Mówi: | dr Maciej Kraus |
Funkcja: | partner |
Firma: | Movens Capital |
Polska jednym z najbardziej technologicznie rozwiniętych rynków handlu na świecie. To skłania fundusze do inwestycji w rodzime start-upy
Fundusze venture capital, będące rodzajem inwestycji niepublicznych w początkujące firmy, uważają polską branżę handlową za przyszłościowy rynek. Co więcej, polski handel jest bardziej zaawansowany technologicznie niż w wielu zamożniejszych krajach, a także atrakcyjny dla funduszy ze względu na swój rozmiar. Inwestujące w nowoczesne start-upy fundusze kuszą w branży handlowej głównie możliwości oferowane przez internet, takie jak lokalne marketplace’y czy platformy ułatwiające sprzedaż małym firmom. Jak wszystkim branżom biznes zakłóciła im rosyjska agresja na Ukrainę, ale w sytuacji tej można też dostrzec pozytywy.
− Polski segment handlu jest bardzo atrakcyjny dla funduszy venture z kilku powodów. Po pierwsze, jesteśmy bardzo dużym rynkiem jako Polska. 40 mln obywateli to jest całkiem sporo. Po drugie, polski rynek handlu jako taki jest jednym z najbardziej technologicznie rozwiniętych rynków handlu na świecie. Wiele rzeczy, które w Polsce uważamy za absolutnie naturalne i normalne, czyli kasy samoobsługowe czy sklepy autonomiczne, które się teraz zaczęły pojawiać, to jest coś, co w innych krajach jeszcze jest pieśnią przyszłości – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Maciej Kraus, partner w funduszu inwestycyjnym Movens Capital. – Polska jest więc bardzo dobrym krajem do testowania nowych technologii i sprawdzania ich w praktyce. Po trzecie, jednak rozwój handlu jest oparty na informatyce, na technologii, teraz mamy bardzo silne firmy technologiczne, które potrafią produkty rozwijać, więc wydaje mi się, że to jest bardzo fajny rynek.
Według raportu „State of Venture 2Q ’22” globalny rynek inwestycji w start-upy skurczył się do poziomu najniższego od czwartego kwartału 2020 roku. To spowolnienie jest jednak mniej dotkliwe na europejskim rynku, a w Polsce ten segment inwestycji zachowuje się wręcz stabilnie. Według danych zebranych przez Polski Fundusz Rozwoju i Inovo w raporcie „Transakcje na polskim rynku VC w Q2 2022” podczas pierwszych dwóch kwartałów obecnego roku wartość transakcji na polskim rynku VC wyniosła 916 mln zł. Oznacza to wzrost o 76 proc. w stosunku do tego samego okresu poprzedniego roku. Dla porównania w ujęciu globalnym wartość inwestycji spadła w analogicznym okresie o 27 proc. Szczególnie atrakcyjny wydaje się segment handlu, który jest w porównaniu z innymi krajami nowoczesny i wciąż implementuje nowe technologie.
− Obszarów, na których warto się skupić, jest kilka. Pierwszym są wyspecjalizowane marketplace’y, tzn. wyspecjalizowane platformy, które potrafią kojarzyć popyt z podażą. Jednym z takich marketplace’ów jest firma Fyrtel, która pozwala lokalnym producentom czy dostawcom, piekarniom, kwiaciarniom, dostarczać produkty do lokalnych społeczności – tłumaczy Maciej Kraus. – Drugi to globalne technologie, które umożliwiają rozwój handlu. I tutaj najprostszym przykładem, może to nie jest start-up, jest Shoper, to jest technologia, która umożliwia małym producentom czy małym firmom sprzedaż przez internet. A z drugiej strony jest to technologia, która ma szansę się rozwijać globalnie. Takich technologii jest dużo więcej, to są też bardziej specjalistyczne technologie, które adresują jakiś konkretny problem, np. automatyzacji i robotyzacji kolekcjonowania zamówień w magazynach.
W Polsce utrudnieniem w inwestycjach jest wojna tocząca się w Ukrainie. Dla wielu zagranicznych inwestorów nasz kraj po 24 lutego br. jako państwo przyfrontowe stał się obszarem podwyższonego ryzyka. Zdaniem Macieja Krausa nie oznacza to jednak, że ta dramatyczna sytuacja nie ma dobrych stron. Jedną z nich jest napływ uchodźców, często znakomicie wykształconych, którzy mogą znaleźć zatrudnienie w polskich firmach i wzbogacić ich potencjał rozwoju. Jak informuje Straż Graniczna, od początku agresji Rosji granicę polsko-ukraińską przekroczyło ponad 5,81 mln uchodźców z Ukrainy.
− Aktualna sytuacja nas dotyka, jak pewnie każdą branżę, w kilku obszarach. Pierwszym jest oczywiście to, że niepewność i to, że nasze spółki nie mogą się skupić w stu procentach na tym, co robią, nie pomaga im się rozwijać. Drugim problemem jest to, że to, co się dzieje za naszą wschodnią granicą, nie zachęca międzynarodowych inwestorów do inwestowania w Polsce – wskazuje partner w Movens Capital. – Z drugiej strony dzięki np. temu, że mamy dzisiaj w Polsce, jak mówią statystyki, 2 mln dodatkowych osób, wśród nich są ludzie bardzo dobrze wykształceni i wierzę w to, że oni są w stanie zasilić nasze spółki, małe, średnie, większe, właśnie w tzw. brain power do dalszego rozwoju. Więc staram się na to patrzeć jak na szklankę do połowy pełną, natomiast jestem świadom tej pustości do połowy.
Czytaj także
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-03-15: Na blokadzie przejść towarowych z Ukrainą Polska może stracić więcej niż nasz wschodni sąsiad. Rolnicy potrzebują pomocy ze strony rządu i unijnych instytucji
- 2024-03-19: Niska dostępność małych i tanich samochodów elektrycznych blokuje rozwój rynku. W ciągu kilku lat mają się pojawić modele w przystępnej cenie
- 2024-03-12: Wysokie ceny elektryków to duża bariera w rozwoju elektromobilności w Polsce. Większy wybór tańszych modeli mógłby pobudzić rynek
- 2024-03-06: Pacjenci i lekarze apelują o Narodowy Plan dla Chorób Rzadkich. Aktualizacja strategii ma być gotowa w II kwartale
- 2024-03-01: Mały wybór mieszkań na rynku zwraca inwestorów w kierunku domów. Ceny materiałów budowlanych przestały drożeć w szybkim tempie
- 2024-03-06: 70 proc. miodu sprzedawanego w Polsce pochodzi z importu. W kwietniu na etykietach pojawią się nowe oznaczenia kraju pochodzenia
- 2024-02-23: Dwa lata po wybuchu wojny zainteresowanie Polaków pomocą dla Ukraińców jest dużo mniejsze. Potrzeby się zmieniły, ale wciąż są poważne
- 2024-02-19: Po trudnym 2023 roku branża piwowarska oczekuje ożywienia na rynku piwa. Od kilku lat udział w sprzedaży zwiększa piwo bezalkoholowe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.
Ochrona środowiska
Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie
Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.
Prawo
Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.