Mówi: | Marcin Drogomirecki |
Funkcja: | ekspert serwisu Domy.pl |
"Mieszkanie dla Młodych": słaba oferta dla nielicznych. Dziś rząd przedstawi w Sejmie założenia do ustawy
Nowy program „Mieszkanie dla Młodych” może okazać się gorszą kopią „Rodziny na Swoim”. Ten projekt nie rozkręci rynku sprzedaży mieszkań i będzie dostępny dla nielicznych – oceniają eksperci rynku nieruchomości. Aby z niego skorzystać kupujący będą musieli wybierać mieszkania na peryferiach lub w niskim standardzie. Dziś rząd przedstawi w Sejmie swoje propozycje wspierania młodych ludzi w zakupie własnego mieszkania.
– Założenia do nowego programu „Mieszkanie dla Młodych” nie napawają optymizmem – mówi Agencji Informacyjnej Newseria, Marcin Drogomirecki, ekspert serwisu Domy.pl. – Z jednej strony bardzo niewiele osób będzie spełniać kryteria i zmieści się w limitach, jakie w tym programie są przewidziane. Z drugiej strony trudno się spodziewać, żeby firmy deweloperskie zechciały z najciekawszymi ofertami zejść do takich poziomów cenowych, jakie przewidziane są w tym programie – zauważa Drogomirecki.
Jego zdaniem niskie limity cen za metr kwadratowy mieszkań objętych dopłatą spowodują, że do programu zakwalifikują się lokale na peryferiach miast lub w niskim standardzie.
– Jeśli ktoś będzie zainteresowany zakupem mieszkania w centrum miasta, w ciekawym budynku czy w interesującej inwestycji, to prawdopodobnie tam mieszkań, które będą się kwalifikować do dopłaty nie znajdzie – prognozuje ekspert serwisu Domy.pl.
Pomimo dobrych idei pomysłodawców tego programu, może on nie spełnić pokładanych w nim oczekiwań zarówno ze strony deweloperów, jak i klientów, którzy są zainteresowani zakupem tańszych mieszkań. Zdaniem autorów programu, do programu kwalifikuje się około 100 tys. potencjalnych klientów. Branża nie podziela tego optymizmu.
– Jeśli wczytamy się w limity i ograniczenia, które są w programie przewidziane, to trudno się spodziewać, żeby potencjalnych dopłatobiorców było wielu. Ograniczeniem jest zarówno wiek, jak i to, że kupowana nieruchomość musi być pierwszym mieszkaniem i musi mieć do 75 metrów kwadratowych – wymienia Drogomirecki.
Kolejnymi ograniczeniami jest wybór mieszkania – dopłatom nie będą podlegały mieszkania z rynku wtórnego.
– Klienci mogą kupić tylko nowe mieszkanie z rynku pierwotnego. Wszystko to powoduje, że grono potencjalnych beneficjentów programu, bardzo, ale to bardzo się kurczy już w tym momencie – zapewnia ekspert serwisu Domy.pl. – Na razie trudno się tego spodziewać, żeby program poprawił sytuację na rynku mieszkaniowym – dodaje.
Nie ma pracy lub są umowy śmieciowe
Obecna sytuacja gospodarcza w kraju nie wskazuje na polepszenie koniunktury w branży deweloperskiej.
– W tej chwili na horyzoncie nie ma żadnych przesłanek, które wskazywałyby na to, że zacznie się szturm klientów na mieszkania, że zaczną je masowo kupować – mówi Marcin Drogomirecki.
Do tego dochodzi niepewna sytuacja młodych ludzi na rynku pracy. Ci, którzy pracę mają i którzy potencjalnie mogliby zaciągnąć kredyt, kupić mieszkanie, boją się zwolnień.
– Wielu klientów z odpowiednimi dochodami albo jest zatrudnionych na tzw. umowy śmieciowe, albo nie spełnia innych warunków, które wymagają banki mające udzielić kredytu. Jednym słowem w tej chwili kupno mieszkania jest rzeczą trudną – zauważa Drogomirecki.
Zdaniem eksperta serwisu Domy.pl nowy program jest gorszą kopią wcześniejszego wsparcia, jakim był program "Rodzina na Swoim".
– W czasach kryzysu rząd nie jest skłonny do tego, żeby z kasy państwa wydawać pieniądze na jakikolwiek program, bo tych pieniędzy brakuje – mówi. – Prawdopodobnie rządzący wyszli z założenia, że rynek ureguluje się sam, a program "Mieszkanie dla Młodych" jest czymś w rodzaju zasłony dymnej: coś robimy, a że niewiele z tego wynika, to dopiero czas pokaże. Wydaje się, że to taki ruch pozorowany – dodaje ekspert.
Czytaj także
- 2025-06-25: Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc
- 2025-06-17: Nowe opłaty za emisję CO2 mogą spowodować wzrost kosztów wielu małych i średnich firm. Eksperci apelują o mądre instrumenty wsparcia [DEPESZA]
- 2025-06-17: Zdaniem 80 proc. Polaków ceny nieruchomości są wysokie lub bardzo wysokie. Mimo to i tak wolimy posiadać na własność, niż wynajmować
- 2025-06-11: ZUS zatwierdził standardy dofinansowania posiłków dla pracowników. To nowy rozdział w firmowych benefitach
- 2025-05-27: Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami
- 2025-05-23: Gminne komisje szacują już straty w uprawach spowodowane przez majowe przymrozki. Najbardziej poszkodowani są sadownicy
- 2025-05-28: UE przywraca ograniczenia handlowe z Ukrainą. Trwają negocjacje ws. długoterminowych ram
- 2025-06-06: Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-05-15: Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Unijne mechanizmy ułatwiają zwiększenie wydatków na obronność przez europejskie kraje NATO. Ważnym aspektem infrastruktura podwójnego zastosowania
Wydatki na obronność w krajach NATO mają wzrosnąć do 2035 roku do 5 proc. PKB. W dużej mierze będzie to możliwe dzięki Unii Europejskiej, która stworzyła ramy umożliwiające krajom członkowskim realizację celów NATO w zakresie obronności, nie tylko poprzez finansowanie i inwestycje, ale także poprzez elastyczność budżetową. – To pełna synergia, można powiedzieć, że Unia Europejska współfinansuje razem z państwami członkowskimi cele zdolnościowe NATO – ocenia Paweł Zalewski, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej.
Ochrona środowiska
Rusza budowa lądowej infrastruktury dla projektów Bałtyk 2 i Bałtyk 3. Prąd z tych farm wiatrowych popłynie w 2027 roku

Ruszyła budowa lądowej infrastruktury dla morskich farm wiatrowych Bałtyk 2 i Bałtyk 3 rozwijanych przez Equinor i Grupę Polenergia. To przede wszystkim baza serwisowa w Łebie i dwie stacje elektroenergetyczne. Jednocześnie trwają przygotowania do rozpoczęcia prac na morzu. Pierwszy prąd z obu projektów popłynie w 2027 roku, a w kolejce czeka morska farma wiatrowa Bałtyk 1 – największy i najbardziej zaawansowany projekt II fazy rozwoju offshore.
Edukacja
Uczelnie zaczynają wspólnie walczyć ze zjawiskiem mobbingu i dyskryminacji. Ruszają badania nad skalą problemu

Szkoły wyższe chcą aktywniej walczyć ze zjawiskiem mobbingu i dyskryminacji zarówno wobec pracowników, jak i studentów. W ramach projektu Bezpieczna Uczelnia będą się wymieniać dobrymi praktykami w zakresie polityki antymobbingowej. Zostaną przeprowadzone także badania na temat obecnej sytuacji w środowisku akademickim. Dotychczasowe badania prowadzone przez Fundację Science Watch Polska wskazują, że mobbing to dość powszechne zjawisko na uczelniach, które przybiera charakterystyczne dla środowiska formy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.