Mówi: | dr hab. Iwona Kowalska-Bobko |
Funkcja: | prof. UJ dyrektorka Instytutu Zdrowia Publicznego, Wydział Nauk o Zdrowiu, Collegium Medium Uniwersytetu Jagiellońskiego |
Polska ochrona zdrowia niegotowa na kolejny kryzys. Eksperci: nie wyciągnęliśmy lekcji z pandemii
Polski system ochrony zdrowia jest w tej chwili słabo przygotowany na sytuacje kryzysowe, jak kolejne pandemie czy katastrofy naturalne. Poprawy wymaga w zasadzie każdy jego element: od polityki kadrowej, poprzez finansowanie świadczeń, aż po rozwiązania prawne – wynika z raportu omawianego przez ekspertów podczas konferencji „Zmiany w Ochronie Zdrowia 2024”. Wskazują oni, że nie wyciągnęliśmy wniosków z pandemii COVID-19.
– Decydenci muszą mieć świadomość tego, że kryzysy będą się powtarzać, że COVID-19, wojna, powodzie i inne kryzysy środowiskowe czy gospodarcze, które mogą nas nawiedzać, będą wymagały elastyczności, odporności i odpowiedniego reagowania, żeby zabezpieczyć dostęp do świadczeń zdrowotnych – mówi agencji Newseria Biznes dr hab. Iwona Kowalska-Bobko, profesor UJ, dyrektorka Instytutu Zdrowia Publicznego, Wydział Nauk o Zdrowiu Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Pandemia COVID-19 była bezprecedensowym wyzwaniem dla systemów zdrowotnych na całym świecie, również w Polsce. Wiele z nich stanęło na skraju wydolności, próbując poradzić sobie z rozprzestrzenianiem wirusa i zapewnieniem doraźnej opieki, jednocześnie walcząc o utrzymanie podstawowych świadczeń oraz zapewnienie bezpieczeństwa pacjentów i personelu medycznego. Pomimo istniejących planów reagowania kryzysowego początkowe reakcje na tę sytuację były chaotyczne i nieskoordynowane, co tylko zaostrzyło skutki pandemii. COVID-19 zwrócił uwagę na kwestię odporności systemu ochrony zdrowia oraz przygotowania go na kolejne kryzysy – wynika z raportu „Matryca oceny zrównoważenia i odporności ochrony zdrowia”, opracowanego m.in. przez prof. Iwonę Kowalską-Bobko oraz dr Małgorzatę Gałązkę-Sobotkę, dyrektorkę Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia na Uczelni Łazarskiego. Publikacja, która powstała w ramach PHSSR – Partnerstwa na rzecz Zrównoważonego i Odpornego Systemu Ochrony Zdrowia (wspólna inicjatywa Światowego Forum Ekonomicznego, London School of Economics i AstraZeneca), pokazuje, że polski system ochrony zdrowia jest w tej chwili słabo przygotowany na sytuacje kryzysowe, jak kolejne pandemie czy katastrofy naturalne. Poprawy wymaga w zasadzie każdy jego element: od polityki kadrowej, poprzez finansowanie świadczeń, aż po niejasne i nieprecyzyjne rozwiązania prawne.
– Wygląda na to, że nie wyciągnęliśmy wniosków z pandemii COVID-19, ponieważ poprzednia wersja matrycy, którą stworzyliśmy na potrzeby pomiaru odporności systemu, odnotowała lepsze wskaźniki niż obecnie. To oznacza, że najprawdopodobniej COVID-19 zmobilizował nas do tego, żeby na początku zabezpieczyć pewne działania na rzecz potencjalnych kryzysów. Natomiast pamięć jest niestety krótka – i to nie tylko w systemie ochrony zdrowia, ale generalnie pamięć ludzi dotycząca kryzysu COVID-19 i obostrzeń, które były wymagane od nas wszystkich, czyli m.in. mycia rąk, noszenia maseczek i pewnej ostrożności, jeśli chodzi o przenoszenie infekcji. To poszło w zapomnienie. Tak więc obawiam się – na co wskazują też wyniki naszych badań – że ta lekcja nie została odrobiona, wiele jeszcze przed nami. Nasza odporność na kryzysy jest na średnio niskim poziomie – mówi prof. Iwona Kowalska-Bobko.
Jak wskazuje, jednym z priorytetowych obszarów, w których należy wzmocnić odporność systemu ochrony zdrowia, są kwestie dotyczące finansowania świadczeń.
– To jest bardzo ważna sprawa, ponieważ pieniędzy w systemie nam po prostu brakuje i powinniśmy się wykazać szczególną ostrożnością, jeśli chodzi o ich wydatkowanie, zwłaszcza tych, które są w rezerwach kryzysowych – mówi ekspertka Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Musimy koncentrować się na gromadzeniu zasobów finansowych i nie tylko finansowych oczywiście, na to, aby radzić sobie z takim kryzysem.
Jak wynika z raportu, system zdrowotny w Polsce słabo wypada również pod kątem zrównoważonego rozwoju i zielonej transformacji, do czego przyczynia się m.in. to, że średni wiek polskich szpitali wynosi ok. 50 lat. Przestarzała infrastruktura pociąga za sobą konieczność dużych nakładów inwestycyjnych, co jest jednym z czynników hamujących wdrażanie reform.
– To nie jest tak, że dyrektorzy i menedżerowie jednostek ochrony zdrowia nie zauważają wagi tych zjawisk. Natomiast ze względu na infrastrukturę i finansowanie mamy problem z wdrażaniem dobrych praktyk środowiskowych w systemie ochrony zdrowia, zidentyfikowanych już w krajach, które poszły bardziej w kierunku wdrażania zielonej transformacji i zrównoważonych praktyk środowiskowych – mówi prof. Iwona Kowalska-Bobko.
Z raportu „Matryca oceny zrównoważenia i odporności ochrony zdrowia” wynika, że polski system stosunkowo dobrze radzi sobie natomiast z wdrażaniem cyfryzacji. Rozwój cyfrowych usług przyspieszyła – a wręcz wymusiła – pandemia COVID-19. Według ekspertów przygotowanie polskiego systemu ochrony zdrowia na kolejne takie kryzysy wymaga zaś m.in. szerokiej, międzysektorowej współpracy i opracowania odpowiedniej strategii w tym kierunku.
– Będziemy budować Indeks Zrównoważenia Odporności Systemu Ochrony Zdrowia. Będziemy wykorzystywać przede wszystkim wskaźniki ilościowe, które pokażą nam, w jakim miejscu jesteśmy. Chcielibyśmy również co roku przedstawiać wersję takiego indeksu, żebyście państwo zobaczyli, jak ten system w sensie ilościowym równoważy się i uodparnia, albo niestety nie robi tego – zapowiada dyrektorka Instytutu Zdrowia Publicznego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Jak podkreśla, tego typu wskaźniki są o tyle istotne, że koncentrują się nie tylko na kwestiach związanych ze zdrowiem, lecz również międzysektorowo – na kwestiach związanych ze środowiskiem.
– W zdrowiu publicznym od lat posługujemy się wskaźnikami, które mamy łatwo zdefiniowane i o których mówimy. To jest średnia długość życia w chwili urodzenia, średnia długość życia w zdrowiu czy inne wskaźniki dotyczące liczby lekarzy, pielęgniarek, liczby łóżek w systemie. Natomiast trudniej definiowalne są wskaźniki, które dotykają kilku sektorów – zdrowia i środowiska, zdrowia i edukacji, zdrowia i pomocy społecznej, zdrowia i rynku pracy – mówi prof. Iwona Kowalska-Bobko. – Bardzo ważne jest budowanie międzysektorowej współpracy i dobrze by było, żebyśmy się zaczęli komunikować, używając tych samych miar, którymi mogą być właśnie takie wskaźniki.
Czytaj także
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-11-27: Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-22: Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
- 2024-11-20: Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
- 2024-11-18: Potrzeba 10 razy większej mocy magazynów energii, niż obecnie mamy. To pomoże odciążyć system
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Przemysł
Historyczna polska akwizycja w USA sfinalizowana. Chemiczny koncern należący do Kulczyk Investments zyskuje mocną pozycję w Ameryce Północnej
Chemiczna grupa Qemetica, należąca do portfela Kulczyk Investments, sfinalizowała transakcję nabycia od koncernu PPG biznesu krzemionki strącanej za 1,2 mld zł, czyli ok. 310 mln dol. Tym samym przejmuje fabryki w Holandii i USA, stając się trzecim graczem w Europie i drugim w Ameryce Północnej na rynku tego surowca, kluczowego m.in. dla globalnej branży motoryzacyjnej.
Polityka
Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
Parlament Europejski w tym tygodniu zaakceptował przyszłoroczny budżet Unii Europejskiej. Jest o 6 proc. wyższy niż tegoroczny i znalazły się w nim dodatkowe środki na skuteczniejsze wsparcie w zakresie ochrony zdrowia, pomocy humanitarnej, zarządzania granicami i zmian klimatu. – Wielkim zadaniem, które dzisiaj w budżecie nie ma swojego finansowania, jest pomaganie europejskiemu rynkowi zbrojeniowemu. Musimy znaleźć europejskie źródło finansowania tzw. militarnej strefy Schengen – ocenia europoseł Andrzej Halicki.
Infrastruktura
PGE: Na dniach zapadnie decyzja inwestycyjna dla Baltica 2. Ta morska farma wiatrowa ma zacząć działać od 2027 roku
Wyniki finansowe i operacyjne PGE Polskiej Grupy Energetycznej za III kwartał 2024 roku są stabilne i zgodne z wcześniejszymi szacunkami, co pozwala utrzymać kurs na wielkoskalowe inwestycje transformujące polską energetykę – podała spółka. Jednym z flagowych projektów jest budowa Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica o łącznej mocy ok. 2,5 GW. W najbliższych dniach zapadnie decyzja inwestycyjna w sprawie jej pierwszego etapu, projektu Baltica 2.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.