Mówi: | Paweł Kisiel |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Grupa Atlas |
Nowa strategia Komisji Europejskiej oznacza wysyp inwestycji budowlanych w ciągu kolejnych 10 lat. Renowacji wymaga większość domów w Polsce
Nowa strategia Komisji Europejskiej na rzecz fali renowacji zakłada, że do 2030 roku odnowionych zostanie 35 mln budynków w Europie. Ma to zwiększyć ich efektywność energetyczną, czego efektem ma być m.in. poprawa jakości życia mieszkańców oraz zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych w Europie. Nowa strategia wiąże się jednak z bardzo ambitnym celem inwestycyjnym, a więc zwiększonym zapotrzebowaniem na usługi budowlane. Branża w Polsce już dziś zmaga się z niedoborem pracowników, co przy zwiększonym popycie może okazać się poważnym problemem, który w dodatku może doprowadzić do wzrostu kosztów całej inwestycji.
– Strategia Komisji Europejskiej na rzecz fali renowacji budynków ma bardzo ambitne założenia. Renowacja 35 mln budynków w Europie do 2030 roku to bardzo dużo. W Polsce mamy 5–6 mln budynków mieszkalnych, z czego 70 proc. wymaga jakiejś formy renowacji, a około 38 proc. całkowitego docieplenia – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Paweł Kisiel, prezes Grupy Atlas. – Przy założeniu, że połowa budynków mieszkalnych zostanie poddana renowacji, to potrzebne jest tempo, które pozwoli poddać renowacji 2,5–3 mln budynków przez dziewięć lat. Przyspieszenie musi być znaczne, bo dziś rocznie około 60 tys. budynków poddajemy renowacji związanej z termomodernizacją.
Przyspieszenie musi nastąpić w całej UE – w ciągu najbliższych 10 lat KE zamierza co najmniej dwukrotnie zwiększyć wskaźniki renowacji. To może stanowić impuls dla sektora budowlanego oraz stworzyć w nim nawet 160 tys. dodatkowych zielonych miejsc pracy. Jak podkreśla prezes Grupy Atlas, będzie to jednak bardzo duże wyzwanie w skali Europy, ale i Polski. Będzie to wymagało zarówno znacznych nakładów finansowych, jak i organizacji zasobów ludzkich.
– Dla branży budowlanej nadchodzą bardzo dobre czasy, bo wzrośnie popyt. Jednak bez przygotowania odpowiedniego zasobu ludzkiego do wykonywania tych prac, a w Polsce już istnieje problem braku siły roboczej, niewiele z tego wyjdzie. Nie będziemy w stanie zbyt mocno przyspieszyć tych inwestycji – ocenia Paweł Kisiel. – Konsekwencją braku wykwalifikowanej kadry pracowników będzie oczywiście wzrost kosztów termomodernizacji. Z punktu widzenia inwestorów indywidualnych, właścicieli domów, które wymagają docieplenia, to będzie stanowiło pewną barierę. Ceny za pracę i materiały budowlane znacznie wzrosną i nie będzie oczekiwanego zwrotu z inwestycji. Termomodernizacja będzie po prostu nieopłacalna ekonomicznie.
Rolą państwa będzie więc stworzenie zachęt w postaci dotacji lub korzyści podatkowych, by ludzie podjęli się renowacji budynków. Dziś takie wsparcie można uzyskać w ramach programu Czyste Powietrze.
– Ten program jest cały czas modyfikowany ze względu na nadmiar biurokracji, która odstraszała wnioskodawców. Zostały już poczynione pewne kroki w kierunku zmiany systemu na bardziej przyjazny, niemniej jednak to wszystko będzie wymagało pewnej dojrzałości. Myślę, że rząd powinien bardziej śmiało podejść do tego zagadnienia, zarówno w aspekcie podatkowym, jak i wsparcia finansowego dla tej części społeczeństwa, która jest wykluczona energetycznie i której najnormalniej w świecie nie stać na termomodernizację – zaznacza prezes Grupy Atlas.
Według szacunków Komisji Europejskiej w Europie jest 34 mln osób wykluczonych energetycznie, których nie stać na to, aby ogrzać swój dom do odpowiedniej, komfortowej temperatury. Dlatego właściwa polityka publiczna jest tu kluczowa. Tym bardziej że budynki odpowiadają za około 40 proc. zużycia energii w Unii Europejskiej i 36 proc. emisji gazów cieplarnianych, a tylko 1 proc. poddaje się co roku renowacji pod kątem efektywności energetycznej. Przyspieszenie tempa w tym zakresie ma istotne znaczenie dla osiągnięcia neutralności klimatycznej w Europie do 2050 roku.
– W Polsce emisja CO2 na metr kwadratowy budynku mieszkalnego jest ponad dwa razy wyższa od średniej unijnej. Dzisiaj świat żyje pandemią COVID-19, ale nie można zapominać, że choroby wywołane przez zanieczyszczenie powietrza pochłaniają znacznie więcej istnień ludzkich niż koronawirus. Oczywiście nie w tak krótkim czasie, ale jednak rocznie z tego powodu umiera znacznie więcej osób. Wystarczy udać się do mniejszej miejscowości w okresie grzewczym i pospacerować – w niektórych miejscach po prostu nie da się oddychać – podsumowuje Paweł Kisiel.
Kryzys związany z COVID-19 uwidocznił znaczenie budynków w codziennym życiu i ich słabe strony. W dobie pandemii dom stał się głównym miejscem codziennego życia milionów Europejczyków.
Czytaj także
- 2024-12-18: Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2024-12-19: Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2
- 2024-12-13: Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
- 2024-12-03: Konkurencyjność UE priorytetem nowej Komisji Europejskiej. Wśród barier do eliminacji nadmierna biurokracja
- 2024-11-29: PGE: Na dniach zapadnie decyzja inwestycyjna dla Baltica 2. Ta morska farma wiatrowa ma zacząć działać od 2027 roku
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
- 2024-11-28: Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.