Newsy

Po napoje energetyczne sięgają już nawet kilkuletnie dzieci. Niepełnoletni stanowią największą grupę konsumentów

2023-09-11  |  06:15

Dietetycy przestrzegają przed negatywnym wpływem energetyków na zdrowie dzieci i młodzieży, przede wszystkim na ich układ krążenia. Napoje te działają także na nie silnie uzależniająco. Tymczasem, jak wynika z badań Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności, dzieci i nastolatki w wieku od 10 do 18 lat stanowią największą grupę spożywającą energetyki. – Przepisy ograniczające sprzedaż napojów energetycznych osobom do 18. roku życia, które wejdą w życie z początkiem 2024 roku, to krok ku profilaktyce wielu schorzeń – przekonuje Monika Hajduk, dietetyczka kliniczna.

 Napoje energetyczne mają za zadanie wykazywać efekt pobudzający, dodający energii, natomiast różnorodnie działają one u dzieci i u dorosłych. O ile u dorosłych układ sercowo-naczyniowy jest już dobrze rozwinięty, o tyle w przypadku dzieci i młodzieży nie jest to dobra rzecz do włączania do codziennego jadłospisu – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Monika Hajduk. – Dodatek tego typu napojów do codziennej diety może wpływać na rozwój chorób układu sercowo-naczyniowego, może sprzyjać rozwojowi nadciśnienia tętniczego krwi.

Kofeina, czyli najpopularniejszy składnik napojów energetycznych, nie jest zalecana w diecie dzieci i młodzieży ze względu na psychoaktywne działanie. Jej nadmierna konsumpcja przez dzieci może powodować zmiany nastroju, rozdrażnienie, niepokój, problemy ze snem. Spożycie dużych ilości (5 mg/kg masy ciała/dobę) wpływa na wzrost ciśnienia tętniczego krwi. Kofeina wpływa też negatywnie na gospodarkę wapniową, co może powodować zaburzenia w procesie tworzenia kości. W Polsce zawartość kofeiny w napojach energetyzujących wynosi najczęściej 80 mg/250 ml.

– W składzie energetyków często nie jest jeden składnik o działaniu pobudzającym, na przykład wyizolowana kofeina, ale kilka substancji dodatkowo, np. glukuronolakton, tauryna, witaminy z grupy B syntetyczne. U młodego człowieka, gdzie układ krążenia jeszcze się rozwija, może to być dość niebezpieczne. To efekt kuli śniegowej, bo te napoje mogą wywoływać przez jakiś czas efekt pobudzający, ale za tym idzie za chwilę spadek poczucia energii i sytuacja się powtarza – tłumaczy ekspertka.

Istotnym niebezpieczeństwem dla zdrowia dzieci i młodzieży związanym ze spożywaniem napojów energetycznych jest bardzo wysoka zawartość cukrów prostych. Jak wskazuje Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej, wartość energetyczna takich produktów wynosi około 45 kcal/100 ml, a zawartość cukrów prostych około 10 g/100 ml napoju. To o tyle istotne, że coraz większy jest odsetek dzieci z nadwagą – ma ją już co piąty młody człowiek. Polskie dzieciaki tyją najszybciej w Europie.

– Spożywanie tego typu napojów może sprzyjać zaburzeniom gospodarki glukozowo-insulinowej, bo często jeszcze jest w nich spory dodatek cukru, a nawet jeszcze częściej tego najbardziej przetworzonego syropu glukozowo-fruktozowego – podkreśla Monika Hajduk.

Tymczasem, jak pokazują badania przeprowadzone przez Instytut Matki i Dziecka w Warszawie oraz Uniwersytet Warszawski w 2022 roku, co najmniej raz w tygodniu po napoje energetyczne sięga prawie połowa 15-latków, w grupie 11-latków – 10 proc. Na te statystyki ma wpłynąć zakaz sprzedaży energetyków osobom do 18. roku życia. Zgodnie z nowelizacją ustawy zacznie on obowiązywać od 1 stycznia 2024 roku. Zakazane będzie sprzedawanie takich napojów na terenie szkół i innych jednostek oświatowych oraz w automatach.

– Zakaz sprzedaży napojów energetyzujących u dzieci i młodzieży do 18. roku życia to zdecydowanie krok ku profilaktyce wielu schorzeń. W zamian możemy zaproponować im inne napoje, które również mogą wywoływać lekki efekt pobudzający, jak herbata, na czele z zieloną herbatą, czy po prostu woda, która powinna być najlepszym, najczęściej wybieranym przez nas płynem nawadniającym – podkreśla dietetyczka.

Coraz więcej krajów decyduje się na podobne ograniczenia, chcąc zniechęcić dzieci i młodzież do spożycia energetyków. W USA napoje energetyczne mogą kupować osoby po 21. roku życia, w Litwie i Łotwie – po 18. roku życia, a w Niemczech czy Wielkiej Brytanii – osoby co najmniej 16-letnie.

Nowe przepisy krajowe wprowadzają kary za sprzedaż napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny osobom niepełnoletnim lub na terenie szkoły – do 2 tys. zł. Karze będzie podlegał kierownik zakładu handlowego lub gastronomicznego, który nie dopełnia obowiązku nadzoru nad sprzedażą energetyków nieletnim. W tym przypadku sąd będzie mógł orzec przepadek napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny, nawet gdyby nie stanowiły one własności sprawcy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Polityka

Prof. Kołodko: Elon Musk stracił na roli doradcy Donalda Trumpa. Można mieć zastrzeżenia do rezultatów jego misji

Po pół roku szefowania Departamentowi Efektywności Rządowej (DOGE), którego celem było znalezienie oszczędności kosztem cięć personalnych w administracji federalnej, Elon Musk zdecydował się na rezygnację z politycznej kariery i powrót do świata biznesu. Jego Tesla nie może zaliczyć I kwartału br. do udanych. Zdaniem byłego ministra finansów prof. Grzegorza Kołodki do rezultatów pracy Muska można mieć wiele zastrzeżeń, choć część założeń udało mu się wykonać.

Farmacja

Polacy leczą samodzielnie ponad połowę lekkich dolegliwości zdrowotnych. Jesteśmy liderem UE

Szacuje się, że w Unii Europejskiej codziennie występuje ok. 3,3 mln przypadków lekkich dolegliwości. Gdyby każdy pacjent zgłaszał się z nimi do lekarza, potrzebnych byłoby dodatkowo 120 tys. lekarzy pierwszego kontaktu lub obecni lekarze musieliby pracować dodatkowe 144 minuty dziennie. Polska pod względem samoleczenia, ze wskaźnikiem na poziomie 55 proc., plasuje się w czołówce UE. – Samodzielne leczenie to nie tylko kwestia wygody pacjenta, ale przede wszystkim realne odciążenie systemu ochrony zdrowia – przekonuje Ewa Królikowska z PASMI.

Ochrona środowiska

Naukowcy wzywają do większej ochrony oceanów. Przestrzegają przed groźnym w skutkach przełowieniem stad

Bioróżnorodność oceanów jest zagrożona i musimy zrobić wszystko, aby ją chronić – biją na alarm naukowcy z całego świata. Badani przez organizację Marine Stewardship Council wskazują, że przyczyniają się do tego przede wszystkim zmiany klimatyczne i przełowienie. W związku z przypadającym 8 czerwca Światowym Dniem Oceanów eksperci MSC zachęcają do wspólnej edukacji na temat tego, jakie działania może podjąć każdy z nas na rzecz ochrony morskiego ekosystemu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.