Mówi: | Mirosław Baściuk |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Związek Pracodawców Branży Elektroodpadów Elektro-Odzysk |
Na rynku elektroodpadów wciąż działa szara strefa. Istnieje grupa firm poddająca zużyty sprzęt nielegalnemu przetwarzaniu
Zgodnie z unijną dyrektywą do 2021 roku Polska powinna osiągnąć 65 proc. poziom zbiórki elektroodpadów. Branże niepokoi jednak nie do końca precyzyjne prawo pozwalające na działania nieuczciwej konkurencji w szarej strefie. Zajmujący się legalną działalnością przedsiębiorcy powinni się przygotować na zmiany, które wejdą w życie już za dwa lata.
– Powinien zostać stworzony i być promowany odpowiedni system zbierania elektroodpadów – postuluje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Mirosław Baściuk, prezes zarządu Związku Pracodawców Branży Elektroodpadów Elektro-Odzysk. – Odcięci od tego rodzaju materiałów powinni być zbieracze poddający zużyty sprzęt nielegalnemu przetwarzaniu. To samo dotyczy punktu skupu złomu niespełniających wymagań.
Zgodnie z unijną dyrektywą ws. zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego do 2021 roku Polska powinna osiągnąć 65 proc. poziom zbiórki, co oznacza, że taka część produktów sprzedawanych na rynku powinna być systematycznie zbierana. Obecnie, jak wynika z danych ZPBE, z trudem trafia do punktów skupu 35 proc. Biorąc pod uwagę to, że część takich procesów odbywa się w szarej strefie, może to być maksymalnie 40 proc.
Drugim, bardzo ważnym z punktu widzenia branży elementem jest zmiana nomenklatury dotyczącej zużytego sprzęt elektrycznego i elektronicznego. Unijna dyrektywa wprowadziła nowy podział na sześć grup odpadów. Niestety, jak zauważa Mirosław Baściuk, w Polsce takla klasyfikacja wejdzie w życie dopiero za niecałe dwa lata.
– Spowoduje to wreszcie, że podmiot wprowadzający na rynek sprzęt elektryczny czy elektroniczny rzeczywiście będzie za to płacił – prognozuje Mirosław Baściuk – Obecnie droższy w zagospodarowaniu sprzęt często jest rozliczany tańszym, podmiot wprowadzający na przykład lodówki może je rozliczyć pralkami, które są tańsze w przetwarzaniu. Od 2018 roku takie praktyki nie powinny być już możliwe.
Do nowych przepisów, jak radzi prezes ZPBE Elektro-Odzysk, uczestnicy tego rynku powinni się dobrze przygotować. Obecnie nie ma na przykład odpowiedniej liczby instalacji do przetwarzania sprzętu chłodniczego. Podmioty w to nie inwestują, bo nie ma zapotrzebowania.
– W 2018 roku popyt się nagle pojawi, a uruchomienie nowego zakładu to proces przynajmniej dwuletni – wskazuje Mirosław Baściuk. – Czyli prawdopodobnie będziemy mieć w tym zakresie spore opóźnienie.
Na rynku, jak informuje Mirosław Baściuk, działa kilka rodzajów graczy. Po pierwsze podmioty wprowadzające sprzęt na rynek, które płacą za zbiórkę i przetwarzanie sprzętu, ale nie mają nad nim kontaktu. Drugą są organizacje odzysku (w sumie w Polsce obecnie jest ich siedem), czyli podmioty pośredniczące pomiędzy wprowadzającym a zakładem przetwarzania. To one podpisują umowę na realizację związanych z utylizacją i przerobem sprzętu elektrycznego i elektronicznego obowiązków. Na trzecią grupę składa się w Polsce ponad 180 zakładów przetwarzania, z czego maksymalnie dziesięć wdrożyło odpowiednie standardy przetwarzania. Pozostałe to podmioty działające na pograniczu prawa.
– Ważne, żeby skutecznie wyeliminować takie zakłady – wyjaśnia Mirosław Baściuk. – Oczywiście na samym końcu są recyklerzy, do których trafiają już przetworzone odpady, czyli huty metali przyjmujące zużyte urządzenia. Nie można także zapomnieć o zbierających, od których zależy ilość sprzętu w systemie. Należą do nich punkty handlowe, punkty selektywnej zbiórki odpadów komunalnych w gminach, spółki komunalne oraz firmy wywożące odpady. Nie wszystkie działają nieprawidłowo, są takie, choć w mniejszości, które właściwie podchodzą do swoich obowiązków, przekazując odpady zakładom przetwarzania.
Z innych, wdrożonych już wymagań unijnych najważniejszy – zdaniem Mirosława Baściuka – jest obowiązek zbiórki sprzętu małogabarytowego w sieciach handlowych i sklepach. Powinny one oferować nieodpłatny odbiór zużytego sprzętu w miejsce dostawy nowego. Od realizacji tego obowiązku również zależy ilość sprzętu w legalnym systemie zbiórki.
– Na razie obserwujemy, niestety, że wpływ tego zapisu jest minimalny – twierdzi Mirosław Baściuk. – Niektóre sieci handlowe i sklepy starają się ukrywać przed konsumentami dotyczące tego informacje. Część placówek przekazuje je z dużym opóźnieniem, dopiero wówczas, gdy klient szuka innych, alternatywnych dróg pozbycia się odpadów.
Czytaj także
- 2025-06-25: Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc
- 2025-06-23: E-papierosy i aromatyzowane saszetki nikotynowe mogą zniknąć z rynku. Ministerstwo Zdrowia chce całkowitego zakazu ich sprzedaży
- 2025-06-23: Przedsiębiorcy chcą uproszczenia kontroli celno-skarbowych i podatkowych. Wskazują na potrzebę dialogu z kontrolerami
- 2025-06-16: Z powodu braku przejrzystego prawa branża recyklingu odkłada inwestycje. Firmy apelują o szybkie wdrożenie przepisów
- 2025-06-13: Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała
- 2025-06-17: Anna Powierza: Nie lubię kupować nowych rzeczy. Śpię w pościeli po mojej babci i używam ręczników po mojej mamie
- 2025-06-02: Nowy parapodatek zamiast proekologicznego systemu ROP. Branża krytykuje sygnały płynące z resortu środowiska
- 2025-06-06: Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
- 2025-06-18: Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze
- 2025-06-10: Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Rozszerzenie UE wśród priorytetów duńskiej prezydencji. Akcesja nowych państw może mieć znaczenie dla bezpieczeństwa i gospodarki
Wraz z czerwcem kończy się druga polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej. W ciągu sześciu miesięcy instytucja ta pod przewodnictwem Polski podejmowała działania na rzecz bezpieczeństwa, w wielu wymiarach: zewnętrznym, wewnętrznym, informacyjnym, ekonomicznym, energetycznym, żywnościowym i zdrowotnym. Przede wszystkim doprowadziła do przełomowego wzrostu wydatków UE na obronność. Od 1 lipca pałeczkę przejmują Duńczycy, którzy zwrócą uwagę m.in. na obronę Bałtyku.
Transport
Ruszyła ważna inwestycja przemysłowa w województwie opolskim. Powstanie tu centrum logistyczne dla giganta motoryzacyjnego

Nowe regionalne Centrum Kompletacji i Dystrybucji, które powstanie w parku logistycznym i produkcyjnym Prologis Park Ujazd w województwie opolskim, będzie związane z rynkiem automotive aftermarket, konkretnie kompletacją i dystrybucją zestawów naprawczych dla branży motoryzacyjnej. Obiekt będzie służył firmie Schaeffler, a za jej budowę odpowiada Prologis. Jak podkreśla jego przedstawiciel, będzie to budynek niezależny od paliw kopalnych bezpośrednio dostarczanych do budynku i wyposażony w wiele rozwiązań prośrodowiskowych.
Konsument
Konsumenci rynku telekomunikacyjnego narzekają na nieprzejrzyste oferty. Jeden z operatorów chce je wyeliminować

Co piąty Polak dostrzega pozytywne zmiany na rynku usług telekomunikacyjnych, głównie jego rozwój, zarówno pod kątem liczby ofert, jak i rozwoju technologii. Gorzej jednak wypada przejrzystość ofert – wynika z badania Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Konsumenci są zmęczeni skomplikowanymi taryfami i ukrytymi kosztami, dlatego coraz większym zainteresowaniem cieszą się proste pakiety. Dlatego też T-Mobile startuje z nową ofertą „Po prostu", z jednym, prostym abonamentem bez żadnych limitów.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.