Newsy

Wrocław rozwija ideę smart city. W mieście powstaje osiedle przyszłości

2015-10-09  |  06:50
Mówi:Dorota Jarodzka-Śródka, prezes wrocławskiego oddziału PZFD

Mirosław Półtorak, wiceprezes wrocławskiego oddziału PZFD

  • MP4
  • Aktualizacja 2015-10-12 godz. 15:25

    Wrocławski rynek nieruchomości ma wysoki potencjał. Na inwestycje nad Odrą decyduje się coraz więcej deweloperów. Miasto wdraża w budownictwie stopniowo ideę smart city. Rozwijana jest też koncepcja osiedla przyszłości, które ma ułatwiać budowanie więzi społecznych i sprostać normom budownictwa ekologicznego.

    Do niedawna istotne było, czy miasto ma odpowiednią ilość miejskich planów zagospodarowania przestrzennego. Procedowanie inwestycji deweloperskiej w oparciu o plan jest o wiele bardziej jednoznaczne, a Wrocław, jako jedno z niewielu miast w Polsce, posiada bardzo dużą powierzchnię pokrytą planami. Władze skonstruowały też program mieszkaniowy, który określa zasady partycypacji inwestorów mieszkaniowych w uzbrojeniu drogowym, co również jest zachętą do inwestowania – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Dorota Jarodzka-Śródka, prezes wrocławskiego oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

    Raport PwC o stanie i perspektywach polskich metropolii wskazuje, że Wrocław szybko się rozwija. Na przestrzeni lat 2004-2012 zanotował wzrost PKB o 45 proc. (wyższy wskaźnik miał tylko Rzeszów). W ciągu dekady bezrobocie spadło z 12,3 do 4,3 proc. Z raportu wynika, że Wrocław wyróżnia się na tle innych miast prorynkowym nastawieniem do mieszkańców. Pojawia się dużo nowych miejsc pracy, przybywa studentów i zagranicznych inwestorów, a to sprawia, że miastu potrzebne są nowe inwestycje mieszkaniowe.

    Rynek deweloperski rozwija się już długo. Lokalne firmy, które nie były za duże, teraz są już w stanie budować całe osiedla, co jest cenne dla mieszkańców. Mogą wykreować przestrzeń wokół budynków – mówi Jarodzka-Śródka. – Nasza oferta deweloperska jest teraz związana z placami zabaw i klubami mieszkańców. Dzięki temu wspólnoty mieszkaniowe to ludzie zżyci ze sobą i deweloperem i razem z nim zastanawiają się, w jaki sposób urządzać małą architekturę i zieleń.

    Przyjazne osiedla, traktowane nie tylko jako sypialnie miasta, ale dobre miejsce do życia, to jeden z czynników smart city, miasta atrakcyjnego i użytecznego, z dobrą komunikacją publiczną i czystym powietrzem.  Inteligentne miasto powinno stale poprawiać jakość życia mieszkańców, lecz także przyciągać ludzi przedsiębiorczych, firmy i turystów.

    Wrocław jest jednym z liderów i jednym z prekursorów wdrażania programu smart city na terenie kraju. Biorąc pod uwagę statystyki, jesteśmy w jednych aspektach na drugim, w innych – na trzecim miejscu, jeśli chodzi o wdrażanie poszczególnych elementów tego programu – ocenia Mirosław Półtorak, wiceprezes wrocławskiego oddziału PZFD.

    Przykładem rozwiązań smart city wprowadzonych we Wrocławiu są bezpłatne punkty z dostępem do internetu czy sieć monitoringu w szkołach. Sieć światłowodów liczy ok. 130 km, wykorzystuje ją inteligentny system transportu, który obejmuje większość wrocławskich skrzyżowań.

    Poziom pokrycia internetem mobilnym i szerokopasmowym jest bardzo duży. Można na tym budować wiele technologii użytecznych zarówno na poziomie budynków mieszkalnych, jak i na poziomie komunikacji. Miasto szczyci się wdrażanym programem inteligentnego zarządzania ruchem i komunikacją, gdzie przy pomocy właściwych technologii sterowania światłami drogowymi można usprawnić komunikację i udrożnić ją nawet o 30 proc. – wyjaśnia Półtorak.

    Wrocław rozwija też koncepcję osiedli przyszłości. Na zachodzie miasta, blisko Stadionu Miejskiego, powstaje osiedle Nowe Żerniki. Inspiracją dla projektu była wystawa WuWA z 1929 roku. Wrocław korzysta też z przykładów innych miast, w których powstały takie wzorcowe osiedla – np. Lilac w Leeds Wielkiej Brytanii, Ackermannbogen w Monachium, Borneo i Sporenburg w Amsterdamie.

    – Mamy wiele wzorców w Europie. Wzorcem z przeszłości była WuWa 1, która była próbą pokazania, że miasto może stanowić nie tylko miejsce do mieszkania, ale do życia i samorealizowania się – podkreśla wiceprezes wrocławskiego PZFD. – Najbardziej zrównoważony rozwój prezentują miasta skandynawskie.

    Perspektywy rozwoju rynku nieruchomości w Polsce były głównym tematem Dni Dewelopera 2015, organizowanych z inicjatywy Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Dyskutowali o tym lokalni samorządowcy, deweloperzy, analitycy i eksperci branży nieruchomościowej, bankowej oraz budowlanej. Konferencja odbyła się 7 października we Wrocławiu.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    BCC Gala Liderów

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał

    Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.

    Handel

    Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

    Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.

    Transport

    Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

    Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.