Mówi: | Krzysztof Mędrala |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | MedApp |
Polska technologia rewolucjonizuje obrazowanie diagnostyczne. W czasie rzeczywistym tworzy trójwymiarowe hologramy narządów
Nawet o jedną trzecią można skrócić czas zabiegu operacyjnego, posiłkując się przed nim i w jego trakcie trójwymiarowym hologramem operowanego narządu. Takie możliwości stwarza system opracowany przez polski start-up medyczny MedApp. Narzędzie współpracujące z goglami VR może także pomóc lekarzom w wyjaśnianiu diagnozy i proponowanego leczenia pacjentowi. Rozwiązanie jest już stosowane w kardiologii, onkologii, ortopedii czy laryngologii w Polsce i kilku innych krajach europejskich oraz w Brazylii. Twórcy chcą je rozwijać z myślą o kolejnych specjalizacjach i nowych rynkach. Według analityków branża medycznej holografii do 2026 roku zwiększy przychody niemal czterokrotnie.
– CarnaLife Holo to system służący do wizualizacji medycznych danych obrazowych. Z systemu w szpitalu zaciągamy dane z tomografii, rezonansu czy ultrasonografii. Następnie są one wizualizowane z wykorzystaniem naszego software’u i gogli Microsoft HoloLens 2. W ten sposób w okularach Microsoftu lekarz, personel medyczny czy pacjent mogą zobaczyć dane z tomografii czy rezonansu drukowane światłem – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Krzysztof Mędrala, prezes zarządu MedApp. – W ten sposób lekarz może dane serca, wątroby, nerki albo poszczególnych stawów zwizualizować w 3D, wejść w pełną interaktywność i lepiej przygotować się do zabiegu.
Użytkownicy mogą ponadto wchodzić w interakcję z wyświetlanym hologramem: obracać go, skalować, ale także wchodzić we wnętrze struktur anatomicznych. Nie wymaga to współpracy z dodatkowym technikiem. Co ważne, możliwe jest też wyświetlanie hologramu badanego narządu w czasie rzeczywistym, w trakcie badania. Gogle mogą być też wykorzystywane jako dodatkowy ekran w czasie trwania zabiegu operacyjnego.
– Nasze rozwiązanie skraca czas zabiegu w obszarze kardiologii, onkologii, ortopedii czy laryngologii o blisko 30 proc. To są wartości kliniczne, medyczne. Ograniczenie tego czasu sprawia, że mniejsza ilość krwi jest niezbędna do przeprowadzenia zabiegu, wykorzystuje się też mniej środków anestezjologicznych. Zwiększa się natomiast efektywność samego procesu rekonwalescencji czy rehabilitacji pacjentów. Mogą szybciej wracać do zdrowia – wymienia Krzysztof Mędrala.
CarnaLife Holo jest już wykorzystywane nie tylko w Polsce, ale i w Wielkiej Brytanii, Francji oraz Luksemburgu, a od kilku tygodni także w Brazylii. Z jego wykorzystaniem zostało już wykonanych ponad 200 zabiegów. Jednym z nich była przeprowadzona w listopadzie 2021 roku operacja uszczelnienia zastawki mitralnej w technologii MitraClip, bez otwierania klatki piersiowej. Lekarze Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu w trakcie całego zabiegu wspomagali się technologią CarnaLife Holo i trójwymiarową wizualizacją danych diagnostycznych serca.
Polska spółka planuje dalej rozwijać funkcjonalność swojej aplikacji.
– Chcemy oferować wejścia w kolejne specjalizacje. Kilka tygodni temu podjęliśmy decyzję o pracach nad nawigacją. Przewidujemy, że w ciągu dwóch–trzech lat udostępnimy tę funkcję. To będzie już nowe rozwiązanie wspierające nie tylko diagnostykę obrazową, ale pomagające lekarzom w prowadzeniu realnych zabiegów na sali operacyjnej – zapowiada prezes MedApp.
Analitycy Market Data Forecast przewidują, że światowy rynek medycznej holografii wypracuje do 2026 roku obroty sięgające ponad 2,2 mld dol. W 2021 roku przychody zamkną się w kwocie ponad 570 mln dol.
Lekarze i eksperci podkreślają, że tego typu technologie to przyszłość w medycynie. Polska ma duży potencjał, by odgrywać na tym rynku znaczącą rolę.
– Polska jest krajem, który ma jednych z najlepszych informatyków na świecie. Jesteśmy w topowej trójce. Mamy też fantastycznych, zdolnych lekarzy. Coraz częściej z połączenia technologii, kompetencji inżynieryjnych, technologicznych i technicznych powstają coraz lepsze rozwiązania oferowane w medycynie. Coraz częściej będziemy z nich korzystać nie tylko w Polsce, w Europie, ale też na świecie – mówi Krzysztof Mędrala.
Zastosowanie technologii może stanowić odpowiedź na coraz poważniejsze wyzwania stojące przed medycyną. Jednym z nich jest starzejące się społeczeństwo.
– W 2017 roku Światowa Organizacja Zdrowia szacowała, że na świecie jest blisko 962 mln osób 60+. Przewiduje się, że w 2050 roku będzie ich 2,2 mld. To oznacza coraz więcej osób, które będą częściej korzystały z technologii w obszarze medycyny. Z drugiej strony mamy spadającą liczbę lekarzy. Mówi się o tym, że w Polsce w 2030 roku ze względu na brak personelu medycznego – pielęgniarek, lekarzy – będzie trzeba zamknąć blisko 500 szpitali. To jest dramatyczna sytuacja. W tej sytuacji tylko technologia oferowana m.in. przez naszą spółkę, ale też przez inne spółki technologiczne, medyczne, może wyjść naprzeciw oczekiwaniom i tym trendom, z którymi się będziemy mierzyć – mówi ekspert.
Firma MedApp była jednym z uczestników panelu Startupowy Magiel podczas jednej z ostatnich edycji wydarzenia Thursday Gathering, organizowanego przez Fundację Venture Café Warsaw. Panel był poświęcony przyszłości start-upów i ich kondycji we współczesnej gospodarce.
Czytaj także
- 2024-12-13: Agencja Badań Medycznych walczy z czasem przy obsłudze konkursów z KPO. Największym problemem są braki kadrowe
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2024-12-04: Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
- 2024-10-17: Sztuczna inteligencja coraz mocniej wchodzi w medycynę. Potrzebna wielka baza danych pacjentów
- 2024-10-10: Pracujący personel medyczny coraz mocniej odczuwa skutki braków kadrowych w ochronie zdrowia. Zmagają się z wypaleniem zawodowym i chcą odejść z zawodu
- 2024-09-30: Giganci farmaceutyczni inwestują w sztuczną inteligencję. Chcą szybciej i taniej opracowywać kandydatów na leki
- 2024-09-23: Sztuczna inteligencja znacząco przyspiesza opracowywanie przeciwciał. To rewolucja w farmacji na skalę odkrycia prądu
- 2024-08-27: Ogromny postęp w leczeniu dotychczas nieuleczalnego rdzeniowego zaniku mięśni. Poprawę stanu zdrowia i kondycji psychicznej odnotowało aż 80 proc. pacjentów
- 2024-07-26: Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio
- 2024-07-29: Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ćwiczą techniki zabiegowe ratujące życie pacjentów. W centrum szkoleniowym odwzorowywane są najcięższe przypadki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.