Mówi: | Artur Soboń |
Funkcja: | wiceminister aktywów państwowych |
Trwają negocjacje umowy społecznej między rządem a górnikami. Na wypracowanie porozumienia potrzebne jest kilka tygodni
Rząd i górnicze związki zawodowe pracują nad kształtem umowy społecznej w sprawie wsparcia likwidacji górnictwa. – Potrzebujemy co najmniej kilku tygodni, by wypracować formułę, która będzie do zaakceptowania przez obie strony, ale także Komisję Europejską – mówi odpowiedzialny za te negocjacje wiceminister Artur Soboń. Jak podkreśla, ustawowe gwarancje zatrudnienia oczekiwane przez stronę społeczną są nie do zrealizowania. Podobnie jak powrót do koncepcji budowy bloku węglowego w Ostrołęce.
We wrześniu 2020 roku rząd i strona społeczna porozumiały się co do harmonogramu likwidacji górnictwa węgla kamiennego w Polsce.
– Wtedy też rozpoczęły się prace, najpierw w ramach spółek górniczych w grupach, które tworzyli przedstawiciele pracodawców i związki zawodowe, ale także w gronie ekspertów w zakresie pomocy publicznej czy czystych technologii węglowych. Rekomendacje tych zespołów posłużyły do tego, aby przygotować projekt rządowy i projekt strony społecznej – mówi agencji Newseria Biznes Artur Soboń, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. – Nad tymi projektami w tej chwili pracujemy, ustalając precyzyjnie, jak te zapisy w poszczególnych kwestiach powinny wyglądać.
Mimo wstępnego porozumienia wciąż wiele kwestii pozostaje spornych. Jednym z nich jest kwestia gwarancji zatrudnienia do emerytury, która miałaby być zapisana w ustawie.
– Jako strona rządowa uważamy, że propozycje związków zawodowych w tym zakresie są nie do zrealizowania. Nawet gdybyśmy je tak zapisali, to nie byłoby zgodne z Konstytucją i mogłoby być dość łatwo podważone – mówi wiceminister aktywów państwowych.
Bezpieczeństwo pracowników sektora górniczego to jedna z podstawowych kwestii planowania sprawiedliwej transformacji Śląska. Chodzi o zapewnienie części z nich – która nie będzie mogła lub chciała odejść z górnictwa – możliwości pracy do emerytury, a pozostałym – osłon socjalnych, które pozwolą na wcześniejsze emerytury lub przekwalifikowanie się. Zdaniem wiceministra tego typu gwarancje lepiej tworzyć na poziomie konkretnego pracodawcy, a nie ustawy.
– Są także pomysły dalece wykraczające poza dzisiejsze rozwiązania z prawa pracy, czyli np. pokrycie z budżetu państwa różnicy w wynagrodzeniach przy wyjściu z górnictwa i pracy u innego pracodawcy – mówi sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. – Podczas rozmów padają również propozycje, jak choćby budowa bloku opartego na węglu kamiennym w Ostrołęce. To są konstrukcje, co do których strona społeczna ma swoje aspiracje i oczekiwania, ale nie będzie się upierać, gdyż one albo są przesądzone, tak jak sprawa bloku Ostrołęka C, albo są po prostu nierealne.
Już w 2021 roku zamknięta ma być kopalnia Pokój, gdzie wyczerpują się zasoby surowca. Także w tym roku rozpocznie się likwidacja kopalni Wujek, z tym że w innej formie – poprzez jej połączenie z kopalnią Murcki-Staszic, która zakończy działalność w roku 2039. W 2023 roku zostaną połączone rudzkie kopalnie Bielszowice i Halemba, a powstały w ten sposób zakład zostanie zlikwidowany w roku 2034. Jako ostatnie zamknięte zostaną rybnickie kopalnie ROW – ruch Rydułtowy w 2043 roku, Marcel w 2046 roku, a Chwałowice i Jankowice w roku 2049.
– Potrzebujemy jeszcze co najmniej kilku tygodni, aby wypracować taką formułę, która będzie do zaakceptowania nie tylko przez rząd i stronę społeczną, ale także m.in. przez marszałka województwa śląskiego i te samorządy, które będą reprezentować wymiar lokalny tego porozumienia – mówi Artur Soboń. – Rozmawiamy także o tym, w jaki sposób skonstruować wniosek prenotyfikacyjny i notyfikacyjny do Komisji Europejskiej.
Zgodnie z przyjętym 25 września 2020 roku porozumieniem ostatnia tona węgla ma wyjechać z polskich kopalń w 2049 roku. Jest to szacunek oparty nie tylko na założeniu sprawiedliwej transformacji uwzględniającej interesy górników, lecz również na prognozach dotyczących zapotrzebowania na węgiel i bezpieczeństwa energetycznego kraju.
– Dzisiaj i w najbliższych latach podstawą zasilania polskiej energetyki jest i będzie węgiel. Będzie on miał coraz mniejszy udział w energetyce, ciepłownictwie czy przemyśle, ale ten udział cały czas będzie, nawet po roku 2040 – mówi wiceminister aktywów państwowych. – Trzecia rzecz to transformacja Śląska, bo ten region będzie w największym stopniu dotknięty tą zmianą, jaką jest wygaszanie produkcji węgla kamiennego w Polsce.
Z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że w Polsce węgiel kamienny lub brunatny produkuje się w siedmiu województwach, ale wydobycie koncentruje się w dwóch – śląskim (55 mln z 64 mln ton węgla kamiennego) i łódzkim (41 mln z 53 mln ton węgla brunatnego). Wśród powiatów najbardziej wrażliwych na transformację energetyczną eksperci PIE wymieniają m.in. Jastrzębie-Zdrój, Bytom, Zabrze i Rudę Śląską. W przypadku pierwszego z nich wyzwaniem jest wysoki poziom zatrudnienia w górnictwie w stosunku do ogółu pracujących. W przypadku Bytomia i Zabrza zagrożenie wiąże się przede wszystkim z czynnikami społecznymi oraz niskim poziomem rozwoju gospodarczego. We wszystkich trzech powiatach na pogorszenie wskaźników społeczno-gospodarczych wpływ miała dokonana lub rozpoczęta likwidacja kopalni. Jako powiaty najbardziej odporne na efekty transformacji autorzy raportu wskazują Gliwice, Katowice i Jaworzno. Regiony te nie ucierpiały znacząco na likwidacji kopalń, ich struktura gospodarcza jest zdywersyfikowana, a udział pracowników kopalń w relacji do ogółu pracujących jest relatywnie niewielki.
– Zależy nam na tym, aby uruchomić wszystkie możliwe fundusze na transformację Śląska, ale to też wymaga czasu. Aby stworzyć nowe miejsca pracy, potrzeba i kapitału, i czasu, i zaangażowania. To wszystko sprawia, że perspektywa czasowa, jaką uzgodniliśmy ze stroną społeczną, jest z jednej strony realna, z drugiej strony gwarantuje to, że jesteśmy w stanie spełnić warunki bezpieczeństwa pracowników, bezpieczeństwa energetycznego państwa i sprawiedliwej transformacji – ocenia Artur Soboń.
Na transformację energetyczną ma trafić co najmniej 37 proc. środków w ramach instrumentu Next Generation EU. Ponadto do rozdysponowania jest 17,5 mld euro z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji oraz środki w ramach Funduszu Modernizacyjnego.
Czytaj także
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-22: Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-18: Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
- 2024-04-10: Co czwarty mikro- i mały przedsiębiorca pracuje 40–60 godzin tygodniowo. Ostrożnie podchodzą do planowania inwestycji i zwiększania zatrudnienia
- 2024-04-11: Wibracje mogą pomóc w leczeniu fobii społecznej. Brytyjscy naukowcy zbadali skuteczność ich stosowania w stresujących sytuacjach
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-03-19: Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-03-29: Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.
Ochrona środowiska
Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.
Finanse
72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.