Mówi: | Anna Bartoszewicz-Wnuk, dyrektor działu badań rynku i doradztwa w JLL Jolanta Wawrzyszuk, dyrektor ds. operacyjnych w Atrium Poland Małgorzata Komarczuk, dyrektor ds. marketingu w Atrium Poland |
Nowe pokolenie klientów wpływa na zmiany w centrach handlowych. Rośnie rola nowych technologii
Aktualizacja 2015-09-16 godz. 09:43
Do 2017 roku na polskim rynku przybędzie 2 mln mkw. powierzchni handlowej. Wraz ze wzrostem liczby centrów handlowych widać wyraźną zmianę zachowań klientów. Większość z nich to bywalcy, którzy centra traktują jako miejsca do spędzenia wolnego czasu i chętnie korzystają z ich oferty usług i rozrywki. Z kolei 30 proc. klientów to entuzjaści zakupów. Duże różnice widać także w nawykach zakupowych przedstawicieli pokolenia X i Y. Do wszystkich tych grup centra muszą dostosować swoje oferty.
– Obecnie rynek powierzchni handlowych w Polsce to 9 mln mkw. Prognozujemy, że do 2017 roku w Polsce będziemy mieć 11 mln mkw. Wraz z przyrostem powierzchni centrów handlowych zmieniają się również zachowania konsumentów – mówi agencji Newseria Biznes Anna Bartoszewicz-Wnuk, dyrektor działu badań rynku i doradztwa w JLL, firmie doradzającej w dziedzinie nieruchomości i zarządzania inwestycjami.
Jak podkreśla, klient jest coraz bardziej świadomy, lepiej poinformowany i bardziej wymagający. Oczekuje większej wygody kupowania. Chce, by zakupy były tak proste i szybkie jak w internecie. Ma też większe oczekiwania wobec oferty pozazakupowej obiektów.
– Liczba klientów w centrach handlowych systematycznie rośnie, zwłaszcza w centrach wielofunkcyjnych, które mają miejsca rozrywki, jak kina czy kluby fitness – mówi Jolanta Wawrzyszuk, dyrektor ds. operacyjnych w Atrium Poland.
Badania przeprowadzone wśród klientów centrów handlowych wskazują jednak, że pod względem preferencji i nawyków zakupowych mogą oni znacząco się różnić.
– Wspólnie z firmą Atrium przedstawiliśmy podejście behawioralne, które angażuje również pewne cechy psychograficzne klientów. Wyodrębniliśmy wśród nich entuzjastów i bywalców galerii handlowych, a w ramach tych grup dokonaliśmy dalszej segmentacji. Podzieliliśmy odwiedzających galerie handlowe na pięć sylwetek, mówić dokładniej: stylów zakupowych. Każdy obiekt handlowy w Polsce powinien poznać swojego klienta właśnie behawioralnie, a nie demograficznie – mówi Bartoszewicz-Wnuk
Entuzjaści to osoby, które bardzo lubią spędzać czas i robić zakupy w galeriach handlowych. Stanowią oni 30 proc. klientów. Wśród nich są zakupoholicy oraz multiuserzy, czyli osoby, które są na bieżąco z promocjami i korzystają z całego spektrum oferty centrum. Pozostałe 70 proc. to bywalcy, czyli mniej zaangażowani odwiedzający. Wśród tej grupy eksperci wyróżnili trzy typy: towarzyski okazjonalny (traktujący wyjście do centrum jako rozrywkę), niezaangażowany shopper (racjonalny zakupowicz, głównie mody) oraz zadaniowy supermarketowicz (odwiedzający centra relatywnie najrzadziej, ze sprecyzowaną listą zakupów).
– Ciekawe różnice występują również w podejściu między pokoleniem X a Y oraz między dużymi miastami, największymi aglomeracjami a ośrodkami miejskimi poniżej 100 tys. mieszkańców – mówi Bartoszewicz-Wnuk.
Pokolenie Y, czyli urodzeni między 1984 a 1995 rokiem, to zupełnie inni klienci niż przedstawiciele pokolenia X (1961-1983). Iksy raczej przychodzą do centrum handlowego z określonym i sprecyzowanym planem. Igreki z kolei częściej szukają inspiracji, bez określonego planu i częściej kupują rzeczy impulsywnie. Pokolenie X częściej wybiera się na zakupy z partnerem lub partnerką, pokolenie Y – sami lub ze znajomymi.
– Ludzie z pokolenie X często kupują produkty spożywcze i przemysłowe, rzadziej odzież. Pokolenie Y bardzo chętnie inspiruje się i robi zakupy modowe. Igreki częściej korzystają z oferty food courtów i dużo intensywniej „konsumują” centra handlowe, korzystając z ich bardzo szerokiej oferty: restauracji, kawiarni i kina. Traktują je jako miejsce spotkań, również biznesowych, a także nauki – mówi Małgorzata Komarczuk, dyrektor ds. marketingu w Atrium Poland.
Jak wyjaśnia Anna Bartoszewicz-Wnuk, centra handlowe muszą dostosować ofertę do różnych stylów zakupowych. Chociaż działania marketingowe i komunikacyjne nakierowane są na przedstawicieli dominującego stylu zakupowego, to jednak pozostałe grupy również powinny znaleźć coś dla siebie.
– Wśród elementów, które są oczekiwane przez klientów, można wymienić m.in. punkt odbioru towarów zamówionych w internecie z możliwością przymierzenia i ewentualnego zwrotu, punkt informacyjny, szatnię, a nawet opiekę ze strony concierge, czyli osoby, która pomoże nam nieść zakupy, zaniesie je do samochodu, być może nawet zaopiekuje się naszymi dziećmi w trakcie dokonywania zakupów – wyjaśnia ekspertka JLL.
Dla obu grup coraz ważniejsze stają się nowe technologie. 71 proc. iksów i 86 proc. igreków ma smartfon. Młodsi konsumenci w przedziale wiekowym 20-34 lata stale są online, często czytają fora internetowe przed zakupem oraz recenzują produkty. Obie grupy są też aktywne w mediach społecznościowych.
– Centra handlowe stawiają głównie na technologie i wykorzystywanie aplikacji mobilnych, które są najbardziej dostępne i coraz bardziej powszechne. Obecnie wykorzystujemy głównie strony internetowe, szczególnie przygotowane na telefon. Komunikujemy się z naszymi klientami także przez najbardziej popularne social media, np. Facebook, a w mniejszych miastach np. przez Naszą Klasę – wyjaśnia Jolanta Wawrzyszuk.
Mimo bardzo dużej aktywności w internecie blisko dwie trzecie ankietowanych sporadycznie odwiedza strony internetowe centrów handlowych, a ponad połowa nie śledzi profili tych obiektów.
Czytaj także
- 2025-07-17: Ważą się losy wymiany handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Na wysokich cłach stracą obie strony
- 2025-07-21: Zbliża się szczyt UE–Chiny. Głównym tematem spotkania będzie polityka handlowa, w tym cła
- 2025-07-15: Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory
- 2025-07-01: Konsumenci rynku telekomunikacyjnego narzekają na nieprzejrzyste oferty. Jeden z operatorów chce je wyeliminować
- 2025-07-01: Gwiazdy: Stresują nas galerie, więc wolimy zakupy online. W sieci łatwiej też znaleźć dobre promocje
- 2025-07-04: Marcelina Zawadzka: Uwielbiam zakupy online. Kiedy mały wieczorem zasypia, to ja mam wtedy czas na przeglądanie ofert w sieci
- 2025-07-10: Maciej Dowbor: Ostatnio kupiłem zdalnie sterowane motorówki dla córki. Ten wspólnie spędzony czas pozwala oderwać dzieci od smartfonów
- 2025-07-07: Kończy się 90-dniowe moratorium na cła nałożone przez Donalda Trumpa. Negocjacje UE–USA na razie bez porozumienia
- 2025-06-23: Polscy inżynierowie pracują w Częstochowie nad systemami do zautomatyzowanej jazdy. Opracowali jeden z najszybszych komputerów na świecie
- 2025-07-04: W ubiegłym roku spadła liczba samobójstw. Dalsza reforma psychiatrii powinna pomóc utrzymać tę tendencję
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.
Handel
Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z „Raportu Wpływu Nestlé” w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.
Polityka
M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.