Newsy

Polska spadła w światowym rankingu konkurencyjności World Economic Forum

2013-09-06  |  06:45
Mówi:dr Piotr Boguszewski
Funkcja:Doradca w Instytucie Ekonomicznym
Firma:Narodowy Bank Polski
  • MP4
  • Polska zajęła 42. miejsce w globalnym rankingu konkurencyjności World Economic Forum. To o jedną pozycję niżej niż w poprzednich latach. Indeks ten biorą pod uwagę przede wszystkim zagraniczni inwestorzy przed podjęciem decyzji o lokalizacji swoich inwestycji. Od lat Polska ma problem z przeskoczeniem na wyższe miejsca w rankingu. Najgorzej jest z innowacyjnością.

    Na pierwszym miejscu globalnego rankingu konkurencyjności, której indeks liczy World Economic Forum, po raz kolejny znalazła się Szwajcaria, następne miejsca zajęły Singapur, Finlandia, Niemcy i Stany Zjednoczone.

     – Bardziej niż spadek o jedną pozycję w rankingu Polski zastanawia mnie to, że pozycja naszego kraju wciąż oscyluje wokół 40. miejsca. Powstaje zatem pytanie, czy to jest bariera naszych możliwości, czy też jest jeszcze za wcześnie, aby inwestycje ostatnich lat i duże nakłady na nie spowodowały znaczącą poprawę naszej konkurencyjności – mówi Agencji Informacyjnej Newseria dr Piotr Boguszewski, współautor raportu, doradca w Instytucie Ekonomicznym NBP.

    Najbardziej kuleje innowacyjność polskiej gospodarki, a także edukacja w tym zakresie, choć w porównaniu z innymi państwami naszego regionu nie mamy się czego wstydzić.

     – Cały czas mamy niedobrą sytuację, jeśli chodzi o polski dorobek w zakresie innowacyjności. Co niepokojące, jest to trwały trend. Łatwiej się buduje fabryki i kapitał rzeczowy niż kapitał ludzki. Obecnie innowacyjność jest wynikiem wielu elementów, w tym takich jak zdolność ludzi do przekształcenia swoich umiejętności na rzeczy nowe. To jest również kwestia mentalności. Myślę, że zarówno w obszarze edukacji, jak i postaw społecznych, pewnych nawyków, jest sporo do zrobienia – uważa dr Boguszewski.

    Zdaniem autorów raportu, aby poprawić notowania Polski, niezbędne jest przeprowadzenie reform strukturalnych, uproszczenie podatków, zreformowanie sektora publicznego, zwiększenie stabilności prawa podatkowego i zmiany w edukacji, które kładłyby zdecydowanie większy nacisk na innowacyjność.

    W opinii Piotra Boguszewskiego warto docenić, że ocena Polski jako kraju stabilnego trwa nieprzerwanie od 2005 r.

     – W zasadzie wszystkich naszych konkurentów z regionu, poza Estonią, wyprzedziliśmy w tym rankingu. Jesteśmy też jedynym krajem, który na przestrzeni okresu 2005-2013 widocznie poprawił swoją pozycję. Nasi konkurenci, którzy nas w 2005 roku wyprzedzali, bardzo często albo są już niżej w punktacji niż my, albo obniżyli, tak jak Estonia, swoje notowania rankingowe – podkreśla ekspert.

    Raport zauważa też korzystne zmiany, jakie zaszły w Polsce.

     – Poprawiła się infrastruktura, ale nie tylko same drogi – również komunikacja w zakresie dostępu do internetu. Lepiej oceniono szkolnictwo, kwestie związane z równouprawnieniem kobiet na rynku pracy, ich dostępu do określonych zawodów i poziomu płac – podsumowuje ekspert.

    Ranking konkurencyjności wykorzystywany w raporcie World Economic Forum jest oparty na globalnym indeksie konkurencyjności (GCI). Pierwszy raz opracowano go w 2004 r.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości

    Import czereśni niskiej jakości w polskim sezonie jest wyzwaniem dla krajowych producentów tych owoców. To antyreklama dla polskiej czereśni – podkreślają sadownicy. Konsumenci oczekują ładnych, dużych i słodkich owoców i są gotowi zapłacić za nie więcej, ale często brakuje ich w dużych sieciach sklepów. Pozycja pojedynczych sadowników względem sieci jest jednak zbyt słaba. – Jako producenci widzimy potrzebę zrzeszenia się. Moglibyśmy wówczas sprzedawać sieciom duże partie jednolitego towaru. Dobrym rozwiązaniem byłoby też centrum dystrybucji czereśni – przekonuje Krzysztof Czarnecki, producent czereśni, wiceprezes Związku Sadowników RP.

    Handel

    Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia

    Branża logistyczna, wciąż mierząca się ze skutkami wysokiej inflacji i gwałtownego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, wykazuje coraz więcej oznak ożywienia. Wpływają na to m.in. stopniowy wzrost w e-commerce i duże zainteresowanie inwestorów lokalizowaniem hubów logistycznych w Polsce. Branża liczy także na to, że wkrótce zacznie pozytywnie odczuwać wpływ rosnącej w Polsce konsumpcji. – W perspektywie kilku lat na pewno pojawią się wzrosty, spodziewamy się bardzo dużo reorganizacji, jeżeli chodzi o logistykę paneuropejską. Ponadto konsumpcja ciągle będzie rosła, bo jednak odbiegamy pod tym względem od Europy Zachodniej – ocenia Sławomir Rodak, dyrektor komercyjny w ID Logistics Polska.

    Problemy społeczne

    Kryzysy humanitarne nabierają na sile. Organizacje pomocowe potrzebują coraz więcej pracowników

    Nowe i przedłużające się konflikty zbrojne oraz coraz częstsze katastrofy naturalne powodują, że na całym świecie już ponad 300 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. To pociąga za sobą gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników humanitarnych. Organizacje na całym świecie poszukują do pracy osób zajmujących się nie tylko projektami pomocowymi, lecz również inżynierów, księgowych, psychologów, ekspertów od fundraisingu czy logistyków. – Ta praca naprawdę jest wymagająca, ale też satysfakcjonująca, właśnie dlatego warto odróżnić ją od wolontariatu – przypomina Magdalena Irzycka z Polskiej Akcji Humanitarnej z okazji przypadającego 19 sierpnia Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.