Newsy

Nawet 400 zł miesięcznie można zarobić na wynajmie własnego miejsca parkingowego. Liczba chętnych rośnie

2014-10-06  |  06:05

Rośnie liczba osób wynajmujących prywatne miejsca parkingowe w centrach dużych miast. Serwis iParkomat.pl, który ułatwia zawieranie takich umów, w ciągu pierwszych sześciu miesięcy pozyskał ponad 800 użytkowników. Pomimo krótkiej obecności na rynku, spółka już rozważa ekspansję zagraniczną, korzystając ze stosunkowo niedużej konkurencji.

Mam swoje prywatne miejsce postojowe w garażu podziemnym, za które zapłaciłem duże pieniądze przy kupnie mieszkania. Codziennie z niego korzystam, ale w praktyce, po tym jak rano wyjeżdżam do pracy, moje miejsce postojowe przez cały dzień jest puste. Dlaczego więc go nie wynająć? Skorzysta z niego osoba, która przyjeżdża codziennie samochodem do swojej pracy w okolicy i jeszcze mi za to zapłaci. Niech mój parking zarobi na siebie ‒ opowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Sacha, twórca i założyciel iParkomat.pl

Spółka iParkomat weszła na rynek pół roku temu. Jej działalność polega na obsłudze witryny internetowej, na której posiadacze prywatnych miejsc parkingowych mogą je wynajmować zmotoryzowanym osobom przyjeżdżającym do pracy. Chodzi o miejsca na parkingu podziemnym w bloku mieszkalnym, wolnostojące garaże czy też miejsca na zaparkowanie samochodu na prywatnej posesji. Dla posiadaczy takich miejsc to szansa na spieniężenie miejsca, które w trakcie ich pobytu w pracy i tak stoi puste. Z kolei osoby szukające miejsc wydają mniej niż na parking miejski, a do tego mają pewne i tanie miejsce parkingowe położone w pobliżu swojej pracy.

Jest to innowacyjna usługa, ponieważ w Polsce i sąsiednich krajach dzielenie się własnym miejscem parkingowym, gdy to stoi puste w ciągu dnia, praktycznie nie istnieje ‒ dodaje Piotr Sacha. ‒ Na świecie nie ma jednego lidera. Jest spora firma w Wielkiej Brytanii, JustPark, i ma apetyt na to, żeby wyjść szeroko poza Anglię ze swoimi usługami. A to oznacza, że my musimy biec nieco szybciej, dlatego rozważamy bardzo mocno wyjście poza Polskę. 

Sacha podkreśla, że zainteresowanie jest największe w centrach dużych miast, szczególnie w Warszawie, a także w Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku. Dotyczy to również miejsc poza centrum, gdzie parkowanie jest darmowe, ale trudno o miejsce. To na przykład duże węzły przesiadkowe czy położone na obrzeżach miasta stacje metra.

System opiera się o umowy cywilno-prawne pomiędzy właścicielem miejsca a wynajmującym. Rejestracja w serwisie, przeglądanie ofert i wystawienie oferty swojego parkingu to usługi bezpłatne. Spółka pobiera opłatę jedynie od zawartych umów. Największym wyzwaniem jest jednak zbudowanie zaufania pomiędzy użytkownikami.

Jeśli dzielisz się swoim parkingiem przez czas, gdy stoi on pusty, to chciałbyś mieć zaufanie do osoby, która z niego korzysta – tłumaczy Sacha. ‒ To jest chyba najtrudniejsza rzecz, jeśli chodzi o współpracę między nieznanymi sobie uprzednio osobami. Żeby zbudować zaufanie, stworzyliśmy cały system rankingów, ocen, recenzji. Każda osoba, która współpracuje z inną, jest proszona o późniejszą ocenę tej współpracy. A każda następna osoba może z tej historii współpracy skorzystać przy podejmowaniu decyzji dotyczącej tego, z kim chce współpracować. W ten sposób budujemy społeczność wiarygodnych i uczciwych użytkowników.

W iParkomat.pl zarejestrowanych jest już ok. 130 indywidualnych miejsc parkingowych. Sacha zaznacza, że codziennie pojawiają się nowe. Zarobki nie są wielkie, ale nie wiążą się z żadnymi kosztami. Rekordzista miesięcznie zarobił na wynajmie własnego miejsca 400 zł, ale nawet na niewielkim miejscu dla motocykla można zarobić 50 zł.

Sacha zauważa, że w tej chwili iParkomat nie ma w Polsce internetowej konkurencji. Rynek miejsc parkingowych jest ograniczony do parkingów komercyjnych, które w internecie informują o dostępności i cenach miejsc, a czasami umożliwiają ich rezerwację. Natomiast wynajem miejsc indywidualnych osób poprzez specjalnie do tego celu przeznaczony serwis internetowy jest nowością.

Poprzez naszą działalność przekonujemy klientów, że ich własny parking może na nich zarabiać, a nie musi być tytko kosztem – podkreśla Sacha.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.