Mówi: | Kazimierz Wóycicki |
Firma: | Studium Europy Wschodniej, Uniwersytet Warszawski |
Agresywna polityka W. Putina wobec Ukrainy poprawia jego krajowe notowania
Polityka Rosji wobec Ukrainy to metoda na poprawę krajowych notowań prezydenta Władimira Putina. Według ekspertów właśnie dlatego nie należy spodziewać się jej złagodzenia, nawet pod wpływem nakładanych sankcji. Te mogą być bardzo niekorzystne dla Rosji, szczególnie jeśli ich efektem będzie zbudowanie wspólnego stanowiska w polityce energetycznej wobec Rosji oraz przyspieszenia praca nad strefą wolnego handlu między UE a USA.
– Na razie nic nie wskazuje na to, że Putin się może cofnąć. A gdyby się cofnął, to by utracił władzę. Niestety też widać schorzenie społeczeństwa rosyjskiego, któremu się to w dużej części podoba. Można komentować to, co robi Putin, że to jest próba ratowania się wewnętrznego wojną, ponieważ jego akcje w samym społeczeństwie rosyjskim zaczęły spadać – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Kazimierz Wóycicki ze Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.
Krajowe notowania Władimira Putina wzrosły najpierw dzięki organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi, a następnie dzięki zdecydowanej odpowiedzi na prodemokratyczne i proeuropejskie protesty na Ukrainie. W przeprowadzonym na początku marca badaniu państwowej agencji WCIOM (Wszechrosyjskie Centrum Badania Opinii Obywateli), niemal 68 proc. Rosjan popierało Putina. To, według cytującego badania „Guardiana”, najwyższy wynik od maja 2012 r.
– Taka mobilizacja na zasadzie nacjonalizmu poprawia poparcie, ale to może być krótkotrwałe. Są tacy komentatorzy, którzy mówią, że to jest początek rozpadu Federacji Rosyjskiej. Bo to jest rzeczywiście na trochę dłuższą metę polityka samobójcza – mówi Kazimierz Wóycicki.
Dodaje, że pomimo obecnego wzrostu poparcia dla Putina, jest wielu Rosjan, którzy sprzeciwiają się takiej polityce. W sobotnim marszu poparcia dla Ukrainy w Moskwie udział wzięło kilkadziesiąt tysięcy osób.
Od momentu obalenia ukraińskiego prezydenta Wiktora Janukowycza Putin niezmiennie utrzymuje, że nowo wybrany premier Arsenij Jaceniuk oraz pełniący obowiązki prezydenta Ołeksandr Turczynow, obydwaj związani ze stronnictwem Julii Tymoszenko, nie mają legalnej władzy. Rosja uznała też niedzielne referendum na Krymie, w którym mieszkańcy (według oficjalnych wyników ponad 96 proc.) opowiedzieli się za odłączeniem od Ukrainy i przyłączeniem do Federacji Rosyjskiej.
– Niestety, bardzo prawdopodobny jest taki scenariusz, że to napięcie będzie długotrwałe i że jeszcze przez ładnych parę miesięcy będziemy się zastanawiać, czy to nie będzie większa wojna. Przecież jest możliwy scenariusz inwazji rosyjskiej – mówi Wóycicki.
Po reakcji Kremla na wydarzenia na Krymie USA i UE podjęły w poniedziałek decyzje o nałożeniu sankcji na Rosję. Na razie obejmują one zakaz wjazdu na teren Unii i USA oraz zamrożenie kont kilkunastu osób – urzędników i przedstawicieli władzy.
– Z pewnością trwanie tego konfliktu będzie Rosję gospodarczo kosztowało bardzo wiele, tylko że należy rozumieć, czym są sankcje. To nie jest taki magiczny środek, że zaraz tamci padają na kolana, tylko to jest powolny proces rozkładania się tamtej gospodarki. To musi trwać, na pewno może to wywołać efekt bardzo niekorzystny dla Rosji – ocenia Wóycicki.
Według niego ucierpi rosyjska polityka energetyczna. Moskwa liczyła na zwiększenie dostaw gazu do Europy, a także m.in. na zwolnienie z unijnych przepisów antymonopolowych dla Gazpromu w Niemczech (gazociąg OPAL). Negocjacje zostały na razie przedłużone, oficjalnie z powodu konieczności dalszych rozmów technicznych, i nie wiadomo, czy i kiedy zapadną decyzje. Opóźnione zostały też rozmowy w sprawie gazociągu South Stream.
Wóycicki dodaje, że teraz Unia zewrze szeregi i przyspieszy negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi, które zakończą się podpisaniem umowy TTIP o wolnym handlu transatlantyckim.
– To znowu odrzuci Rosję bardzo poważnie. Rosja dotychczas dążyła do tego, żeby nie dostrzegać Unii Europejskiej [jako całości – red.] i żeby mieć stosunki bilateralne, bo wtedy niemal z każdym jest proporcjonalnie dużą, a w każdym razie większą stroną. Natomiast, jeżeli ma do czynienia z całą Unią, to jest dosyć malutka – podkreśla Wóycicki. – Europa będzie wspólnie i dużo bardziej stanowczo negocjowała z Rosją dostawy energii. I znacznie się usamodzielni.
Czytaj także
- 2025-05-08: J. Scheuring-Wielgus: Napięcia geopolityczne wymagają silniejszego zjednoczenia państw Europy. To lekcja z II wojny światowej
- 2025-05-20: Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku
- 2025-05-09: Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty
- 2025-05-15: Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
- 2025-05-22: Negocjacje między UE i USA w sprawie ceł trwają. Przełom możliwy podczas czerwcowej wizyty Trumpa w Europie
- 2025-05-09: Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie
- 2025-05-08: Poziom wyszczepienia Ukraińców jest o 20 pp. niższy niż Polaków. Ukraińskie mamy w Polsce wskazują na szereg barier
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-11: Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie
- 2025-04-17: Niepewność powodowana amerykańskimi cłami wstrzymuje inwestycje. Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Motoryzacja

UE dąży do większej samodzielności w dostępie do surowców krytycznych. Częściowo pozyska je z recyklingu baterii
Zgodnie z aktem o surowcach krytycznych władze unijne dążą do zwiększenia niezależności w zakresie ich dostaw od Chin i innych krajów trzecich. Do 2030 roku ze źródeł zewnętrznych ma pochodzić nie więcej niż 65 proc. rocznego zużycia każdego z surowców. Z kolei 25 proc. ma pochodzić z recyklingu. – Te cele nie są nadambitne, bo recykling to relatywnie młoda część gospodarki, więc legislacja, która narzuca te poziomy odzysku i recyklingu to jedno, a realia to drugie – mówi Paweł Jarski, prezes zarządu Elemental Holding. Podkreśla jednak, że Europa ma duży potencjał w zwiększeniu odzysku i przetwarzania cennych surowców
Konsument
Konsumenci doceniają działania firm na rzecz środowiska i społeczeństwa. Dla przedsiębiorstw to szansa na rozwój

Zrównoważony rozwój staje się coraz ważniejszym elementem strategii biznesowych firm. Podmioty wdrażające długofalową strategię ESG mogą liczyć na korzyści finansowe, większe zainteresowanie inwestorów oraz poprawę klimatu i społecznej akceptacji. Spółki i przedsiębiorcy, którzy realizują inwestycje zgodnie z najwyższymi standardami środowiskowymi i społecznymi otrzymali Diamenty Zrównoważonej Gospodarki podczas konferencji Sustainable Economy Summit.
Edukacja
Poziom kompetencji cyfrowych Polaków na bardzo niskim poziomie. Spowalnia to cyfryzację gospodarki i firm

Na tle mieszkańców innych państw UE poziom kompetencji cyfrowych Polaków utrzymuje się na bardzo niskim poziomie – wynika z ostatnich danych Eurostat. Niecała połowa deklaruje posiadanie przynajmniej podstawowych umiejętności cyfrowych, a 20 proc. – więcej niż podstawowe. Staje to na drodze do cyfryzacji gospodarki i zwiększenia produktywności przedsiębiorstw.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.