Newsy

Podawanie zbyt szczegółowych danych e-sprzedawcom coraz bardziej ryzykowne

2013-12-18  |  06:10
Mówi:Michał Serzycki
Funkcja:ekspert, PDP Group, były Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych
  • MP4
  • Zgoda na przetwarzanie danych osobowych do celów marketingowych oznacza utratę kontroli nad tym, co się z nimi potem dzieje. Mogą być one wykorzystywane do oferowania towarów i usług, ale też np. do kradzieży tożsamości i wyłudzania kredytów. Dlatego podawanie niektórych swoich danych, np. numeru PESEL, jest bardzo niebezpieczne..

     – Jeżeli wyrazimy zgodę na przetwarzanie danych do celów marketingowych, nie mamy już tak naprawdę kontroli nad swoimi danymi osobowymi, bo one będą sprzedawane – mówi Michał Serzycki, ekspert PDP Group, były Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. – Jeżeli trafimy na sieć nieuczciwych sprzedawców, to już w żaden sposób nie zapanujemy nad tymi danymi osobowymi.

    Może to skutkować w najlepszym przypadku zasypywaniem skrzynki pocztowej (elektronicznej i tradycyjnej) ofertami handlowymi oraz telefonami od akwizytorów oferujących różne towary i usługi. W najgorszym zaś scenariuszu – osoby mające wystarczająco dokładne dane mogą wyłudzić kredyt lub dokonać zakupów na konto zupełnie nieświadomej tego osoby.

    Ekspert radzi, by bardzo ostrożnie podawać swoje dane osobowe. Zawsze trzeba pamiętać, że muszą być one adekwatne do celu, w jakim są one zbierane – przypomina, że do udziału w promocji czy zakupu jakiegoś produktu nie trzeba podawać np. numeru PESEL.

     – Ten zakres danych osobowych powinien być jak najmniejszy. Jeżeli nie jesteśmy w stanie wymóc na sprzedawcy tego, żeby zawęził ilość zbieranych danych osobowych, to powinniśmy podziękować i nie korzystać z takiej promocji – mówi Serzycki.

    Radzi też, żeby nie podpisywać umów, w których jest zapis o zgodzie na przetwarzanie danych osobowych. Powinien być on umieszczony na oddzielnym oświadczeniu, a zawarcie umowy nie może być uzależnione od wyrażenia zgody na przetwarzanie danych do celów marketingowych. Według prawa każdy ma dostęp do swoich danych, może je zmieniać, może też wycofać swoją zgodę na ich wykorzystywanie. To jednak sytuacja wzorcowa, w rzeczywistości trudno jest śledzić to, co się z danymi dzieje

     – Może być tak, że sprzedawca, który nam oferuje jakiś produkt, tworzy bazę danych, którą później będzie chciał odsprzedać innemu podmiotowi. W tym momencie na pewno nie zapanujemy nad tym, co się dzieje z naszymi danymi osobowymi – przestrzega ekspert.

    Dane mogą być też zbierane przy okazji – albo nawet pod pozorem – przeprowadzania ankiet. W takim przypadku nie można podawać żadnych informacji, które pozwolą na dokładną identyfikację.

     – Jeżeli na przykład w sklepi podchodzi do nas student i prosi nas o wypełnienie ankiety, to miejmy świadomość, że to nie jest tylko pomoc temu młodemu człowiekowi w zarobieniu kieszonkowego, ale również dzięki temu będzie stworzona baza danych – mówi Serzycki. – I jeżeli oprócz danych podamy jeszcze informacje osobowe, to będzie stworzony nasz profil: jakie mniej więcej mamy zarobki, jakie mamy oczekiwania, czego szukamy. Jesteśmy gotowym sprofilowanym klientem, któremu wystarczy tylko przedstawić towar.

    Skrajnym przypadkiem wyłudzenia danych jest uzyskanie dostępu do konta bankowego.

     – Możemy nawet nie wiedzieć, że mamy zainstalowanego wirusa, który tylko czyha i uaktywnia się wtedy, kiedy wpisujemy loginy i numery kont  on wtedy zbiera informacje. Należy mieć dobry program antywirusowy – mówi Serzycki.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Problem głodu i niedożywienia istnieje także w Polsce. Potrzeba poważnej dyskusji o rolnictwie i produkcji żywności

    Setki tysięcy dzieci i seniorów w Polsce żyją w skrajnym ubóstwie, czego efektem są głód lub niedożywienie, które mogą prowadzić do pogłębiania problemów zdrowotnych. Z kolei rolnicy produkujący żywność borykają się z wysokimi kosztami produkcji i niskimi cenami żywności w skupie, które nie zawsze rekompensują nakłady. Do tego dochodzi nieprzewidywalność produkcji, pogłębiana przez zmiany klimatyczne. Jednocześnie w dobie rosnących zagrożeń dla bezpieczeństwa żywnościowego w gospodarstwach domowych i w łańcuchach dostaw wciąż na wielką skalę marnuje się produkty spożywcze. To wszystko powoduje, że potrzebujemy w Polsce dyskusji o zmianach w systemie.

    Ochrona środowiska

    Miasta walczą z upałami. Jedną ze skutecznych metod jest malowanie dachów budynków na biało

    Pomalowanie dachów budynków na biało lub pokrycie ich odblaskową powłoką może się przyczynić do schłodzenia temperatury w dużych, gęsto zaludnionych miastach o ponad 1°C. Białe dachy są pod tym względem skuteczniejsze nawet niż pokryte roślinnością zielone dachy czy panele słoneczne – pokazało badanie przeprowadzone w Londynie przez naukowców z UCL. – Pomalowanie dachu na biało jest bardzo tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku – wskazuje główny autor badania, dr Oscar Brousse z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources.

    Problemy społeczne

    Rządowy program refundacji in vitro może poprawić statystyki dzietności. W Polsce spadek liczby urodzeń sukcesywnie się pogłębia

    W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci – o 33 tys. mniej niż jeszcze rok wcześniej i zarazem najmniej od końca II wojny światowej. Wskaźnik dzietności plasuje się dużo poniżej wartości, która gwarantuje zastępowalność pokoleń, a przyrost naturalny już od lat pozostaje ujemny. W poprawie tych statystyk może pomóc działający od czerwca br. rządowy program refundacji in vitro. – Z doświadczeń międzynarodowych wiemy, że takie programy pozytywnie wpływają na dzietność i zwiększają ją w sposób znaczny – mówi Michał Modro, radca prawny zajmujący się obszarem zdrowia. Jak wskazuje, oprócz refundacji samej procedury potrzebna jest też jednak szersza edukacja społeczeństwa, bo w Polsce stygmatyzacja par, które zdecydowały się na in vitro oraz dzieci poczętych tą metodą, wciąż jest dość częstym problemem.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.