Mówi: | Marius Skuodis |
Funkcja: | minister transportu i komunikacji Republiki Litewskiej |
UE pracuje nad nową architekturą połączeń logistycznych. Ma to wzmocnić nie tylko gospodarkę, ale i bezpieczeństwo militarne w Europie
Na forum unijnym trwają prace nad rewizją rozporządzenia w sprawie rozwoju transeuropejskiej sieci transportowej TEN-T. Jak podkreślił na niedawnej konferencji minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, Polska liczy, że proces legislacyjny zakończy się jeszcze w tym roku. Przyspieszenie prac nad nowymi wytycznymi dla budowy transeuropejskich połączeń drogowych i kolejowych jest konieczny ze względu na obecne wyzwania geopolityczne. Wybuch wojny w Ukrainie wskazał na konieczność zmiany łańcuchów logistycznych, które zapewnią Europie nie tylko nowe możliwości rozwoju gospodarczego, ale i wzmocnienie infrastruktury transportowej jako kluczowego elementu bezpieczeństwa.
– Rewizja wytycznych TEN-T ma kluczowe znaczenie dla naszej polityki transportowej, a co za tym idzie dla naszego rozwoju gospodarczego, i to z wielu powodów – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marius Skuodis, minister transportu i komunikacji Republiki Litewskiej. – Dodajemy do istniejącej sieci nowe szlaki, nowe autostrady i szlaki kolejowe. Przystosowujemy się tym samym do nowej rzeczywistości, rozszerzamy naszą sieć do Ukrainy, Mołdawii i dzięki nowym szlakom i alternatywom transportowym łączymy ze sobą trzy morza – Bałtyckie, Czarne i Egejskie.
Transeuropejska sieć transportowa (TEN-T) do 2050 roku ma zapewnić zrównoważoną, skoordynowaną, niezakłóconą łączność w całej UE – bez fizycznych przerw, wąskich gardeł i brakujących połączeń. To z kolei przełoży się na sprawne funkcjonowanie rynku wewnętrznego, spójność gospodarczą i terytorialną oraz większe bezpieczeństwo Wspólnoty. W skład TEN-T wchodzą szlaki drogowe, kolejowe, lotnicze i morskie, które są kluczowe z punktu widzenia rozwoju Unii Europejskiej, oraz punktowe elementy infrastruktury w postaci portów morskich, lotniczych i śródlądowych oraz terminali drogowo-kolejowych.
Na unijnym forum toczą się obecnie prace nad rewizją rozporządzenia w sprawie rozwoju sieci TENT-T. W ubiegłym roku Komisja Europejska przedstawiła propozycję, zgodnie z którą sieć ma być rozwijana etapami: sieć bazowa powinna zostać ukończona do 2030 roku, nowo dodana rozszerzona sieć bazowa – do 2040 roku, a sieć kompleksowa – dekadę później. KE położyła też duży nacisk na multimodalność i rozwój infrastruktury kolejowej oraz wprowadziła szereg zmian związanych ze skutkami rosyjskiej agresji na Ukrainę. Nowością jest m.in. lepsze połączenie Ukrainy i Mołdawii z UE dzięki europejskim korytarzom transportowym i ujednolicenie sieci TEN-T dzięki wykorzystaniu standardowego europejskiego rozstawu torów. Pierwszy etap rewizji rozporządzenia o unijnych wytycznych rozwoju sieci TEN-T zakończył się w grudniu ub.r. przyjęciem przez Radę UE wspólnego stanowiska dotyczącego znowelizowanego projektu.
– Kluczową zmianą po ukończeniu sieci TEN-T, zgodnie ze zrewidowanymi wytycznymi, będzie zwiększenie odporności całego systemu transportowego Unii Europejskiej. Mówiąc o odporności, mam na myśli to, że jeśli coś się wydarzy i któraś część Europy będzie z jakiegokolwiek powodu zablokowana, to będziemy mogli wykorzystać nowe szlaki w obrębie sieci TEN-T do przewozu towarów z północy na południe, z południa na północ czy ze wschodu na zachód i z powrotem – mówi Marius Skuodis.
Przedstawiciele krajów członkowskich UE już od dawna wskazują, że połączenia w obecnym kształcie są niewystarczające, a ich szybka rozbudowa jest kluczowa nie tylko dla rozwoju gospodarczego, ale i bezpieczeństwa militarnego Wspólnoty.
– Wojna w Ukrainie pozwoliła nam lepiej zrozumieć, jak ważna jest odporność Europejskiej Sieci Transportowej, jej kompleksowy charakter i posiadanie alternatywnych szlaków transportu towarów. Mamy też większą świadomość wagi projektów związanych z mobilnością wojsk, bo sieć TEN-T jest nie tylko dla obywateli, pasażerów czy towarów, ale służy też celom wojskowym. To bardzo ważny aspekt i myślę, że teraz lepiej wiemy, które połączenia należy usprawnić. Pozwoli to naszym wojskom przemieszczać się swobodniej, z większą łatwością i w szybszym tempie – mówi minister transportu i komunikacji Litwy.
W prowadzonych na poziomie europejskim pracach legislacyjnych, które zmienią rozporządzenie dotyczące sieci TEN-T, w grudniu ub.r. utworzono nowy korytarz łączący trzy morza – Bałtyckie, Czarne i Egejskie. Jego istotną częścią będzie rozwijany z inicjatywy Polski międzynarodowy korytarz drogowy Via Carpatia, a w przyszłości jego kolejowy komponent, czyli Rail Carpatia. Ma on szansę stać się pierwszym w historii, nowoczesnym i wydajnym łącznikiem między Europą Północną i Południową. Via Carpatia na terenie Polski będzie miała około 700 km długości, z czego w eksploatacji jest już blisko 260 km tej trasy, a w realizacji prawie 280 km. Resort infrastruktury szacuje, że będzie w pełni gotowa do 2026 roku, a nowy szlak nie tylko ułatwi wymianę handlową i zintensyfikuje rozwój gospodarczy, ale będzie mieć też wpływ na europejskie bezpieczeństwo.
– Najpilniejszą potrzebą z perspektywy krajów bałtyckich jest dokończenie integracji z Zachodem. Jesteśmy w pełni zintegrowani politycznie i finansowo. Domykamy integrację energetyczną, bo nie kupujemy już rosyjskiej ropy, gazu ani prądu. Jednak nasza sieć kolejowa wciąż przynależy do Wschodu. W praktyce oznacza to, że podróżując niedawno uruchomionym połączeniem kolejowym z Wilna do Warszawy, musimy przesiadać się do innego pociągu na granicy litewsko-polskiej ze względu na niezgodny rozstaw szyn. Wynika to z faktu, że standardowa szerokość toru w Europie jest węższa niż na Wschodzie. Musimy to zmienić. Dopiero wtedy będzie możliwe dokończenie naszej integracji z Zachodem, co umożliwi wykorzystanie wszystkich pojawiających się szans – wskazuje Marius Skuodis.
– Zważając na obecne wyzwania geopolityczne i związaną z nimi konieczność redefinicji łańcuchów logistycznych, nie możemy sobie pozwolić na opóźnienie prac nad aktem prawa UE regulującym nowy kształt transeuropejskich połączeń transportowych TEN-T. Liczymy, że proces legislacyjny mógłby zakończyć się jeszcze w 2023 roku – powiedział podczas konferencji „Redefinicja łańcuchów logistycznych w świetle nowej polityki transportowej TEN-T” minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Czytaj także
- 2024-10-29: Polska pracuje nad propozycjami dotyczącymi konkurencyjności UE. To element przygotowań do prezydencji
- 2024-10-23: Prezydencja Węgier w UE za półmetkiem. Jej ocena dzieli europarlamentarzystów
- 2024-10-09: Zakaz silników spalinowych od 2035 roku nierealny. Rewizja przepisów ma być ratunkiem dla sektora motoryzacyjnego w UE
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-25: Gruzini wybierają nowy parlament. Sobotnie wybory mogą przesądzić o kursie kraju na dekady
- 2024-10-14: Wyniki sprzedaży elektryków w Polsce jedne z najniższych w Europie. Eksperci widzą jednak duży potencjał
- 2024-09-26: Polska prezydencja w Radzie UE będzie szansą na kształtowanie polityki gospodarczej Unii. Przedsiębiorcy mają swoje oczekiwania
- 2024-10-07: Dystans między UE a gospodarkami USA czy Chin rośnie. Spada konkurencyjność unijnych firm
- 2024-09-20: J. Lewandowski: Polityka UE potrzebuje deregulacji. Bez tego tracimy w wyścigu z USA i Chinami
- 2024-09-13: M. Lasek: Z rozwojem cargo nie ma co czekać na nowe lotnisko centralne. Zachęty podatkowe mogłyby pomóc
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
Resort rolnictwa pracuje nad zmianami w ustawie o dzierżawie rolniczej. Nowe przepisy mają uporządkować kwestię umów dzierżawy, dziś często zawieranych w formie ustnej, bez rejestracji, co uniemożliwia rolnikom uprawiającym dzierżawioną ziemię starania o krajowe i unijne dopłaty. Ministerstwo zapewnia, że na zmianach skorzystają obie strony. Wkrótce mają ruszyć konsultacje projektu ustawy z rolnikami, a nowe przepisy mogłyby wejść w życie w 2026 roku.
Polityka
Wynik wyborów prezydenckich w USA zależeć będzie od kilku stanów. Jest ryzyko nieuznania przegranej jednej ze stron, zwłaszcza przez Donalda Trumpa
Kończy się kampania prezydencka w Stanach Zjednoczonych, obfitująca w historyczne wydarzenia. Symbolicznie wybory rozstrzygną się we wtorek 5 listopada, ale ostateczną decyzję podejmie Kolegium Elektorów dopiero w grudniu. O wyniku zadecydują głosy w tzw. stanach wahających się, czyli niepopierających tradycyjnie demokratów ani republikanów. Najnowszy sondaż wskazuje na minimalną przewagę Kamali Harris w większości tych okręgów. Istnieje ryzyko, że Donald Trump nie uzna niekorzystnego dla siebie wyniku wyborów, jak było to cztery lata temu.
Konsument
Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
Prawie połowa Polaków twierdzi, że myśląc o sztucznej inteligencji, odczuwa zaciekawienie, ale aż 39 proc. przyznaje, że są to głównie obawy. Dotyczą one niewłaściwego wykorzystania SI, utraty kontroli nad nią i marginalizacji roli człowieka na rynku pracy. Na razie jednak tylko 11 proc. badanych używa narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w swojej pracy. Chociaż rozwiązania te zyskują zwolenników, to wciąż duża grupa pracowników nie wie, w jaki sposób mogłyby one wspomóc ich w obowiązkach zawodowych – wskazuje badanie „Polacy o AI. Codzienność, nadzieje, obawy”.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.