Newsy

Kupując mieszkania nie wiadomo, ile zapłacimy za ogrzewanie. System certyfikatów energetycznych jest źle skonstruowany

2013-10-02  |  06:35
Mówi:Piotr Pawlak
Funkcja:Kierownik Działu Doradztwa i Specyfikacji
Firma:Rockwool Polska
  • MP4
  • Koszty ogrzewania zajmują najwyższą pozycję w domowych rachunkach, a można je ograniczyć decydując się na kupno lub wynajęcie energooszczędnej nieruchomości. Od pięciu lat obowiązuje w Polsce system, który miał ułatwić wybór takich domów. Eksperci podkreślają, że został źle skonstruowany i nie jest wiarygodny.

     – Koszt ogrzewania, zwłaszcza w przypadku domu jednorodzinnego, może sięgnąć nawet 70 proc. wszystkich kosztów eksploatacji. To jest pozycja, na którą powinniśmy zwrócić największą uwagę – mówi Piotr Pawlak z firmy Rockwool.

    Jednak mimo istnienia w Polsce systemu tzw. świadectw energetycznych, nabywcy czy wynajmujący mieszkania mają trudności ze sprawdzeniem kosztów ogrzewania. Zdaniem Pawlaka, system powinien być tak zaprojektowany, by ta kluczowa informacja, czyli szacowane koszty ogrzewania, była wprost podawana na świadectwie energetycznym i udostępnian potencjalnemu nabywcy.

     – Polski system świadectw energetycznych został skonstruowany w taki sposób, że nie ułatwia kupującemu podjęcia decyzji – uważa Piotr Pawlak. – Taki dokument zawiera pewne parametry, na podstawie których można oszacować koszty ogrzewania. Jednak są one ukryte dosyć głęboko w samym formularzu świadectwa. Poza tym nie możemy być w 100 proc. przekonani, że znajdziemy w nim wiarygodną informację.

    Wynika to z braku jednolitej i wiarygodnej metodologii oraz kontroli tego systemu.

     – Proces przygotowywania świadectwa energetycznego opiera się na wielu założeniach, które mogą być dosyć uznaniowo przyjmowane przez firmy sporządzające świadectwa. Dlatego mogą powstać certyfikaty dla tego samego budynku, które od strony formalnej będą sporządzone poprawnie, natomiast różnice mogą sięgać kilkunastu procent. A to przekłada się również na koszty – zwraca uwagę Piotr Pawlak.

    Zgodnie z unijnymi regulacjami niemal każdy budynek czy lokal powinien posiadać świadectwo charakterystyki energetycznej (pot. certyfikat energetyczny), czyli certyfikat wskazujący, ile zużywa energii. Chodzi głównie o wysokość rachunków za zużytą energię na potrzeby centralnego ogrzewania, przygotowania ciepłej wody użytkowej, klimatyzacji i wentylacji pomieszczeń i oświetlenia. Dzięki temu mieszkańcy UE mają mieć większą świadomość i możliwość wyboru energooszczędnych budynków.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Rady Podatkowej

    Targi Bezpieczeństwa

    Ochrona środowiska

    Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii

    Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).

    Handel

    Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

    – Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.

    Farmacja

    Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

    Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.