Newsy

Projekt e-Cło na półmetku realizacji. Przedsiębiorcy będą mieli łatwiej

2013-03-15  |  06:45
Mówi:Mirosław Wojtowicz
Firma:Zastępca kierownika projektu "Promocja programu e-Cło"
  • MP4
  • Program e-Cło jest już na półmetku realizacji. Projekt, który jest największym przedsięwzięciem, jakiego kiedykolwiek w swojej historii podjęła się Służba Celna, ma za zadanie ułatwić przedsiębiorcom wszelkie procedury związane z pobieraniem cła i akcyzy. Pełną funkcjonalność ma osiągnąć pod koniec przyszłego roku.

    Program e-Cło jest realizowany od 2008 roku. Składa się w sumie z 22 projektów.

    Są one na różnym etapie wdrażania – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Mirosław Wojtowicz, zastępca kierownika projektu "Promocja programu e-Cło". – Planujemy, że do końca 2014 roku będzie można korzystać ze wszystkich naszych elektronicznych usług publicznych.

    Projekt będzie kosztował blisko 170 mln zł, z czego większość pokryje UE w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Jego głównym założeniem jest ograniczenie biurokracji i ułatwienia dla przedsiębiorców, działających na międzynarodowych rynkach.

    Naszym hasłem są: lepsze usługi dla przedsiębiorców i obywateli w erze cyfrowego stylu życia – tłumaczy Mirosław Wojtowicz w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria. – Chcemy przenieść naszą ofertę do sfery bardziej wirtualnej, czyli do Internetu, co znacząco ułatwi i przyspieszy naszym klientom załatwianie spraw w urzędach.

    Przedsiębiorca, logując się do systemu, nie wychodząc z domu załatwiłby wszystkie formalności, związane z cłem, akcyzą oraz pozostałymi obszarami, którymi zajmuje się Służba Celna. Dzięki temu udałoby się wyeliminować kolejki oczekujących w urzędach celnych. To po pierwsze. Po drugie, pełne wdrożenie programu e-Cło będzie miało znaczenie ekonomiczne, bo zastąpi papierowy obieg dokumentów w pełni elektronicznym i nowoczesnym środowiskiem wymiany danych i informacji z klientami Służby Celnej.

    Już teraz prawie 90 proc. zgłoszeń celnych obsługiwanych jest wyłącznie w formie elektronicznej.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.