Mówi: | dr inż. Agnieszka Sznyk, prezes INNOWO Kamila Koźbiał, dyrektor ds. relacji zewnętrznych i marketingu DS Smith w Europie Środkowo-Wschodniej Janusz Turski, dyrektor generalny, Stowarzyszenie Papierników Polskich |
Przedstawiciele państw UE zadecydują o nowej regulacji odpadowej. Producenci papieru i opakowań tekturowych ostrzegają przed niekorzystnymi dla środowiska zmianami
18 grudnia br. przedstawiciele państw członkowskich zajmą się projektem Packaging and Packaging Waste Regulation – przepisów, które mają m.in. pomóc ograniczyć ilość odpadów opakowaniowych i jeszcze bardziej przybliżyć kraje członkowskie do wdrożenia gospodarki obiegu zamkniętego. Branża recyklerów, papierników oraz producentów opakowań z papieru i tektury apeluje do nowego rządu o wsparcie komplementarności recyklingu i ponownego użycia jako podstawy gospodarki o obiegu zamkniętym podczas głosowania nad projektem rozporządzenia. Priorytetyzacja ponownego użycia opakowań, przy jednoczesnej marginalizacji roli recyklingu, w którym przoduje segment papieru i tektury, może się przyczynić do zalania unijnego rynku milionami ton tworzyw sztucznych.
– Aby przyspieszyć rozwój gospodarki obiegu zamkniętego w Polsce, konieczne są zmiany legislacyjne, które pomogą w rozwoju różnego rodzaju innowacyjnych, zrównoważonych rozwiązań, na przykład w sektorze opakowaniowym, gdzie tworzywa sztuczne zalewają nasz świat, bardzo go zanieczyszczając – mówi agencji Newseria Biznes Agnieszka Sznyk, prezeska Instytutu Innowacji i Odpowiedzialnego Rozwoju INNOWO
Przyjęty w 2018 roku tzw. pakiet odpadowy ma przybliżyć państwa UE do wdrożenia gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ) i pośrednio przyczynić się do zmniejszenia ilości plastiku i odpadów opakowaniowych, które stanowią potężny problem środowiskowy. Taki jest też cel procedowanego obecnie rozporządzenia PPWR (Packaging and Packaging Waste Regulation), które w listopadzie br. zaaprobowali europosłowie z Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI). Natomiast 18 grudnia br. nad projektem będą głosować przedstawiciele państw członkowskich. Nowe przepisy mają być przyjęte jeszcze przed końcem kadencji europarlamentu.
Rozporządzenie PPWR ma m.in. wyznaczyć szczegółowe cele w zakresie redukcji odpadów w zakresie opakowań z tworzyw sztucznych (10 proc. do 2030 roku, 15 proc. do 2035 i 20 proc. do 2040 roku). Kraje UE będą musiały też dopilnować, żeby do 2029 roku 90 proc. materiałów zawartych w opakowaniach (tworzywa sztuczne, drewno, metale żelazne, aluminium, szkło, papier i tektura) było zbieranych selektywnie. Nowa regulacja ma ponadto wprowadzić wymogi dotyczące obowiązkowych poziomów udziału surowca z recyklingu (recyklatu) w wyrobach opakowaniowych oraz przyczynić się do zwiększenia liczby opakowań wielokrotnego użytku i do ponownego napełnienia, dla których zostały wyznaczone konkretne cele (do 2030 i 2040 roku) w poszczególnych kategoriach produktowych.
– Projekt rozporządzenia Komisji Europejskiej z 30 listopada 2022 roku ma w intencji zastąpić dotychczasowe przepisy i obowiązki wynikające z postanowień dyrektywy opakowaniowej UE – mówi Janusz Turski, dyrektor generalny Stowarzyszenia Papierników Polskich. – To, co proponuje komisja, np. zwiększenie wskaźnika recyklingu czy recyklatu w produkcie, jest właściwym podejściem, natomiast nie rozumiemy, dlaczego proces recyklingu przez niektóre kraje nie jest uznawany jako komplementarny z wielokrotnym użytkowaniem.
– Wspieramy cele rozporządzenia PPWR, jakim jest ograniczenie negatywnego wpływu opakowań na środowisko. Jednocześnie wierzymy, że zarówno ponowne użycie, jak i recykling są komplementarne dla gospodarki o obiegu zamkniętym. I w taki sposób powinny być traktowane – dodaje Kamila Koźbiał, dyrektor ds. relacji zewnętrznych i marketingu DS Smith w Europie Środkowo-Wschodniej.
Kwestia przedkładania przez niektóre kraje ponownego użycia opakowań nad ich recykling budzi obawy w branży recyklerów, papierników oraz producentów opakowań z papieru i tektury. Paradoksalnie może się bowiem przyczynić do promowania plastiku, czyli surowca, który lepiej spełnia wymóg wielorazowości – kosztem papieru i tektury.
– Dzięki infrastrukturze tworzonej przez dziesięciolecia tektura falista i papier są dziś modelowym wzorem recyklingu w Unii Europejskiej. Wskaźnik recyklingu w przypadku tych materiałów wynosi prawie 90 proc., a sam surowiec ze źródeł odnawialnych stanowi 89 proc. Tymczasem w przypadku plastiku wskaźnik recyklingu w UE wynosi dzisiaj 32 proc., a globalnie to jest zaledwie 9 proc. i szacuje się, że do 2060 roku będzie wynosił raptem ok. 17 proc. – mówi Kamila Koźbiał.
Opakowania z tworzyw sztucznych oraz papieru pełnią też często różne funkcje.
– Nie da się ponownie użyć opakowań, które służą np. wysoko przetworzonej żywności, lekarstwom czy napojom, chociażby ze względów sanitarnych czy higienicznych. To może powodować w sposób niezamierzony dużo większe zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi. Poza tym zarówno papier, jak i tektura są znacznie bezpieczniejsze dla środowiska. Dlatego oczekujemy bardziej racjonalnego i zrównoważonego podejścia do recyklingu i ponownego użycia. Postulujemy to wspólnie z krajami, które dobrze rozumieją pryncypia realizowania odpowiedzialnej środowiskowo i społecznie gospodarki – to są kraje skandynawskie, Francja czy Włochy – podkreśla Janusz Turski.
Szeroko pojęta branża tekturniczo-papiernicza przestrzega przed priorytetyzacją ponownego użyciu (re-use) kosztem recyklingu i marginalizacji opakowań z papieru i tektury oraz liczy, że nowy rząd będzie wspierał komplementarność w tym zakresie.
– Sprzeciwiamy się podejmowanym przez niektóre kraje próbom zminimalizowania roli recyklingu papieru oraz tektury i dania pierwszeństwa ponownemu użyciu opakowań z tworzyw sztucznych – podkreśla dyrektorka w DS Smith. – Liczymy na to, że nowy rząd również będzie wspierał komplementarne podejście do recyklingu oraz ponownego użycia jako podstawę gospodarki o obiegu zamkniętym podczas głosowania nad projektem Packaging and Packaging Waste Regulation.
– W gospodarce cyrkularnej bardzo ważna jest współpraca i to jest w tej chwili dość duża bariera, mamy mało zaufania do swoich partnerów biznesowych, a tutaj bardzo ważna jest współpraca międzysektorowa, w ramach całego łańcucha wartości, i na tym powinniśmy się skupiać – dodaje Agnieszka Sznyk.
Komisja Europejska uzasadnia projekt nowej regulacji tym, że stale rosnące ilości wytwarzanych opakowań – w połączeniu z niewielkim stopniem ich ponownego użycia i niedostatecznym poziomem recyklingu – są dużą barierą dla niskoemisyjnej gospodarki o obiegu zamkniętym.
Branża podkreśla, że rozumie i wspiera kierunek zmian proponowanych w ramach PPWR. Jednak ważne jest, by zmiany te nie wywołały swoistego „armagedonu” dla środowiska i przemysłu tekturniczego. Dlatego jego przedstawiciele apelują o uwzględnienie takich zapisów, które nie będą promować plastiku kosztem papieru i tektury ani nie będą uderzać w tę gałąź przemysłu, która już w tej chwili stawia ogromny nacisk na ekologię, recykling i obieg zamknięty.
– My jako branża producentów mas celulozowych, papierów opakowaniowych i tektury falistej doskonale rozumiemy intencje Komisji Europejskiej. Nasze materiały i ekspertyzy, dotyczące oddziaływania na aspekty społeczne, ekonomiczne i gospodarcze, dowodzą jednak, że wprowadzenie części zapisów postulowanych przez niektóre kraje, takie jak Niemcy, mogą mieć zgoła odwrotny efekt dla środowiska od zamierzonego. – mówi Janusz Turski
Do podobnych wniosków doszła również Europejska Federacja Producentów Tektury Falistej (FEFCO). Przeprowadzona przez nią analiza wykazała, że gdyby zastosowano wymóg wielokrotnego użytku w transporcie i e-commerce, by wypełnić unijne cele, potrzebnych byłoby ok. 8,1 mld nowych, plastikowych skrzynek o wadze ok. 12 mln t, do których mycia potrzeba ok. 16 mld l wody.
Jak wynika z opinii prawnej Kancelarii Kieszkowska Rutkowska Kolasiński, przyjęcie art. 26 PPWR bez zaproponowanych przez Parlament Europejski wyłączeń dla opakowań papierowych mogłoby być również sprzeczne z popieranymi przez Unię Europejską międzynarodowymi działaniami na rzecz przeciwdziałania plastikowi, w tym z nowo tworzonym traktatem Organizacji Narodów Zjednoczonych dotyczącym wyeliminowania zanieczyszczenia plastikiem.
SPP wskazuje, że PPWR będzie mieć ogromny wpływ nie tylko na środowisko, ale także na branżę opakowaniową i przemysł tekturowo-papierniczy. Jeśli branża ta zostanie zmarginalizowana, będzie to oznaczać duże koszty ekonomiczne dla polskich przedsiębiorstw oraz uderzenie w kondycję sektora, który jest znaczącym pracodawcą i kontrybutorem do krajowej gospodarki.
– W sektorze produkcji mas celulozowych, papieru, papierów opakowaniowych i tektury falistej w Polsce jest zatrudnionych ok. 65 tys. osób. To są zakłady produkcyjne, jak również wszystkie segmenty związane z łańcuchem dostaw i zaopatrzenia – mówi dyrektor generalny Stowarzyszenia Papierników Polskich. – Sektor opakowań z papieru i tektury w Polsce ma też ogromne znaczenie dla naszej gospodarki, jego udział w produkcie krajowym brutto to jest ok. 0,7 proc. i na tle innych krajów europejskich on może wydawać się mało imponujący, ale notuje stały, stabilny przyrost w związku z rosnącymi potrzebami gospodarki.
Czytaj także
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-04-23: Eksperci apelują do Ministerstwa Zdrowia o zmianę w polityce nikotynowej. Powinna lepiej chronić dzieci i młodzież
- 2025-05-09: Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii
- 2025-04-16: Komisja Europejska pracuje nad nową dyrektywą tytoniową. Papierosy w Polsce mogą znacznie podrożeć
- 2025-05-06: Duże projekty fotowoltaiczne w Polsce mocno spowolnione. Największymi problemami nadmierna biurokracja i chaos interpretacyjny
- 2025-04-11: Spada udział chowu klatkowego w hodowli drobiu. Wciąż jednak 67 proc. kur trzymanych jest w klatkach
- 2025-04-07: Duże zmiany w globalnym handlu. Polska może stracić nawet 0,43 proc. PKB
- 2025-04-04: Obowiązki w zakresie zrównoważonego rozwoju staną się mniej uciążliwe. Będą dotyczyć tylko największych firm
- 2025-04-03: Krakowska fabryka Philip Morris przestawia się na produkcję wkładów tytoniowych do nowych podgrzewaczy. Amerykański koncern ogłosił zakończenie inwestycji o wartości blisko 1 mld zł
- 2025-04-07: Krzysztof Skórzyński: Elektrośmieci są dzisiaj gigantycznym problemem. Wciąż nie nauczyliśmy się segregować takich odpadów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.