Mówi: | Prof. Jerzy Buzek |
Funkcja: | eurodeputowany, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego |
Prof. J. Buzek: Polska nie może odejść od węgla
W Polsce jest miejsce i na węgiel, i na odnawialne źródła energii, i na atom – uważa prof. Jerzy Buzek. Musimy postawić także na energooszczędność i zmienić nawyki dotyczące wykorzystywania prądu. Wymaga tego nie tylko Unia Europejska, ale i gospodarka, która nie uniesie marnotrawstwa energii.
– Przyszła polska gospodarka powinna być niskoemisyjna, a niekoniecznie niskowęglowa, bo chcemy dalej wykorzystywać polski węgiel. To dla nas bardzo ważne – przekonuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria prof. Jerzy Buzek, europoseł, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Polska czerpie z węgla 90 proc. energii elektrycznej. Co więcej, jest to tanie, stabilne i sprawdzone źródło energii. Jednak w ramach UE toczy się dyskusja nad kolejnymi celami dotyczącymi polityki klimatyczno-energetycznej. Do 2020 roku Unia ma zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o 20 proc. w stosunku do roku 1990, zmniejszyć zużycie energii o 20 proc. w porównaniu z prognozami dla UE na 2020 r. oraz zwiększyć udział odnawialnych źródeł energii (OZE) do 20 proc. całkowitego zużycia energii w UE, w tym zwiększyć wykorzystanie ich w transporcie do 10 proc.
Unia Europejska stara się obecnie zwiększyć cel redukcji CO2 do 30 proc. Polski rząd nie zgadza się na te postulaty, argumentując, że jest to zbyt duże wyzwanie dla przedsiębiorstw. Szefowie resortu środowiska oraz gospodarki podkreślają, że polityka UE powinna wskazywać na niskoemisyjność, a nie na „dekarbonizację”. Bo mimo restrukturyzacji polskich zakładów, odejście od węgla zajmie nam ok. 50 lat.
– Jest kilka ważnych decyzji, które są przed nami. Przede wszystkim szybko przebudować przestarzałe bloki energetyczne, pracujące na węgiel, bo tracimy wiele ciepła, wiele węgla i emitujemy dużo CO2. Zupełnie niepotrzebnie – uważa prof. Jerzy Buzek.
Dwa najważniejsze cele, które – zdaniem profesora – stoją przed Polską, to oszczędzanie energii i rozwijanie „zielonych źródeł”.
– Najtańsza i najlepsza jest ta energia, której nie trzeba w ogóle produkować, bo zaoszczędzimy zarówno dla naszej kieszeni, jak i dla polskiej gospodarki – mówi prof. Jerzy Buzek.
Duży potencjał energii, którą można zaoszczędzić znajduje się w domach. Nieocieplone, wybudowane w latach 60. i 70., to najbardziej energochłonne budynki w Europie. Tracą ok. 30 proc. dostarczanej do nich energii.
– Równolegle należy rozwijać odnawialne źródła, bo to zawsze będzie nasza energia. Nikt nam jej nie zabierze, bo cały czas się odnawia. Idźmy więc w tym kierunku. W tym celu powinniśmy wprowadzać mikroenergetykę. Można produkować ciepło razem z energią elektryczną w specjalnych grzejnikach gazowych, energię wiatrową łączyć z wykorzystaniem biomasy, geotermii i akumulacji ciepła. To wszystko już jest gotowe. Brytyjczycy przystąpili do wielkiego narodowego programu w tym zakresie. Zróbmy to samo – doradza eurodeputowany.
Odnawialne źródła energii mają być sposobem na uniezależnienie się od importu, zwłaszcza gazu. To źródło energii też czeka rewolucja w Polsce.
– Trzeba się dobrać do gazu łupkowego. Zastosowanie go w miejsce węgla, tam, gdzie to będzie możliwe, bardzo obniży emisję i spowoduje, że będziemy w sposób naturalny realizować to, czego oczekuje od nas UE. Będziemy także chronić środowisko – zwraca uwagę Buzek.
Prof. Jerzy Buzek widzi też miejsce w polskim miksie energetycznym dla elektrowni jądrowej.
– Trzeba się głęboko zastanowić nad inwestycją w energetykę nuklearną. To jednak jest przyszłość, także cywilizacyjna. Nie chodzi o samo dostarczenie energii bez emisji, ale byłby to wielki skok technologiczny. Szczególnie w takim miejscu jak Pomorze, gdzie w zasadzie mamy dziurę energetyczną, czyli nie produkujemy wystarczającej ilości energii elektrycznej – podsumowuje polityk.
Czytaj także
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-21: Akcesja Ukrainy będzie dużym wyzwaniem dla unijnego rolnictwa. Obie strony czeka kilka lat przygotowań
- 2024-11-13: Dekarbonizacja jest wyzwaniem dla firm przemysłowych. Wymaga zmian w całym łańcuchu dostaw
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
- 2024-10-25: Gruzini wybierają nowy parlament. Sobotnie wybory mogą przesądzić o kursie kraju na dekady
- 2024-10-10: Decyzja Niemiec o wprowadzeniu kontroli granicznej w ogniu krytyki. Polscy europosłowie mówią o kryzysie strefy Schengen
- 2024-10-17: Wiele wyzwań polskiej prezydencji w UE. Jednym z kluczowym będą prace nad nowym budżetem
- 2024-09-30: Warszawa przyspiesza proces termomodernizacji budynków. Stolicę czekają wielomiliardowe wydatki
- 2024-11-15: Polska z planem zmian w edukacji na następne 10 lat. Szkoły będą uczyć lepszego wykorzystania narzędzi cyfrowych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.