Mówi: | Karolina Łuczak |
Funkcja: | rzeczniczka |
Firma: | Provident Polska |
Polacy są coraz bardziej odpowiedzialni w zarządzaniu pieniędzmi. 40 proc. nadal jednak nie czyta umów przed zaciągnięciem kredytu lub pożyczki
Odpowiedzialność Polaków w sferze finansów rośnie z każdym rokiem. Prawie 83 proc. deklaruje, że regularnie i w terminie płaci wszystkie swoje zobowiązania. Zdecydowana większość wystrzega się też ryzykownych zachowań takich jak np. branie kolejnych pożyczek na spłatę długów, ale wciąż wysoki pozostaje odsetek osób, które przed zaciągnięciem zobowiązania finansowego nie czytają umów. Niepokojące jest również to, że ponad 46 proc. Polaków zdarza się ponosić wydatki, na które nie wystarcza im pieniędzy z bieżących dochodów. Większość z nich jednak finansuje te zakupy z własnych oszczędności – wynika z nowej edycji Barometru Providenta.
Badanie zostało przeprowadzone z okazji przypadającego 17 listopada Dnia bez Długów, który jest obchodzony z inicjatywy Grupy KRUK SA.
– Jak co roku zleciliśmy z tej okazji badanie dotyczące podejścia Polaków do zadłużania. Zadaliśmy Polakom pytanie dotyczące tego, w jaki sposób regulują swoje należności i zobowiązania finansowe oraz czy czytają umowy. Okazuje się, że w tym roku wykazujemy się zdecydowanie większym rozsądkiem niż w latach poprzednich – mówi Karolina Łuczak, rzeczniczka Provident Polska.
Barometr Providenta pokazuje, że odpowiedzialność finansowa Polaków sukcesywnie rośnie. W najnowszej edycji badania zdecydowana większość respondentów – bo aż 82,7 proc. – zadeklarowała, że nie spóźnia się z opłacaniem rachunków ani spłatą rat kredytu lub pożyczki. To o 7,7 pp. więcej niż w ubiegłym roku i o prawie 12 pp. więcej niż dwa lata temu.
– Polacy coraz częściej wystrzegają się też ryzykownych zachowań dotyczących sfery finansowej. Decyzje o zadłużeniu podejmujemy na ogół racjonalnie i z namysłem – aż 93,1 proc. Polaków twierdzi, że nigdy nie robi tego impulsywnie – mówi Karolina Łuczak. – 96 proc. respondentów nie pożycza w imieniu innych osób i nie zaciąga zobowiązań w instytucjach, których nie zna. 90 proc. badanych mówi, że nie pożycza na kolejne kredyty, bo obawia się spirali zadłużenia.
Z badania wynika, że Polacy wystrzegają się tzw. rolowania pożyczek. Tylko jeden na 10 badanych przyznał, że zdarza mu się zaciągnąć zobowiązanie na spłatę wcześniejszych kredytów i pożyczek. Aż 96,2 proc. nie pożycza również pieniędzy od nieznanych osób lub firm. Największą odpowiedzialnością cechują się seniorzy – w grupie wiekowej 50+ takie ryzykowne zachowania finansowe zdarzają się stosunkowo najrzadziej, ale wielu respondentów przyznaje, że zdarza im się nie czytać umów przed ich podpisaniem
– W tym roku 60 proc. badanych mówi o tym, że wnikliwie analizuje warunki każdej umowy, w ubiegłym roku było to 50 proc. badanych – zauważa rzeczniczka Providenta.
Choć statystyki w ciągu roku się poprawiły, wciąż jednak 40 proc. badanych podpisuje umowy bez ich czytania. Kolejnym niepokojącym wskaźnikiem jest to, że ponad 46 proc. Polaków zdarza się ponosić wydatki, na które nie wystarcza im pieniędzy z bieżących dochodów. W tej grupie 5,7 proc. badanych boryka się z takim problemem każdego miesiąca, choć ok. 30 proc. napotyka go tylko raz lub dwa razy do roku.
– Nieplanowane wydatki dotyczą przede wszystkim remontów, uroczystości, których się nie spodziewaliśmy, są związane również z kosztami leczenia i leków – wymienia Karolina Łuczak.
Wydatki przekraczające możliwości budżetowe różnią się w zależności od wieku. O ile seniorzy często deklarują, że zbyt dużym obciążeniem bywają dla nich koszty leczenia, o tyle w przypadku osób młodszych deficyt w miesięcznym budżecie nierzadko powodują np. spontaniczne zakupy gadżetów czy ubrań.
– Z nieplanowanymi wydatkami radzimy sobie, sięgając po nasze oszczędności, pożyczamy od rodziny, znajomych, ale niecałe 10 proc. badanych pożycza z banków lub innych instytucji pożyczkowych – wskazuje rzeczniczka Provident Polska.
Z Barometru Providenta wynika, że średnio co piąta osoba, której dochody nie pozwalają na pokrycie bieżących wydatków, prosi o pomoc rodzinę. Nieco mniejsza grupa rezygnuje z wydatku lub odkłada go na później, a 17 proc. zaciska pasa i ogranicza budżet na inne potrzeby. Tylko 7,8 proc. decyduje się z kolei zaciągnąć na ten cel kredyt lub pożyczkę.
– Zanim zdecydujemy się na zaciągnięcie pożyczki, upewnijmy się, czy na pewno jej potrzebujemy, i dokładnie sprawdźmy, czy będziemy w stanie spłacać raty. Przed wyborem pożyczkodawcy warto sprawdzić, czy znajduje się w rejestrze instytucji pożyczkowych prowadzonym przez KNF, do którego wpisywane są tylko legalnie działające firmy – podkreśla Karolina Łuczak.
Czytaj także
- 2024-04-11: Greenpeace: Prawie 6 tys. ciężarówek pełnych drzew wyjeżdża codziennie z polskich lasów. Wycinki trwają tam, gdzie nie wolno
- 2024-04-08: PGE przygotowuje się na duże inwestycje. Kluczowe są projekty z obszaru morskiej energetyki wiatrowej oraz sieci dystrybucyjnej
- 2024-04-11: Tylko 12 proc. Polaków dobrze zna się na giełdzie. Bez edukacji finansowej trudno będzie pobudzić inwestycje
- 2024-04-03: Wielu Polaków od bankructwa po utracie pracy dzieli jedna pensja. 61 proc. uważa, że wydarzenia ostatniego roku powinny skłonić ich do regularnego oszczędzania
- 2024-03-27: Polacy obawiają się o swoje cyberbezpieczeństwo w obszarze finansów. Połowa odczuwa braki w wiedzy na ten temat
- 2024-04-08: GPW szuka możliwości przyciągnięcia zarówno nowych inwestorów, jak i spółek. Liczy na przełamanie stagnacji w debiutach
- 2024-03-28: Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-03-25: Marta Wiśniewska: Nie rozumiem fenomenu mazurka. Na Wielkanoc zrobię pyszną, tłustą paschę z bakaliami
- 2024-03-19: Banki przypominają dziś firmy softwarowe. Ich funkcjonowanie coraz bardziej oparte na nowych technologiach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.