Newsy

Ojcowie poświęcają dzieciom więcej czasu w pandemii. Prawie co trzeci przyznaje, że poprawiło to relacje rodzinne

2021-01-26  |  06:15

Ponad 60 proc. ojców w czasie pandemii spędza więcej czasu ze swoimi dziećmi. To przekłada się na poprawę wzajemnych relacji. – Jest to bardzo pozytywny skutek uboczny pandemii koronawirusa. Dzięki temu rośnie rola ojców w wychowywaniu dzieci – mówi dr Dariusz Cupiał z Tato.net. Raport o ojcostwie „Stato’20” pokazał również, że ojcowie, którzy nie mieszkają z dziećmi, odczuwają pogorszenie sytuacji – w czasie pandemii nie mają z nimi kontaktu lub jest on bardzo utrudniony. W Polsce wciąż mało popularne są inicjatywy wspierające mężczyzn w ojcostwie, a dodatkowo nie sprzyjają im regulacje prawne i praktyka sądów. Dlatego eksperci postulują szereg zmian.

– Badania prowadzone podczas drugiej fali pandemii COVID-19 wykazały bardzo wyraźnie, że spora grupa mężczyzn wygrała ojcostwo. Z tego należy się cieszyć, bo skutki tego zjawiska będą odczuwalne przez lata, także wtedy, gdy już zapomnimy o pandemii. Wspólnie spędzony czas w domu – odrabianie lekcji, pomoc w nauce, wspólne posiłki, czytanie na dobranoc, gimnastyka z tatą – spowodował, że było znacznie więcej interakcji między ojcami a dziećmi. Przysłużyły się temu praca i nauka zdalna – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Dariusz Cupiał, inicjator projektu Tato.net.

W tegorocznej edycji raportu „Stato’20” w ocenie zmian w postawach ojcowskich w ostatnim roku dominuje stabilizacja, a jeśli jest zmiana, to częściej na lepsze. Wielu badanych przyznało, że rozwinęli się jako ojcowie i lepiej postrzegają się w tej roli. Jednym z najczęściej wskazywanych uzasadnień takiej opinii jest spędzanie większej ilości czasu z dziećmi. Deklaruje to prawie 61 proc. ojców. Największa grupa badanych wskazywała, że poświęca dzieciom całą swoją uwagę przez ponad dwie godziny dziennie. Jeszcze w 2014 roku najpopularniejsze odpowiedzi dotyczyły czasu liczonego w minutach. To przekłada się na mocniejsze więzi i lepsze relacje. Ojcowie chwalili się również tym, że w czasie pandemii wzrosła ich świadomość na temat roli odgrywanej w życiu i wychowaniu dziecka, ale także dowiedzieli się dużo nowych rzeczy na temat swoich pociech.

– Podczas pierwszych analiz w ramach inicjatywy Tato.net 16 lat temu poziom satysfakcji z pełnienia roli ojca u mężczyzn był bardzo niski. Obecnie obserwujemy bardzo duży wzrost satysfakcji z faktu bycia tatą i pełnienia tej roli. Jest to obserwacja, która może wynikać z różnych działań, programów i kampanii promujących rodzinę oraz działalności różnych ruchów, inicjatyw takich jak Tato.net – zaznacza inicjator tego projektu.

Badani ojcowie zostali zapytani m.in. o bariery lub przeszkody napotykane w budowaniu relacji z dziećmi w czasie pandemii. Prawie 50 proc. ankietowanych uznało, że takie bariery nie istnieją, a jedyne wskazania dotyczyły ograniczenia wspólnych aktywności poza domem, wyjść (13,8 proc.) oraz zamknięcia, izolacji od innych (11,1 proc.).

Jak podkreślają autorzy raportu, ze szczegółowej analizy odpowiedzi widać jednak, że w rodzinach, które przed pandemią borykały się z problemami, stała obecność wszystkich członków w domu wydobyła je na wierzch. Odrębną grupą ankietowanych byli ojcowie niemieszkający z dziećmi, którzy wskazywali na całkowity brak kontaktu lub bardzo utrudniony kontakt z dzieckiem w okresie pandemii.

Wzmocnienie roli ojców i rozwój ich kompetencji ma istotne znaczenie profilaktyczne dla zapobiegania problemom ich dzieci. Dlatego tak potrzebne jest wsparcie w ojcostwie w postaci programów czy warsztatów edukacyjnych, wymiany doświadczeń, np. w ramach lokalnych klubów ojcowskich. Takich inicjatyw prowadzonych przez organizacje pozarządowe, szkoły, samorządy czy kościoły jest coraz więcej. Włączają się w to również pracodawcy.

– To jest bardzo budujące, że biznes jest zainteresowany ideą work–life balance, a więc wspieraniem pracownika, który jest ojcem, żeby radził sobie lepiej w godzeniu obowiązków zawodowych i rodzinnych. Firmy wspierają swoich pracowników także w podnoszeniu kompetencji w tym obszarze. Przykładem jest KGHM Polska Miedź, która organizuje zajęcia, nie tylko dla rodziców, ale także dla ojców – podkreśla dr Dariusz Cupiał.

Przy wszystkich wyzwaniach ojcowie jednak wciąż rzadko korzystają z oferty programów rozwojowych dla rodziców. W ciągu ostatniego roku zrobiło to jedynie 5 proc. badanych. Takie wsparcie jest szczególnie przydatne nie tylko zaraz po urodzeniu dziecka, lecz również w kryzysowych dla niego i dla rodziny momentach, także przy rozwodach i dzieleniu opieki nad dziećmi.

– W Stanach Zjednoczonych ojcowie mają do wyboru albo płacić alimenty, albo iść do więzienia. Zanim pójdą do więzienia, mogą uczestniczyć w specjalnych kursach ojcostwa. Okazuje się, że prowadzone zajęcia powodują, że decyzja ojców o zaangażowaniu się finansowym i czasowym w opiekę nad dzieckiem się zmienia. U nas taka praca instytucji z ojcami jest wciąż pieśnią przyszłości – mówi inicjator Tato.net.

Eksperci podkreślają także konieczność zmian w prawie, które wspierałyby ojców. Jedną z rekomendacji legislacyjnych jest wpisanie wprost ojcostwa do Konstytucji RP. Artykuł 18 podkreśla, że małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.

– Wciąż w naszej konstytucji ojcostwo nie funkcjonuje tak jak macierzyństwo, a przecież to może mieć różne pozytywne konsekwencje, gdyby ustawa zasadnicza również dostrzegła wprost znaczenie ojca w życiu dziecka i naszego społeczeństwa – postuluje dr Dariusz Cupiał.

Nowe uregulowania powinny pojawić się również w obszarze wsparcia ojców wychowujących samotnie dzieci po śmierci ich matek.

W Polsce wciąż istnieje kryzys związany z rozpadem rodziny oraz regulacjami dotyczącymi alimentacji i opieki nad dziećmi. Przepisy prawne nie idą w parze z praktyką i wciąż pozostawiają wiele do życzenia – dodaje inicjator Tato.net.

Eksperci postulują o opracowanie rozwiązań prawnych, urealniających obliczanie alimentów przez sądy, aby rola ojca nie była sprowadzona wyłącznie do dostarczania środków finansowych. Należy również zaostrzyć przepisy i sankcje za utrudnianie ojcu kontaktów z dzieckiem oraz regularnie edukować sędziów na temat trudności w realizowaniu kontaktów z dziećmi, z jakimi borykają się ojcowie na co dzień, a także zwiększyć efektywność przepisów prawnych regulujących te kwestie.

– Na przestrzeni lat takich zmian nie widać. Takie sygnały dostajemy od ojców w kryzysie, którzy korzystają z różnych programów Tato.net, spotkań. Nie otrzymują oni odpowiedniego zrozumienia i wsparcia. Dlatego rekomendujemy, by ten obszar spotkał się z wnikliwszą uwagą instytucji, które są odpowiedzialne za legislację – podkreśla dr Dariusz Cupiał.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Krynica Forum 2024

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Grupa PGE wciąż zwiększa wydatki na inwestycje. Po raz pierwszy przekroczyły 4,5 mld zł

W pierwszych sześciu miesiącach br. wydatki inwestycyjne PGE zwiększyły się do poziomu 4,64 mld zł wobec 3,95 mld zł w analogicznym okresie rok wcześniej. Spółka podkreśla, że jest to odpowiedź na dynamiczne zmiany zachodzące na rynku energetycznym i konieczność adaptacji do nowych realiów regulacyjnych. – Nasze najważniejsze inwestycje w drugiej połowie tego roku to zamknięcie finansowania największej, wielkoskalowej morskiej farmy wiatrowej Baltica 2 oraz finalizacja inwestycji w naszym segmencie gazowym – zapowiada Dariusz Marzec, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

Transport

M. Lasek: Z rozwojem cargo nie ma co czekać na nowe lotnisko centralne. Zachęty podatkowe mogłyby pomóc

– Istniejąca sieć lotnisk ma duży potencjał dla rozwoju lotniczego cargo – ocenia Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. budowy CPK. Jego zdaniem świetne możliwości mają dziś m.in. porty lotnicze w Katowicach i Łodzi, nie ma więc co czekać z rozwijaniem cargo na powstanie nowego centralnego lotniska w Baranowie. Wśród działań, które trzeba podjąć, ekspert wymienia m.in. rozbudowę floty cargo w LOT, zachęty podatkowe wpływające na opłacalność transportu lotniczego i usprawnienie systemu odpraw cargo.

DlaWas.info

Ochrona środowiska

Przez betonozę miasta coraz częściej zmagają się ze skutkami powodzi błyskawicznych. Rozwiązaniem jest zwiększanie terenów zielonych

W ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat średnia temperatura w Polsce wzrosła o 2°C. Każda kolejna dekada jest cieplejsza od poprzedniej, a zmianom tym towarzyszą coraz częstsze i bardziej ekstremalne zjawiska pogodowe. Zespół doradczy PAN ds. kryzysu klimatycznego ocenia, że są one dodatkowo wzmacniane przez lokalne cechy klimatu miejskiego. To prowadzi m.in. do błyskawicznych powodzi wynikających z uszczelniania powierzchni i niedoboru zieleni. – Im więcej terenów zielonych, tym więcej możliwości wsiąkania i retencjonowania wody. Przyszłością są zielone miasta – ocenia hydrolog dr Jarosław Suchożebrski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.