Newsy

Polska będzie inwestować w poprawę jakości wody pitnej i ograniczanie jej strat. To pierwszy taki projekt w historii

2021-04-19  |  06:30

Unijna dyrektywa w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia zobowiązuje Polskę do zaplanowania inwestycji wymaganych dla poprawy bezpieczeństwa wodnego. Prace nad stworzeniem takiego planu trwają. – Z jakością wody pitnej w Polsce nie jest najgorzej, ale wciąż istnieją obszary, w których straty wody pobieranej ze środowiska sięgają 50 proc. – mówi Jolanta Olbracht z firmy Arcadis, która odpowiada za te prace. Celem dyrektywy jest zapewnienie dostępu do wysokiej jakości wody wodociągowej także osobom w trudnej sytuacji, m.in. migrantom i bezdomnym.

Straty wody pozyskanej ze środowiska zostały określone przez Unię Europejską jako dosyć istotne, stąd wprowadzona w grudniu ubiegłego roku dyrektywa nakłada na państwa członkowskie obowiązek analizy tych strat, szczególnie wody przeznaczonej do picia. W Polsce ten problem nie jest duży, bo w większych miastach straty sięgają tylko około 5 proc. wody zebranej ze środowiska. Jednak istnieją obszary, w których wynoszą one aż 50 proc. Jest to uzależnione od materiałów, z jakich zbudowane są sieci wodociągowe oraz jakości tych wodociągów – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jolanta Olbracht, kierownik zespołu wodnego w Krakowie w firmie Arcadis.

Polska musi sprostać zobowiązaniom wynikającym z unijnej dyrektywy, dlatego Ministerstwo Infrastruktury realizuje projekt „Program inwestycyjny w zakresie poprawy jakości i ograniczenia strat wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi”. Jego celem jest wyznaczenie priorytetowych obszarów oraz kluczowych inwestycji, wymaganych w celu poprawy bezpieczeństwa wody.

Program jest realizowany w głównej mierze przez firmę Arcadis. Rozpoczął się pod koniec października 2020 roku, a zakończy w maju tego roku. Przeprowadzono już ankietę wśród przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych, gmin, organów, urzędów, instytucji nadzorujących i regulujących, właścicieli lub administratorów dużych obiektów priorytetowych oraz przedsiębiorstw spożywczych, specjalistów, ekspertów związanych z zaopatrzeniem w wodę oraz konsumentów, a kolejnym krokiem jest analiza zebranych danych.

– W jej efekcie powstanie lista potrzeb inwestycyjnych, które pokażą, gdzie należy kierować środki finansowe, żeby w przyszłości coraz lepiej panować nad stratami wody – mówi ekspertka z firmy Arcadis.

Unijna dyrektywa ma wprowadzić tzw. zarządzanie ryzykiem w zakresie dostępu do wody o dobrej jakości według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia. Żeby zarządzać tym ryzykiem, trzeba wiedzieć, z czego ono wynika, jakie są problemy, gdzie się pojawiają i co trzeba zrobić, żeby uniknąć ich w przyszłości.

– Takie przedsięwzięcie jest realizowane w Polsce pierwszy raz i ma ono pomóc w kierowaniu pieniędzy tam, gdzie są one najbardziej potrzebne. Zadaniem programu inwestycyjnego jest określenie obszarów priorytetowych, takich jak: dział zaopatrzenia, uzdatnianie, jakość wody czy infrastruktura informatyczna, która reguluje, analizuje, informuje i zbiera dane dotyczące tego problemu. Niezbędne jest także wskazanie działań pilnie potrzebnych, które mają pomóc w osiągnięciu celu unijnej dyrektywy, czyli ograniczenia strat wody i poprawy dostępu dla każdego mieszkańca Unii Europejskiej do dobrej jakości wody pitnej – tłumaczy Jolanta Olbracht.

Obowiązek przeprowadzania oceny ryzyka dostaw wody dotyczy całego łańcucha – od punktu poboru do punktu zgodności, zapewnienia powszechnego dostępu do wody, wprowadzenia systemu certyfikacji materiałów i produktów mających kontakt z wodą przeznaczoną do spożycia przez ludzi oraz przepisów zobowiązujących państwa członkowskie do ograniczenia strat wody w sieciach.

– Wdrożenie programu inwestycyjnego w dużej mierze będzie zależeć od instytucji, które będą administratorami danego działania zaproponowanego w programie. Z kolei zakres działań będzie uzależniony od środków finansowych przeznaczonych na ten cel. W projekcie zostaną wskazane potencjalne źródła finansowania – dodaje kierownik zespołu wodnego w Krakowie w firmie Arcadis.

Nowe unijne przepisy to odpowiedź na inicjatywę obywatelską Right2Water na rzecz poprawy dostępu wszystkich obywateli do bezpiecznej wody pitnej. W ramach akcji zebrano 1,8 mln podpisów i jest to pierwsza europejska inicjatywa obywatelska, która stała się prawem. W praktyce państwa członkowskie mają zapewnić nieodpłatny dostęp do wody pitnej w budynkach użyteczności publicznej. Klienci restauracji czy stołówek powinni otrzymywać wodę do picia za darmo lub za niską opłatą. Szczególnie dotyczy to osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej, czyli np. uchodźców, społeczności koczowniczych, bezdomnych i grup mniejszościowych.

– Unia Europejska kładzie nacisk na to, żeby tworzyć punkty poboru wody pitnej w każdym miejscu w Polsce, przynajmniej jeden w każdej wsi i mieście, aby każdy mógł mieć nieograniczony dostęp do wody dobrej jakości – uściśla ekspertka.

Ponadto woda z kranu powinna nadawać się do bezpośredniego spożycia i w tym celu zostaną wprowadzone bardziej rygorystyczne limity dla niektórych zanieczyszczeń, np. ołowiu. Według założeń UE dzięki większemu zaufaniu do wody z kranu obywatele mogą również przyczynić się do ograniczenia ilości plastikowych odpadów związanych z wodą butelkowaną, w tym odpadów morskich. Jak podaje Komisja Europejska, plastikowe butelki są jednym z najczęściej znajdowanych na europejskich plażach jednorazowych przedmiotów z plastiku. Dodatkowo mniejsze zużycie wody butelkowanej to możliwe 600 mln euro oszczędności dla gospodarstw domowych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany

W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.

Edukacja

Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.