Mówi: | Magdalena Dziczek |
Funkcja: | członek zarządu |
Firma: | Związek Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach EKO-PAK |
W 2020 roku do recyklingu powinna trafiać połowa odpadów komunalnych. Gminom grożą wysokie kary
Polacy deklarują, że segregują śmieci. Wiele odpadów trafia jednak do jednego kontenera, a gminy nie radzą sobie z ich przetwarzaniem. Tymczasem za nieosiągnięcie 50 proc. poziomu recyklingu odpadów komunalnych w 2020 roku grożą im wysokie kary. Przy obecnym stopniu przetwarzania odpadów kary wydają się nieuniknione – do recyklingu materiałowego plastiku, szkła, metali i papieru trafia blisko 15 proc. odpadów. Problemem jest niska jakość selektywnej zbiórki.
– W Polsce mamy do czynienia z pewnym paradoksem. Recyklerzy, którzy mają instalacje, przetwarzają odpady, muszą je pozyskiwać za granicą, natomiast polscy producenci, sorterzy nie są w stanie tych odpadów zbyć. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest jakość tych odpadów. Recykler, żeby poddać recyklingowi określone surowce, musi mieć bardzo wysokiej jakości, czyste odpady. Problemem jest selektywna zbiórka u źródła, surowce są niedostatecznie dobrej jakości – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Magdalena Dziczek, członek zarządu Związku Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach EKO-PAK.
Zgodnie z unijnymi wymogami w 2020 roku połowa odpadów powinna trafić do recyklingu. Obecnie jednak cztery podstawowe surowce: plastik, szkło, metal i papier, trafiają do recyklingu w zaledwie ok. 15 proc. – wynika z wyliczeń Towarzystwa na Rzecz Ziemi. Ponad 60 proc. odpadów wraca do systemu w postaci zmieszanej, odzyskać udaje się blisko 6 proc. z nich. Polacy, choć deklarują, że w zdecydowanej większości segregują śmieci, nie zawsze robią to prawidłowo.
– Do 2020 roku gminy mają obowiązek uzyskać 50 proc. recyklingu odpadów komunalnych, natomiast wprowadzający na rynek opakowania globalnie muszą uzyskać poziom 56 proc. recyklingu. Dodatkowo każdy materiał ma jeszcze odrębny poziom, np. tworzywa sztuczne – 23,5 proc., papier – 61 proc. – przypomina Magdalena Dziczek.
Jak podkreśla, zgodnie z pakietem dyrektyw odpadowych, które w całej UE powinny zostać wdrożone do lipca 2020 roku, do 2035 roku wymagany odsetek recyklingu odpadów komunalnych rośnie do 65 proc.
– Dotyczy to całej masy odpadów komunalnych, więc nie tylko tych surowcowych, które wszyscy zbieramy selektywnie w swoich domach, lecz także np. odpadów biodegradowalnych. Bardzo wyśrubowane cele są wyznaczone także dla producentów wprowadzających na rynek swoje produkty w opakowaniach. One dotyczą nie tylko poziomu recyklingu, lecz także sposobu postępowania z nimi – mówi Magdalena Dziczek.
Dyrektywa odpadowa Unii Europejskiej wprowadza też rozszerzoną odpowiedzialność producenta. Producenci będą zobowiązani m.in. do pokrycia kosztu netto selektywnej zbiórki i przygotowania odpadów opakowaniowych do recyklingu.
– Ma to być mechanizm, który będzie wspomagał osiąganie założonych celów z uwzględnieniem poszczególnych elementów, czyli selektywnej zbiórki, transportu, doczyszczenia odpadów, przygotowania ich do recyklingu i przekazania recyklerowi – tłumaczy ekspertka związku EKO-PAK.
Związek Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach EKO-PAK, Polska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców oraz Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego „Browary Polskie” opracowały koncepcję zmian obecnego systemu gospodarki odpadami komunalnymi. Docelowo koszty selektywnej zbiórki i przygotowania odpadów opakowaniowych do recyklingu mają mniej obciążać mieszkańców, a organizacje odzysku opakowań mają być odpowiedzialne za zagwarantowanie recyklingu. W efekcie system ma działać znacznie sprawniej, większe będą też szanse na osiągnięcie odpowiednich wskaźników wymaganych przez UE.
– Jeżeli nie wywiążemy się ze zobowiązań unijnych, możemy ponieść tego konsekwencje finansowe – przypomina Magdalena Dziczek.
Paweł Głuszyński z Towarzystwa na rzecz Ziemi wylicza, że za nieuzyskanie 50-proc. wskaźnika 16 największych miast może zapłacić ponad 200 mln zł, np. Warszawa – 60 mln, Wrocław – 22 mln, a Poznań – 20 mln zł.
Czytaj także
- 2025-06-30: Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]
- 2025-06-25: Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc
- 2025-06-23: E-papierosy i aromatyzowane saszetki nikotynowe mogą zniknąć z rynku. Ministerstwo Zdrowia chce całkowitego zakazu ich sprzedaży
- 2025-06-27: Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków
- 2025-06-16: Z powodu braku przejrzystego prawa branża recyklingu odkłada inwestycje. Firmy apelują o szybkie wdrożenie przepisów
- 2025-06-17: Anna Powierza: Nie lubię kupować nowych rzeczy. Śpię w pościeli po mojej babci i używam ręczników po mojej mamie
- 2025-06-02: Nowy parapodatek zamiast proekologicznego systemu ROP. Branża krytykuje sygnały płynące z resortu środowiska
- 2025-06-06: Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
- 2025-06-18: Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze
- 2025-06-26: Branża opakowań nie traktuje unijnych regulacji jako zagrożenia. Widzi w nich impuls do rozwoju
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Rozszerzenie UE wśród priorytetów duńskiej prezydencji. Akcesja nowych państw może mieć znaczenie dla bezpieczeństwa i gospodarki
Wraz z czerwcem kończy się druga polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej. W ciągu sześciu miesięcy instytucja ta pod przewodnictwem Polski podejmowała działania na rzecz bezpieczeństwa, w wielu wymiarach: zewnętrznym, wewnętrznym, informacyjnym, ekonomicznym, energetycznym, żywnościowym i zdrowotnym. Przede wszystkim doprowadziła do przełomowego wzrostu wydatków UE na obronność. Od 1 lipca pałeczkę przejmują Duńczycy, którzy zwrócą uwagę m.in. na obronę Bałtyku.
Transport
Ruszyła ważna inwestycja przemysłowa w województwie opolskim. Powstanie tu centrum logistyczne dla giganta motoryzacyjnego

Nowe regionalne Centrum Kompletacji i Dystrybucji, które powstanie w parku logistycznym i produkcyjnym Prologis Park Ujazd w województwie opolskim, będzie związane z rynkiem automotive aftermarket, konkretnie kompletacją i dystrybucją zestawów naprawczych dla branży motoryzacyjnej. Obiekt będzie służył firmie Schaeffler, a za jej budowę odpowiada Prologis. Jak podkreśla jego przedstawiciel, będzie to budynek niezależny od paliw kopalnych bezpośrednio dostarczanych do budynku i wyposażony w wiele rozwiązań prośrodowiskowych.
Konsument
Konsumenci rynku telekomunikacyjnego narzekają na nieprzejrzyste oferty. Jeden z operatorów chce je wyeliminować

Co piąty Polak dostrzega pozytywne zmiany na rynku usług telekomunikacyjnych, głównie jego rozwój, zarówno pod kątem liczby ofert, jak i rozwoju technologii. Gorzej jednak wypada przejrzystość ofert – wynika z badania Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Konsumenci są zmęczeni skomplikowanymi taryfami i ukrytymi kosztami, dlatego coraz większym zainteresowaniem cieszą się proste pakiety. Dlatego też T-Mobile startuje z nową ofertą „Po prostu", z jednym, prostym abonamentem bez żadnych limitów.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.