Newsy

Osoby neuroatypowe coraz bardziej aktywne na rynku pracy. Dostosowanie przestrzeni biurowej do ich potrzeb może pomóc wykorzystać ich potencjał

2024-02-08  |  06:15

Nawet co piąta osoba w Polsce może wykazywać różnorodność neurologiczną – to m.in. osoby w spektrum autyzmu, osoby z ADHD czy zaburzeniami przetwarzania informacji. Wiele z nich jest aktywnych zawodowo, a firmy chcą i coraz lepiej umieją wykorzystywać ich potencjał. To w tym celu zmieniają swoje polityki na bardziej inkluzywne, czego elementem może być zmiana komunikacji czy procesów HR, ale także przestrzeni biurowej. Osoby neuroatypowe potrzebują bowiem odpowiednich warunków w miejscu pracy, które dadzą im możliwość pełnego skupienia, łatwość w ana­lizowaniu informacji oraz odnalezienie się w środowisku biurowym. Na tych zmianach, które nie muszą być rewolucją w biurze, mogą skorzystać także pozostali pracownicy.

– Ludzie mają różną konstrukcję psychiczną, nasz układ nerwowy funkcjonuje w bardzo różny sposób. Do tej pory myśleliśmy, że funkcjonuje w jeden sposób, co wynikało ze sztywnych norm społecznych. Otwieramy się na to, że ludzie różnie wchodzą w interakcje społeczne, różnie się uczą, mają różne potrzeby w pracy. Wychodzimy przy tym poza koncept ekstrawertyzmu i introwertyzmu – mówi agencji Newseria Biznes Natalia Olszewska, współzałożycielka Impronty, firmy doradczej w zakresie projektowania przestrzeni z myślą o zdrowiu i dobrostanie.

Raport  firm Skanska, Workplace i Impronta „Neuroróżnorodni w biurze", powołując się na badania National Cancer Institute, wskazuje, że osoby neuroatypowe stanowią 15–20 proc. populacji. To m.in. osoby w spektrum autyzmu (ASD), osoby z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD) czy osoby z zaburzeniami przetwarzania informacji jak dysgrafia, dysleksja, dyskalkulia (IPD). Szacuje się, że dysleksja dotyka 9–12 proc. ludzi na świecie, ADHD zostało zdiagnozowane u 4,6 proc. dorosłych, a 1 proc. dzieci ma autyzm.

Jeszcze niedawno neuroatypowości były postrzegane jako zaburzenia. Obecnie – przy większej wiedzy neurobiologicznej, a co za tym idzie, także większej świadomości – traktuje się je zupełnie inaczej. Neuroróżnorodność to naturalne zróżnicowanie ludzkich umysłów, które obejmuje pełne spektrum rodzajów działania i rozwoju układu nerwowego. Osoby neuroatypowe wykazują własne mocne strony oraz zmagania inne niż osoby o typowo funkcjonujących mózgach.

Wraz ze zmianą świadomości społecznej widać także, że neuroróżnorodność w kontekście zawodowym nabiera strategicznego znaczenia. Firmy zaczynają dostrzegać pozytywny wpływ osób neuroatypowych na kreatywność, innowacyjność, produktywność, mniejszą rotację w firmie, a także zwiększenie poczucia inkluzywności czy zaufania do organizacji wszystkich pracowników. Na przykład neuroróżnorodne zespoły testerów są o 30 proc. bardziej produktywne. Za przyczynę można uznać ponadprzeciętne zdolności tych osób, takie jak dostrzeganie wzorów czy łatwość w dostrzeganiu błędów.

 Osoby neuroatypowe mają swoje talenty. Jeżeli im stworzymy odpowiednie warunki do pracy, rozwoju i odpowiednią przestrzeń, to mogą bardzo dużo wnieść do organizacji. Zespoły neuroróżnorodne, które składają się z pracowników neurotypowych i neuroatypowych, to bardzo często zespoły dużo bardziej innowacyjne. Chodzi też o pewne poczucie budowania przynależności w organizacji, ale też o wizerunek firmy. Więc mamy tutaj szereg korzyści – podkreśla Natalia Olszewska.

Firmy zmieniają więc swoje polityki na bardziej inkluzywne. Obejmuje to m.in. szeroką edukację kadr HR, menedżerów i pracowników, przekształcanie procesów rekrutacji, modelu pracy na bardziej elastyczny. Kluczowe są także zmiany w przestrzeni biurowej.

– Osoby neuroatypowe mają inne potrzeby dotyczące przestrzeni. Bardzo często charakteryzują się nadwrażliwością na różnego typu bodźce środowiskowe, wzrokowe albo słuchowe, może więc ich drażnić światło, hałas, zapachy. Wchodzą w interakcje społeczne na innej zasadzie, potrzebują więcej ciszy, przestrzeni do skupienia. Chodzi o to, żeby brać te wszystkie odmienności pod uwagę, projektując biura. Można zaprojektować przestrzeń z uwzględnieniem potrzeb osób neuroróżnorodnych – tłumaczy współzałożycielka Impronta.

Badania potwierdzają, że doświadczanie architektury jest wypadkową działania trzech systemów fizjologicznych związanych ze zmysłami oraz interpretacją bodźców: sieci sensomotorycznej, systemu wiedzy i znaczenia oraz systemu emocji i oceny. Z taką świadomością można kształtować przestrzenie, które wpływają na zachowanie i emocje tak, aby każdy mógł wykorzystać w pełni potencjał i rozwijać zdolności.

Z raportu „Neuroróżnorodni w biurze” wynika, że niemal 40 proc. badanych przyznaje, że w ich organizacji podejmowany jest temat neuroróżnorodności. Jednak tylko w 7,6 proc. przypadków dotyczy to dostosowania przestrzeni biurowej. Tymczasem wiele z rozwiązań nie wiąże się z wysokimi kosztami i dużymi zmianami.

 To jest bardziej wysiłek poznawczy, bo trzeba trochę inaczej myśleć o kulturze organizacyjnej. Niektóre z zabiegów przestrzennych, które mają służyć podpieraniu potrzeb neuroróżnorodnych, są bardzo proste. To np. kwestia zamontowania paneli akustycznych, zorganizowania przestrzeni służących skupieniu daleko od kuchni, tak żeby osoby neuroróżnorodne nie rozpraszały się zapachami. To jest kwestia kontroli natężenia światła dziennego czy sztucznego. W przestrzeniach biurowych powinny się znajdować różne przestrzenie, do pracy indywidualnej czy współpracy, żeby osoby miały wybór – zwraca uwagę Natalia Olszewska. – Zgłaszają się do nas pierwsze firmy, które są zainteresowane reorganizacją przestrzeni czy audytem przestrzennym, więc rośnie w tym zakresie świadomość i zainteresowanie firm.

Raport ThinkCo, opracowany we współpracy z Ikeą i CIC Warsaw, „Przyjazne biura. Przewodnik po budynkach, w których chce się pracować” wskazuje, że pracownikom biurowym najbardziej brakuje przestrzeni do pracy indywidualnej (36 proc. ankietowanych). Według 42 proc. pracowników odpowiedni poziom spokoju w miejscu pracy jest kluczowy. Większość osób potrzebuje średnio 23 min po rozproszeniu, aby wrócić do pełnego skupienia, a wśród osób neuroróżnorodnych ten czas może być nawet kilkukrotnie dłuższy. Odpowiednio zaprojektowane biuro, z różnymi rodzajami dostępnej powierzchni, może być więc korzystne dla wszystkich pracowników.

Z inwestycji w poprawę warunków pracy skorzystają nie tylko osoby neuroatypowe, ale również osoby neurotypowe. Dajemy pracownikom wybór i możliwość znalezienia przestrzeni, która odpowiada m.in. ich potrzebom sensorycznym. To może się przekładać na lepszy fokus, zwiększoną produktywność i lepszą współpracę – przekonuje ekspertka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Plastikowe opakowania żywności dominują w europejskich marketach. 40 proc. z nich można usunąć lub zastąpić

65 proc. produktów spożywczych i napojów w europejskich supermarketach jest sprzedawanych w plastikowych opakowaniach. W Polsce ten odsetek jest podobny. Jak wynika z raportu DS Smith „Material Change Index”, w przypadku 40 proc. opakowań zawierających tworzywa sztuczne w Polsce, plastik można by wyeliminować, usuwając go całkowicie lub zastępując go zrównoważonymi alternatywami, np. tekturą czy opakowaniami biodegradowalnymi. W Polsce tylko 22 proc. firm spożywczych planuje w nadchodzącym roku zmiany w opakowaniach.

Transport

Ryanair rozbudowuje siatkę połączeń w Polsce. W tym roku linia planuje przewieźć niemal 20 mln pasażerów

Polska jest jednym z najważniejszym rynków dla Ryanaira. Irlandzka linia w letnim rozkładzie lotów na 2025 roku będzie obsługiwał ponad 300 tras, w tym 23 nowe kierunki, przede wszystkim na południe Europy. Rekordowy letni rozkład lotów Ryanair w Polsce będą obsługiwać 44 samoloty bazujące na polskich lotniskach. W tym roku, pierwszy raz w historii, przewoźnik oferuje ponad 20 milionów miejsc.

Polityka

M. Gosiewska: Na Białorusi znowu odbędą się pseudowybory. Należy zaostrzyć sankcje uderzające w reżim i firmy europejskie tam obecne

Alaksandr Łukaszenka rządzi Białorusią już 30 lat, 26 stycznia będzie się ubiegał o siódmą kadencję. W nadchodzących wyborach nie będzie niezależnych obserwatorów i demokratycznych kandydatów opozycji. Poprzednie wybory, w 2020 roku, zakończyły się masowymi protestami i olbrzymimi represjami, a w 2024 roku przybrały jeszcze na sile. – Tylko twarda i zdecydowana postawa jest w stanie zmienić sytuację u naszego wschodniego sąsiada – ocenia europosłanka Małgorzata Gosiewska.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.