Newsy

Tzw. czynszówki ratunkiem na malejącą zdolność kredytową Polaków

2013-01-04  |  06:57
Mówi:Krzysztof Pietraszkiewicz
Funkcja:prezes
Firma:Związek Banków Polskich
  • MP4

    W Polsce kilkanaście procent mieszkań stanowią lokale czynszowe. To o połowę mniej niż w krajach Europy Zachodniej. W rekordowej pod tym względem Szwajcarii mieszkania czynszowe przekroczyły 60 proc. rynku. Jednak żeby osiągnąć europejską średnią musielibyśmy zbudować w Polsce ponad półtora miliona takich lokali. Zdaniem Związku Banków Polskich, to właśnie tzw. czynszówki pomogłyby rozwiązać problemy mieszkaniowe Polaków.

     – Nie bogacimy się tak szybko, żeby można było powiedzieć, że grupa osób, która mogłaby rozwiązywać swoje problemy mieszkaniowe przy użyciu kredytu komercyjnego, będzie istotnie wzrastać. Dlatego myślę, że 2013 rok będzie rokiem bardzo intensywnych rozmów na temat budownictwa czynszowego – przewiduje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

    Zdaniem Związku Banków Polskich powinny się tym zająć głównie samorządy, a inwestycje miałyby być stymulowane przez system zachęt dla inwestorów, również podatkowych.

     – Chcemy pracować nad rozwojem budownictwa czynszowego, dlatego że liczba osób w Polsce, która będzie miała zdolność kredytową i będzie w stanie obsłużyć kredyt o charakterze komercyjnym maleje  – wyjaśnia prezes Związku Banków Polskich.

    Według Krzysztofa Pietraszkiewicza, w 2012 r. banki utrzymały akcję kredytową na dobrym poziomie.

     – W 2012 r. kwota kredytów mieszkaniowych sięgnęła około 40 mld złotych. Oczywiście istnieje pewne zagrożenie, że będzie to spadać na skutek wycofania programu „Rodzina na swoim”, niemniej jednak ten poziom jest całkiem przyzwoity – mówi prezes ZBP.

    W swojej strategii na rok 2013 banki muszą uwzględniać planowane wejście w życie nowego rządowego programu dopłat do kredytów mieszkaniowych „Mieszkanie dla Młodych” (MdM). Już teraz jednak jest pewne, że na nowym programie banki skorzystają znacznie mniej niż na „Rodzinie na swoim”.

     – Trzeba pamiętać, że program „Rodzina na swoim” objął około 10 proc. portfela kredytowego z ostatnich kilku lat. Program „MdM” jest programem o mniejszym zasięgu i wyklucza część młodych ludzi, którzy by chcieli nabyć takie mieszkania na rynku wtórnym – podkreśla prezes ZBP.

    Rosną kredyty dla firm

    Krzysztof Pietraszkiewicz podkreśla, że na rynku bankowym zadomowiły się też inne programy wspierające, jak chociażby kredyt technologiczny. To kredyt inwestycyjny skierowany do firm, które chcą sfinansować nowoczesne rozwiązania technologiczne w swojej działalności, z wykorzystaniem środków UE. Kredyt ten może być np. wykorzystany na budowę lub zmodernizowanie środków trwałych przedsiębiorstwa.

     – Kredyt technologiczny pozwoli polskim firmom działać i produkować końcowe wyroby w sposób bardziej nowoczesny, co w konsekwencji da im szansę konkurowania na rynku krajowym i europejskim – mówi Krzysztof Pietraszkiewicz.

    Prezes ZBP podkreśla też znaczący wzrost kredytów udzielonych w ubiegłym roku małym i średnim przedsiębiorstwom – ich wartość wzrosła o 14 proc. w stosunku do roku 2011.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Edukacja

    Konsument

    Branża pomp ciepła w Polsce odczuwa konsekwencje dezinformacji. Krążące mity zniechęcają do tej technologii

    Przedstawiciele branży pomp ciepła biją na alarm: mity i dezinformacja krążące w przestrzeni publicznej, brak wystarczającego wsparcia informacyjnego rządu i nieprawidłowości w działalności nieuczciwych firm w poprzedniej edycji programu Czyste Powietrze – to główne przyczyny pogorszenia wizerunku tej technologii. Branża walczy z dezinformacją i stara się wzmacniać świadomość społeczną w zakresie ekologicznych i ekonomicznych korzyści z instalacji pomp ciepła. Jednocześnie podkreśla potrzebę kompleksowych działań ze wsparciem rządu.

    Handel

    W UE trwa dyskusja o większej kontroli przesyłek e-commerce o wartości poniżej 150 euro. Zwolnienie z cła jest nadużywane

    Do Europy w ubiegłym roku trafiło ok. 4,5 mld przesyłek e-commerce o niskiej wartości, czyli poniżej progu 150 euro, który zwalnia z cła. To dwa razy więcej niż w 2023 roku. W 65 proc. przypadków wartość przesyłki jest zaniżana właśnie z uwagi na politykę celną, co zdaniem instytucji unijnych jest naruszeniem uczciwej konkurencji. W dodatku wiele z tych produktów nie spełnia norm bezpieczeństwa czy norm środowiskowych wymaganych w Europie. Dlatego trwa dyskusja nad tym, jak zwiększyć kontrolę nad wpływającymi z zagranicy paczkami.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.