów. To jednak za mało, żeby branża się rozwijała. Dlatego zaangażowaliśmy się w działania, które sprawią, że nie dziś ani nie jutro, ale w przyszłości będzie więcej osób zainteresowanych pracą w branży nowych technologii. Najłatwiej zachęcać dzieci, które poprzez zabawę mogą poznawać programowanie i zobaczyć, że to nie tylko praca, lecz także frajda – mówi Jarosław Dąbrowski.

    Resort cyfryzacji objął właśnie patronatem drugą edycję programu Very Senior Developers, którego celem jest kształcenie umiejętności cyfrowych u seniorów i dzieci. W ubiegłorocznej edycji wzięły udział osoby w wieku 50+, które zostały przeszkolone z podstaw programowania w języku Scratch, a następnie nauczyły tego samego przedszkolaki.

    – Program Very Senior Developers został stworzony w celu integracji pokoleń. Chcieliśmy, aby seniorzy w wieku 50+ mogli wziąć udział w naszych zajęciach i integrować się z młodszym pokoleniem – mówi Karolina Cikowska, współzałożycielka szkoły programowania Kids Code Fun i współorganizatorka warsztatów Very Senior Developers.

    Warsztaty okazały się dużym sukcesem, dlatego organizatorzy zdecydowali się je kontynuować. W tym roku biorą w nich udział dwie grupy o utrudnionym dostępie do nowych technologii: seniorzy i dzieci z domów dziecka.

    – Tegoroczna edycja Very Senior Developers nazywa się Cyfrowi Opowiadacze. W pierwszej grupie z programowania w Scratch Junior seniorzy szkolą dzieci z domów dziecka, które łącznie przez 20 godzin uczą się tworzyć własne animacje na tabletach. W starszej grupie z seniorami pracuje młodzież z domów dziecka. Uczestnicy uczą się przekazywać interesujące historie poprzez animacje, uczą się tworzenia storyboardów oraz przekazywania swoich projektów poprzez social media – wyjaśnia Karolina Cikowska.

    Warsztaty składają się z czterech 5-godzinnych spotkań, które odbywają się w warszawskiej siedzibie IGT Poland, współorganizatora programu Very Senior Developers. W zajęciach uczestniczy siedemnastka dzieci z różnych placówek opiekuńczych oraz siódemka seniorów w wieku 50+.

    – W rekrutacji dzieci z domów dziecka, które biorą udział w zajęciach, bardzo pomogło nam stowarzyszenie Nadzieja na Mundial, natomiast seniorzy sami się do nas zgłaszali. My tylko wrzuciliśmy informację do internetu. To są aktywne osoby, które chętnie biorą udział w takich projektach – mówi Karolina Cikowska.

    Podczas pierwszych zajęć dzieci z młodszej grupy, w wieku 6-8 lat, trenowały logiczne myślenie i tworzyły proste trasy dla obiektów w programie Scratch Junior. Natomiast starsza grupa (13–15-latków) tworzyła taumatrop i zoetrop, czyli kreatywne zabawki, które pozwalają zaobserwować, jak działają klatki animacyjne.

    W trakcie kolejnych spotkań uczestnicy programu Very Senior Developers będą się uczyć prowadzenia narracji, podstaw programowania, tworzenia animacji, zasad bezpieczeństwa w sieci i kreatywności w wykorzystaniu nowoczesnych technologii.

    Robert Król z Ministerstwa Cyfryzacji podkreśla, że największą zaletą programu – obok przełamywania strachu przed nowymi technologiami – jest zacieranie międzypokoleniowych granic.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Coraz więcej głosów za przesunięciem systemu kaucyjnego na 2026 rok. Pospieszne zmiany mogą wywołać problemy w gminach

    System kaucyjny w Polsce, zgodnie z ustawą, powinien zacząć działać od 2025 roku. To sposób na motywowanie konsumentów do zwrotu zużytych butelek i puszek, by zwiększyć poziom recyklingu. Zmniejszy się w ten sposób także ilość zmieszanych odpadów komunalnych odbieranych przez gminy. Zdaniem ekspertów bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) nowe przepisy mogą oznaczać jednak poważne reperkusje dla gmin. – Odpady pochodzące z systemu kaucyjnego mogą wyciągnąć ze strumieni gminnych ok. 30 proc. najbardziej przychodowego surowca – ocenia  Klaudia Subutkiewicz, dyrektorka Wydziału Gospodarki Odpadami w Urzędzie Miasta Bydgoszczy.

    Finanse

    Rekordowe notowania złota. Ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie będzie napędzać dalsze wzrosty

    W ostatni piątek, kiedy światowe media zdominował temat planowanego irańskiego ataku na Izrael, ceny złota pobiły kolejny rekord, docierając do poziomu 2,4 tys. dol. za uncję. Inwestorzy, obawiając się o eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie, będą bardzo chętnie trzymać ten kruszec w swoich portfelach, co raczej nie wskazuje na możliwość korekty notowań. Podobnie jak zapowiadane obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, i to mimo wyższego od oczekiwań odczytu inflacji w marcu. – Bazowym scenariuszem jest łagodzenie polityki monetarnej, a niskie stopy zazwyczaj sprzyjają wyższym cenom złota – mówi Dorota Sierakowska, analityczka surowcowa z DM BOŚ.

    Infrastruktura

    Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe

    W ubiegłym roku odnawialne źródła energii stanowiły już ponad 40 proc. mocy zainstalowanej w krajowym miksie energetycznym i odpowiadały za 27 proc. całkowitej produkcji energii. Tym samym Polska pobiła kolejne rekordy, ale w kontekście rozwoju OZE na rodzimym rynku wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Eksperci i branża wskazują m.in. na konieczność aktualizacji strategicznych dokumentów wyznaczających kierunki polityki energetycznej, szerszego wdrożenia magazynów energii, a przede wszystkim – pilną potrzebę rozwoju systemu przesyłowego i dystrybucyjnego oraz regulacji sprzyjających inwestorom. – Zielona energia potrzebuje przede wszystkim stabilności regulacyjnej i niskiego kosztu kapitału. To kluczowe elementy, które definiują ryzyko i tempo, w jakim możemy budować nowe źródła – mówi Piotr Maciołek, członek zarządu Polenergii.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.