Mówi: | Artur Szeremeta |
Firma: | Oferteo.pl |
Tylko 12 proc. Polaków zainteresowanych domami z drewna. Najczęściej budują z tego surowca domki letniskowe
Spada liczba Polaków decydujących się na drewniane domy – wynika z danych Oferteo.pl. Zdecydowana większość osób planujących budowę wybiera technikę tradycyjną, murowaną. Spośród 12 proc. osób, które stawiają na drewno, 82 proc. wybiera technologię szkieletową, która jest tańsza i szybsza w budowie. W przypadku drewnianych domów inwestorzy częściej decydują się na zakup projektów indywidualnych. Domy z naturalnych materiałów to najczęściej domy działkowe o powierzchni ok. 100 mkw.
– Z raportu o budowie domów, przeprowadzonego przez serwis Oferteo.pl, wynika, że tylko 12 proc. osób, które planują budowę, decyduje się na budowę domu z drewna. Są to domy budowane albo w technice szkieletowej, albo budowane z bali. Zdecydowanie częściej wybierane są domy szkieletowe – 82 proc. osób planujących budowę domu z drewna decyduje się na taką technologię. 18 proc. decyduje się na budowę domu z bali – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Artur Szeremeta z Oferteo.pl.
Polacy w większości lubią drewno, jednak jak pokazują dane serwisu Oferteo.pl, tylko nieliczna grupa decyduje się na taki materiał przy budowie domów. Przy poprzednim badaniu 15 proc. Polaków miało taki zamiar, według najnowszego już tylko 12 proc. Zdaniem eksperta odsetek będzie jednak stopniowo rosnąć. Nowy projekt Lasów Państwowych „Polskie domy drewniane – żyj w zgodzie z naturą" zakłada popularyzację budowy drewnianych domów i hoteli.
– Domy z drewna mogą się sprawdzać także w naszej strefie klimatycznej. Jeżeli mamy wysokojakościowe drewno, ekipę, która zna się na tym rodzaju budownictwa, to możemy uniknąć kłopotów z wilgocią. Drewno jest surowcem, które to reguluje. Rządowy projekt wdrażany przez Lasy Państwowe będzie miał na celu popularyzację tego typu budownictwa w Polsce – mówi Szeremeta.
Zdecydowanie częściej stawiamy na techniki tradycyjne: 45 proc. wybiera tradycyjną murowaną z bloczku komórkowego, a 34 proc. tradycyjną murowaną z cegły ceramicznej.
– Można założyć, że koszt budowy domu w technice szkieletowej będzie o kilka procent niższy. Niewątpliwą zaletą tej techniki jest to, że cały proces budowy trwa znacznie krócej niż w przypadku techniki murowanej, w ciągu czterech miesięcy udałoby się zamknąć cały proces. Budowa domu z bali może być podobnie kosztochłonna jak budowa domu w technologii tradycyjnej – tłumaczy przedstawiciel Oferteo.pl.
Budowę domu w kanadyjskiej technologii szkieletowej zrealizował co dziesiąty uczestnik badania. Tylko 2 proc. zdecydowało się na budowę domu z bali, znacznie droższą od szkieletowego, gdzie do budowy używa się dużych ilości litego drewna, a sama budowa jest pracochłonna i wymaga dużej wiedzy, co również podnosi koszty.
– W przypadku domów z drewna ciekawe jest to, że częściej decydujemy się na zakup projektów indywidualnych, ustalanych wspólnie z architektem. Odwrotnie jest w przypadku technologii tradycyjnej, wtedy decydujemy się przede wszystkim na zakup gotowego projektu. Przy domach drewnianych koszt gotowego projektu, w zależności od metrażu i pracowni architektonicznej, waha się od 2–3 tys. złotych – wylicza Szeremeta.
Ponad połowa (57 proc.) domów budowana jest na wsi i w miastach od 11 do 50 tys. mieszkańców (13 proc.). To nie tylko domy do mieszkania przez cały sezon, lecz także coraz częściej domki letniskowe, w których spędzamy kilka miesięcy w roku. Dom stawiamy najczęściej na działkach o powierzchni do 20 arów. Największą popularnością cieszą się działki o powierzchni 5,1–10 arów (37 proc.) i te nieco większe – 10,1–20 arów (35 proc.). Rośnie względem ostatniego badania liczba tych, którzy decydują się na najmniejsze działki, do 5 arów (z 3 do 10 proc.).
– Zdecydowanie dominują domy do 100 mkw. Połowa ankietowanych przez Oferteo.pl wskazała, że chciałaby wybudować dom o takim metrażu, co czwarty chciałby dom o metrażu od 101 do 125 mkw., bardzo rzadko – zaledwie kilka procent respondentów – decyduje się na te domy o największym metrażu – ocenia Artur Szeremeta.
Czytaj także
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-22: Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
- 2024-11-14: Artur Barciś: Wystawy sklepowe są już świąteczne – to jest biznes. Jednak kolędy słuchane od listopada zaczynają się nudzić
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-09-23: Rząd chce większego udziału polskich firm budowlanych w projektach energetycznych. Ma to być element nowej ustawy offshorowej
- 2024-09-19: Miliard euro ze środków unijnych na rozwój technologii kosmicznych. Z programu Cassini skorzystało już ponad 600 europejskich firm
- 2024-08-28: Polacy decydują się na coraz mniejsze domy i bez garaży. Wzrost kosztów budowy może wkrótce przyspieszyć
- 2024-08-22: Lato to szczyt sezonu remontowego. Wakacyjne modernizacje znacznie częściej dotyczą mieszkań niż domów
- 2024-08-28: Listopadowe wybory w USA mogą się przełożyć na dalszy przebieg wojny w Ukrainie. Możliwy też wpływ na kampanię prezydencką w Polsce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.