Newsy

Podatników czeka rewolucja w VAT od 2014 r.

2013-09-30  |  06:30
Mówi:Przemysław Skorupa
Funkcja:senior manager w zespole podatków pośrednich, dział doradztwa podatkowego
Firma:Deloitte
  • MP4
  • Od 1 stycznia 2014 r. zmieni się wiele kluczowych zasad rozliczania VAT. Zmiany obejmą m.in. moment powstania obowiązku podatkowego. Zmieni się także definicja podstawy opodatkowania. Podatnicy zyskają również możliwość wystawiania faktur zbiorczych, które obejmą transakcje z całego miesiąca kalendarzowego.

    Jedna z najważniejszych zmian, na jakie powinni przygotować się podatnicy od 2014 r., dotyczy terminu powstania obowiązku podatkowego, z czym wiąże się obowiązek wystawienia faktury. Obowiązek podatkowy nie będzie już uzależniony od daty wystawienia faktury, a powstanie w momencie wydania towaru lub też wykonania usługi.

     Obecnie obowiązująca zasada, że faktury wystawiamy w ciągu 7 dni od dokonania transakcji, przejdzie do lamusa. Będzie można  wystawić fakturę zarówno przed transakcją, jak i po niej, ale już nie w ciągu siedmiu dni od transakcji, lecz w ciągu 15 dni liczonych od końca miesiąca, w którym miała miejsce transakcja – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Przemysław Skorupa, senior manager w zespole podatków pośrednich z działu doradztwa podatkowego Deloitte.

    Zmienią się też szczególne zasady dotyczące momentu powstania obowiązku podatkowego w odniesieniu do różnego rodzaju usług.  Np.  w przypadku usług budowlanych i budowlano-montażowych fakturę trzeba będzie wystawić nie później niż 30. dnia od dnia ich wykonania.

     – Usługi transportowe będą rozliczane na zasadzie ogólnej w momencie wykonania usługi. To z punktu widzenia firm transportowych bardzo duża zmiana, która oznacza przyspieszenie płatności VAT do urzędu skarbowego – mówi Przemysław Skorupa.

    Nie będzie za to specyficznych zasad rozliczania VAT w przypadku udzielenia licencji, np. na oprogramowanie komputerowe.

     – Teraz ten obowiązek podatkowy był odroczony do momentu, w którym przypadał termin płatności. Po zmianach trzeba będzie ten obowiązek podatkowy rozliczyć zgodnie z datą wykonania usługi. W przypadku licencji ten moment jest bardzo trudny do uchwycenia, bo trudno stwierdzić, kiedy licencja została wykonana – dodaje ekspert.

    Zmieni się również definicja podstawy opodatkowania – w obecnie obowiązujących przepisach jest to obrót, po zmianach ma to być wszystko, co stanowi zapłatę.

     – Zmiana dotycząca podstawy opodatkowania oznacza, że  wszelkie interpretacje podatkowe, które podatnicy uzyskali w oparciu o dotychczasowe przepisy, stracą swoją moc ochronną. Przepisy dotyczące podstawy opodatkowania są często przedmiotem interpretacji podatkowych, np. w przypadku akcji promocyjnych, rabatowych. Po zmianach każdy podatnik będzie musiał samodzielnie przejrzeć te interpretacje podatkowe i zastanowić się, czy nie warto wystąpić o nowe, aby mieć spokój z transakcjami w przyszłości – radzi Przemysław Skorupa.

    Zmiana zasad rozliczania obowiązku podatkowego dla wielu podatników nie będzie korzystna finansowo. Chodzi przede wszystkich o podmioty dokonujące transakcji wewnątrzunijnych.

     – Od nowego roku, jeżeli podatnik będzie otrzymywał faktury z dużym opóźnieniem  dłuższym niż trzy miesiące od końca miesiąca, w którym miała miejsce transakcja  będzie musiał skorygować sobie podatek naliczony. Będzie to de facto powodowało obowiązek zapłaty podatku, który następnie po otrzymaniu faktury będzie można ponownie odliczyć – wyjaśnia Przemysław Skorupa.  Czyli transakcja, która do tej pory była neutralna i podatnicy nie musieli wykładać VAT z własnej kieszeni, stanie się transakcją opodatkowaną, jeżeli podatnik nie będzie panował nad przepływem faktur. To może być dotkliwe dla wielu przedsiębiorców – podsumowuje.

    Od przyszłego roku podatnicy będą mieli prawo skorygowania podstawy opodatkowania, jeżeli nie będzie możliwie uzyskanie potwierdzenia odbioru faktury korygującej od nabywcy. Będzie także istniała możliwość wystawiania faktur zbiorczych, które obejmą transakcje z całego miesiąca kalendarzowego. Ponadto zostanie zlikwidowany obowiązek wystawiania faktur, dokumentujących sprzedaż usług zwolnionych z VAT – trzeba będzie je wystawiać tylko na żądanie nabywcy.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości

    Import czereśni niskiej jakości w polskim sezonie jest wyzwaniem dla krajowych producentów tych owoców. To antyreklama dla polskiej czereśni – podkreślają sadownicy. Konsumenci oczekują ładnych, dużych i słodkich owoców i są gotowi zapłacić za nie więcej, ale często brakuje ich w dużych sieciach sklepów. Pozycja pojedynczych sadowników względem sieci jest jednak zbyt słaba. – Jako producenci widzimy potrzebę zrzeszenia się. Moglibyśmy wówczas sprzedawać sieciom duże partie jednolitego towaru. Dobrym rozwiązaniem byłoby też centrum dystrybucji czereśni – przekonuje Krzysztof Czarnecki, producent czereśni, wiceprezes Związku Sadowników RP.

    Handel

    Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia

    Branża logistyczna, wciąż mierząca się ze skutkami wysokiej inflacji i gwałtownego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, wykazuje coraz więcej oznak ożywienia. Wpływają na to m.in. stopniowy wzrost w e-commerce i duże zainteresowanie inwestorów lokalizowaniem hubów logistycznych w Polsce. Branża liczy także na to, że wkrótce zacznie pozytywnie odczuwać wpływ rosnącej w Polsce konsumpcji. – W perspektywie kilku lat na pewno pojawią się wzrosty, spodziewamy się bardzo dużo reorganizacji, jeżeli chodzi o logistykę paneuropejską. Ponadto konsumpcja ciągle będzie rosła, bo jednak odbiegamy pod tym względem od Europy Zachodniej – ocenia Sławomir Rodak, dyrektor komercyjny w ID Logistics Polska.

    Problemy społeczne

    Kryzysy humanitarne nabierają na sile. Organizacje pomocowe potrzebują coraz więcej pracowników

    Nowe i przedłużające się konflikty zbrojne oraz coraz częstsze katastrofy naturalne powodują, że na całym świecie już ponad 300 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. To pociąga za sobą gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników humanitarnych. Organizacje na całym świecie poszukują do pracy osób zajmujących się nie tylko projektami pomocowymi, lecz również inżynierów, księgowych, psychologów, ekspertów od fundraisingu czy logistyków. – Ta praca naprawdę jest wymagająca, ale też satysfakcjonująca, właśnie dlatego warto odróżnić ją od wolontariatu – przypomina Magdalena Irzycka z Polskiej Akcji Humanitarnej z okazji przypadającego 19 sierpnia Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.