Mówi: | Katarzyna Szymczak-Pomianowska |
Funkcja: | dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju |
Firma: | Urząd Miejski Wrocławia |
Pierwsze chłodne dni i smog powrócił do polskich miast. Ten sezon będzie trudny dla samorządów walczących z zanieczyszczeniem powietrza
– Tempo wymiany pieców na koniec 2021 roku mieliśmy świetne i bardzo liczyliśmy na to, że rok 2022 siłą rozpędu będzie kontynuacją, niestety nastąpiło załamanie – mówi Katarzyna Szymczak-Pomianowska, dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju Urzędu Miejskiego Wrocławia. Jakość powietrza w mieście w ostatnich dwóch latach się poprawiła i Wrocław mieści się w ustalonych przez WHO limitach liczby dni z przekroczonym stężeniem szkodliwych pyłów. Wpływa na to nie tylko proces wymiany pieców, który chwilowo spowolnił, lecz również walka z betonozą i zazielenianie miasta. – Widzimy też wzrost świadomości ekologicznej mieszkańców – podkreśla ekspertka.
Normy jakości powietrza zostały określone w rozporządzeniu ministra środowiska z sierpnia 2012 roku. Zgodnie z nimi dobowy poziom stężeń pyłu PM10 wynosi 50 µg/m³ i nie może być przekroczony częściej niż 35 dni w roku. Dodatkowo średnia roczna nie może przekraczać 40 µg/m³. Dla pyłu PM2.5 rozporządzenie zawiera tylko normę roczną, która wynosi 25 µg/m³. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przyjęła normę dobową, która wynosi 25 µg/m³.
– Jeżeli porównamy lata 2020–2021 z poprzednimi latami, to liczba dni z przekroczeniami pyłów PM10 i PM2,5 spada. Od dwóch lat udaje nam się nie przekraczać dozwolonej przez przepisy prawa liczby dni z przekroczeniami norm rocznie. Porównując sytuację we Wrocławiu do innych dużych miast, to w porównaniu do Krakowa mamy trzy razy mniej tych dni w ciągu roku, a w przypadku Katowic dwa i pół raza mniej, więc sytuacja się poprawia – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Katarzyna Szymczak-Pomianowska.
Jak podkreśla, wciąż dużo jest do zrobienia w tym zakresie. Już pierwsze chłodne dni września przyniosły drastyczne pogorszenie jakości powietrza. Takie incydenty smogowe mają miejsce najczęściej w sezonie grzewczym.
– Wówczas w oparciu o Wrocławski Indeks Powietrza uczulamy mieszkańców, aby w miarę możliwości rezygnowali z aktywności na zewnątrz, nie korzystali z ruchu na świeżym powietrzu, bo ono wtedy nie ma wystarczająco dobrych parametrów – mówi dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju Urzędu Miejskiego Wrocławia.
Miasto walczy ze smogiem na kilku płaszczyznach. Jedną z nich jest zachęcanie mieszkańców do wymiany kotłów na paliwa stałe. Temu ma służyć program Kawka+, który w ostatnich dwóch latach cieszył się dużą popularnością wśród mieszkańców. Można w nim uzyskać dopłatę w wysokości 12 tys. zł (od przyszłego roku 10 tys. zł) do wymiany pieca na ekologiczne ogrzewanie. W roku 2021 do Kawki+ wpłynęło ok. 3 tys. wniosków: 1,1 tys. od najemców komunalnych i 1,9 tys. od właścicieli mieszkań. W tym roku nastąpiło spowolnienie i na razie wpłynęło mniej niż 700 wniosków.
– Sytuacja, z którą mierzymy się w obecnym roku, czyli kryzys finansowy, energetyczny, kryzys związany z wojną w Ukrainie, na pewno nie pomaga przyspieszać tempa tego procesu. Na koniec 2021 roku mieliśmy świetne tempo i bardzo liczyliśmy na to, że rok 2022 siłą rozpędu będzie kontynuacją, niestety nastąpiło załamanie. Mierzymy się z tym, ale nie poprzestajemy – mówi Katarzyna Szymczak-Pomianowska.
Jak podkreśla, pozytywne jest to, że w tych wnioskach rośnie udział pomp ciepła, co świadczy o tym, że mieszkańcy stawiają na odnawialne źródła energii.
– Wzrasta świadomość ekologiczna, ale również „długowzroczność”: nie patrzymy i nie liczymy pieniędzy tylko tu i teraz. Inwestycja w pompę ciepła na pewno jest droższa niż w inny typ ogrzewania, ale zwraca się w ciągu kilku lat, zwłaszcza w połączeniu z fotowoltaiką, a przy obecnych cenach energii zwraca się bardzo szybko. W związku z tym mieszkańcy biorą to pod uwagę i inwestują w taki typ ogrzewania, co oznacza, że Wrocław ma szansę być prawdziwie zielonym miastem – mówi przedstawicielka urzędu.
Zgodnie z uchwałą antysmogową, która obowiązuje w województwie dolnośląskim od kilku lat, od 1 lipca 2024 roku wejdzie w życie zakaz używania kotłów pozaklasowych i poniżej trzeciej klasy. Cztery lata później zakazane będzie użytkowanie wszelkich instalacji na paliwa stałe.
– Samorządy udostępniają mieszkańcom konkretne narzędzia finansowe, z których można korzystać, programy osłonowe, a na mieszkańcach ciąży obowiązek podjęcia wysiłku organizacyjnego. Wszyscy gramy do tej samej bramki – podkreśla Katarzyna Szymczak-Pomianowska.
Kolejna płaszczyzna walki ze smogiem to zachęcanie mieszkańców miasta do komunikacji zbiorowej.
– Im więcej mieszkańców z niej korzysta, tym mniej mamy samochodów na ulicach. A one również dokładają się do pogarszania jakości powietrza w trakcie incydentów smogowych – dodaje. – Poza tym na poprawę jakości powietrza pozytywnie wpływa szeroko pojęta zielono-błękitna infrastruktura. Im więcej zieleni w mieście, tym lepiej. Duże obszary zieleni stanowią płuca miasta, przewietrzają i dotleniają je. Dlatego walczymy z betonozą, a przy okazji zmieniliśmy podejście do koszenia terenów zielonych na terenie miasta.
Trawniki są koszone w taki sposób, aby trawa była wyższa i dzięki temu mogła wyłapywać pyły, zanieczyszczenia, tłumić hałas, ale również pochłaniać wilgoć. To wszystko wpływa na zmianę mikroklimatu na terenie miasta, poprawia lokalne warunki klimatyczne i jakość powietrza.
Czytaj także
- 2025-04-23: Eksperci apelują do Ministerstwa Zdrowia o zmianę w polityce nikotynowej. Powinna lepiej chronić dzieci i młodzież
- 2025-04-15: Cykl życia smartfona jest coraz dłuższy. Mimo to większość Polaków chciałaby go wymieniać maksymalnie co dwa lata
- 2025-04-08: Przedsiębiorcy czują się pomijani w pracach nad przepisami. Narzekają na zawrotne tempo prac legislacyjnych
- 2025-03-28: Wrocław najczęściej wskazywanym miejscem na ewentualną przeprowadzkę. To przekłada się na potencjał gospodarczy
- 2025-03-12: Przyspiesza proces wstąpienia Mołdawii do UE. Unia przeznaczy dla tego kraju ponad 1,8 mld euro wsparcia
- 2025-02-17: Rośnie wymiana handlowa Polski z Hiszpanią. Są perspektywy na dalszą współpracę w wielu branżach
- 2025-01-30: Europosłowie PiS i Konfederacji ostrzegają przed europejską cenzurą. Blokowanie treści w sieci zagraża wolności słowa
- 2025-01-22: Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy
- 2025-01-17: Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
- 2025-01-29: Przyroda w Europie ulega ciągłej degradacji. Do 2030 roku UE częściowo chce odwrócić ten proces
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rząd zapowiada nową strategię wspierającą polski kapitał. Rodzimym firmom przyda się promocja ze strony instytucji państwowych
Premier Donald Tusk podczas otwarcia wiosennej odsłony Europejskiego Forum Nowych Idei zapowiedział nową politykę gospodarczą, opartą na odbudowie i repolonizacji krajowej gospodarki. Przy wyborze wykonawców w państwowych inwestycjach mają być promowane polskie firmy, a zadaniem administracji ma być dbanie o interes narodowy. – Wydaje mi się, że powinniśmy jednak przede wszystkim patrzeć na to, kto i jak skutecznie będzie wspierał polskie firmy, inwestycje, bo to jest to, czego potrzebujemy – ocenia dr Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan.
Finanse
Członek RPP spodziewa się obniżki stóp procentowych już w maju, może nawet o 50 pb. Potem dyskusja o kolejnej obniżce możliwa w lipcu

Nie najlepsze dane z gospodarki w I kwartale roku oraz inflacja o połowę niższa niż w chwili ostatniej obniżki stóp – to zdaniem Ludwika Koteckiego, członka RPP, wystarczająco mocne powody przemawiające za cięciem kosztu pieniądza już na majowym posiedzeniu. W grze może być nawet 50 punktów bazowych na początek, a do końca roku dwa razy tyle. Podwyższona niepewność w globalnej gospodarce spowodowana polityką administracji w Waszyngtonie to dodatkowy czynnik, który powinien wesprzeć decyzję o poluzowaniu polityki pieniężnej.
Prawo
Trwają prace nad nową ustawą o Rzeczniku MŚP. Urząd zyska nowe kompetencje

Zgodnie z procedowaną ustawą Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców stanie się Rzecznikiem Praw Przedsiębiorców i zyska nowe uprawnienia. Wśród nich najważniejsze to możliwość reprezentowania wszystkich przedsiębiorstw, niezależnie od ich wielkości, i rolników, a także inicjatywa ustawodawcza. Ustawą w kolejnych tygodniach ma się zająć rząd.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.