Newsy

Z. Jakubas: ludzie teraz też kupują mieszkania. To nie jest tak, że rynek nieruchomości stanął zupełnie

2012-10-10  |  06:20
Mówi:Zbigniew Jakubas
Funkcja:główny udziałowiec Mennicy Polskiej
  • MP4

    Budowa mieszkań i biur na warszawskim Żeraniu w inwestycji Mennicy Polskiej, której głównym udziałowcem jest Zbigniew Jakubas rusza w przyszłym roku. Jak na razie osiedle finansowane ma być bez udziału kredytów. Inwestycja pochłonąć może nawet 3 mld zł. Według biznesmena zapaści na rynku nieruchomości nie ma i nie obawia się też kłopotów ze sprzedażą mieszkań w przyszłości.

     - Ludzie teraz też kupują mieszkania. To nie jest tak, że w Warszawie rynek stanął zupełnie. Cały czas kilka tysięcy mieszkań jest sprzedawanych i kupowanych. Młodzi ludzie będą w dalszym ciągu napływali do
    Warszawy. Każda stolica europejska to jest ok. 10 proc. populacji danego kraju: Londyn, Paryż, Wiedeń. Warszawa stanowi na razie 5 proc. populacji Polski
    – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Zbigniew Jakubas, główny udziałowiec Mennicy Polskiej.

    Firma zdecydowała się, że mieszkania reprezentować będą najbardziej płynną średnią półkę cenową i duża ich część ma mieć około 40-50 mkw. powierzchni.

    - Tę ziemię kupiliśmy relatywnie niedrogo, w metrze kwadratowym ponad 300 zł, więc jeżeli skalkulujemy mieszkanie między 5 a 6 tys. zł za mkw., to myślę, że w tym miejscu chętni powinni być – mówi biznesmen. 

    Blisko 28 ha nieruchomości na warszawskiej Pradze Północ kontrolowana przez Jakubasa Mennica kupiła w maju zeszłego roku od Fabryki Samochodów Osobowych za ponad 144 mln zł.

    - W tej chwili w trakcie są procedury związane z możliwością rozpoczęcia tej inwestycji, czyli uczestniczymy w zmianie planu zagospodarowania przestrzennego. Wierzę, że w przyszłym roku rozpoczniemy również całą inwestycję
    – mówi Zbigniew Jakubas.

    Lokale mieszkalne stanowić mają 60 proc. inwestycji. Pozostała część przeznaczona będzie na biura i obiekty handlowe.

     - Będzie to handel zarówno mały, jak i wielkopowierzchniowy oraz oczywiście pełna infrastruktura dla takiego dużego obiektu, czyli przedszkola, żłobki, małe sklepy, pralnie, kafejki – wylicza.

    Projekt – który roboczo nazywa się Dolina Wisły – będzie realizowany etapami, by inwestycja mogła być finansowana samodzielnie przez grupę Mennicy.

    - Środki mamy własne. Na najbliższe kilkanaście miesięcy nie przewidujemy kredytowania się – podkreśla.

    Przekonuje przy tym, że zanim mieszkania wejdą na rynek i przy takim poziomie kalkulacji cen firma będzie bardzo atrakcyjnym deweloperem, podobnie jak atrakcyjna będzie sama lokalizacja.

    - Do centrum Żoliborza jest kilometr w prostej linii. Most Krasińskiego będzie budowany w najbliższych latach. Myślę, że zanim my skończymy, to most już będzie gotowy, a dochodzi on praktycznie do jednego narożnika naszej działki - mówi.

    W założeniach obszar Doliny Wisły ma nie być ogrodzony, a w grę wchodzi także m.in. budowa portu dla żaglówek.

    - Tam będzie ponad 0,5 mln mkw. powierzchni. To jest inwestycja policzona na 7-8, może nawet 9 lat.
    Na samym końcu w kosztach własnych to jest ok. 2,5-3 mld zł –
    dodaje.

    Na swoim koncie Mennica ma m.in. budowę osiedla mieszkaniowego Rajska Jabłoń w Jabłonnej.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Edukacja

    Konsument

    Branża pomp ciepła w Polsce odczuwa konsekwencje dezinformacji. Krążące mity zniechęcają do tej technologii

    Przedstawiciele branży pomp ciepła biją na alarm: mity i dezinformacja krążące w przestrzeni publicznej, brak wystarczającego wsparcia informacyjnego rządu i nieprawidłowości w działalności nieuczciwych firm w poprzedniej edycji programu Czyste Powietrze – to główne przyczyny pogorszenia wizerunku tej technologii. Branża walczy z dezinformacją i stara się wzmacniać świadomość społeczną w zakresie ekologicznych i ekonomicznych korzyści z instalacji pomp ciepła. Jednocześnie podkreśla potrzebę kompleksowych działań ze wsparciem rządu.

    Handel

    W UE trwa dyskusja o większej kontroli przesyłek e-commerce o wartości poniżej 150 euro. Zwolnienie z cła jest nadużywane

    Do Europy w ubiegłym roku trafiło ok. 4,5 mld przesyłek e-commerce o niskiej wartości, czyli poniżej progu 150 euro, który zwalnia z cła. To dwa razy więcej niż w 2023 roku. W 65 proc. przypadków wartość przesyłki jest zaniżana właśnie z uwagi na politykę celną, co zdaniem instytucji unijnych jest naruszeniem uczciwej konkurencji. W dodatku wiele z tych produktów nie spełnia norm bezpieczeństwa czy norm środowiskowych wymaganych w Europie. Dlatego trwa dyskusja nad tym, jak zwiększyć kontrolę nad wpływającymi z zagranicy paczkami.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.